reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Majóweczki 2008

wiecie wy o dopinaniu sie w kurtki zimowe ja juz ledwo jak mam dwie warstwy pod spodem to już czuje sie jak wańka wstańka i siadac nie dam rady a mam jescze jedna ale taka za tyłek i ta jest jeszcze nawet lużna ale mi w niej za zimno w dupcie:-Di mecze sie w tej zaciasnej -która ma tez dobry kaptur a na takie pogody jak znalazł..:rofl2:.Ja już po kawce i grzesku heeh a za oknem plucha i czasem śnieg mokry zleci...tragedja te świeta bedziemy siedzieć za stołem a po 2 dniach bedzie 5 kilo wiecej heheh:-):-D:-D:-D:-D:-D:-D:-Dja bym musiała poprac dwa dywany i łazienke sprzatnąć ale czekam na męża sama się boje schylać aby dzidzi nie uciskać
 
reklama
witam mamusie:-)
ja dziś w nielajlepszym nastroju i kondycji ,po pierwsze wlaśnie dzwonił szef i oznajmil mi że jeśli nie urodze do 30.kwietnia to nie dostane pieniedzy z ubezpieczenia grupowego poniewaz wygasa nam umowa bo kilka osob sie zwolniło i niema grupy:no::wściekła/y::crazy:
a po drugie strasznie puchną mi kostki, bola nogi :crazy::-( a miałam takie plany tyle jeszcze chciałam sobie zrobić ale nóżki bolą i odmawiaja posłuszeństwa:tak:
 
hej :-)

ola k.
- nie, u mnie to cos dziwnego, nikt nie wie, co. generalnie ma to zwiazek z jakims a.grzybem, b.infekcja od paciorkowca (streptococcus agalactiae). tez nie do konca wiadomo. masci rozne pomagaja na chwile, zaleczaja i po jakims czasie znowu g. wraca. juz nie wiem, co robic.. po ostatniej kuracji (gin kazal mi sie gencjana smarowac tam, zeby wytepic wsio) zszedl mi z calego sromu nablonek i niby sie zregenerowal, ale jest strasznie cienki.. i np. wczoraj przy badaniu pekla mi warga :-( az mocno krwawilo. kurcze, mogl gin sprawdzic ten wziernik, bo mial jakis ostrzejszy rancik :-(
(zaznacze, ze juz nieraz od narosniecia nowego nablonka kochalismy sie z mezem i jakos nic mi nie peklo :crazy:) to koszmar doslownie. uzywalam juz niemal wszystkich masci, szczepionek, antybiotykow i nic. na posiewach tylko jeden paciorkowiec wychodzi, ten, co pisalam - a jego sie nie da wyleczyc, jest sie nosicielem juz do konca zycia.
ogolnie git, bo jak tylko poczuje, ze cos nie tak, to smaruje jakas mascia i przechodzi, ale to takie zycie na bombie, nie wiadomo, kiedy wybuchnie jakis syf znowu. a w tej ciazy masakra, od 12tc wiecznie mam stan zapalny.

iwonko
- no ogromny :-) Filipek wazyl 3610 :-) ale tez mial okres szybszego wzrostu, kiedy wyprzedzal wszystkie parametry nawet o 4tyg. no zobaczymy, ale mysle, ze na koncowce 'znormalnieje' ;-)

dobra, zabieram sie za robote, bo z niczym nie zdaze!
 
Czesc Dziewczynki!
Kamilka ja tez dzis z laptopem postanowiłam przelezec cały dzien w łozku, co prawda nic mnie nie boli, ale poleniuchowac zawsze mozna:-)
Za to jutro ide na spotkanie klasowe ze szkoły podstawowej, kupiłam sobie wczoraj szare spodnie na kant w paseczki i do tego czarna bluzeczke w orsey'u. Przed wyjsciem zrobie sobie zdjecie a jak wroce to wkleje:-) Wujde jutro od niepamietnych czasów w szpilach:-) hihi mam nadzieje ze sie nie bede bujała na boki:-)
A dzis na obiadek mam pangę... uwielbiam rybki!
 
Witam, ja wczoraj pojechałam do Selgrosa i myślałam że prosto stamtąd pojadę na porodówkę. Dostałam ochrzan od męża i szybko wrócilismy do domu i od wczoraj nie ruszam się z łóżka. :zawstydzona/y: teraz leżę sobie zlaptopikiem w łóżeczku rodzice pojechali na zakupy z Wiktorem, Mąż w pracy. Kurcze martwię się tym aby nie wylądować w święta w szpitalu:wściekła/y:


Witam nowe Majóweczki;-)
Olu ucałuj Maksia:zawstydzona/y:
Aurelia trzymaj się, miejmy nadzieję że obędzie się u nas bez szpitala
 
Hehe widzę że dzisiaj wszystkiem mamy romans z laptopem w łóżku, co nam pozostało hihih.
Ja dopiero pod wieczór mam zamiar się ruszyć;-)
 
Witam Was, u mnie pogoda też nie najlepsza jakoś tak szaro i zimno brrrr:baffled::baffled:
Zaraz biorę się za prasowanko, trzeba sobie znaleźć jakieś zajęcie co by nie zwariować. Mężuś będzie dopiero późnym wieczorem, to będzie radość:-).
Pozdrawiam Was wszystkie:-):-)
 
Witajcie majóweczki!!!
Ja też sobie leniuszkuje bo mi wiele więcej nie wolno odpuściłam sobie przygotowania świąteczne kosztem maluszka zresztą u mnie to była i jest alternatywa albo szaleństwo świąteczne albo szpital więc stwierdziłam że jakoś nie będę pchać się do szpitala :tak::tak: wszystkim życze spokojnego dnia bo chyba spokój przyda się nam wszystkim
witam też nowa majóweczkę :-):-)
 
I ja witam:-)

Ja zaraz się kładę i jakoś drzemke sobie zrobię a o 14 muszę jechać po wyniki i zobaczymy czy z tego posiewu coś wyjdzie bo też już się meczę ze stanami zapalnymi praktycznie od początku ciąży i nic nie pomaga:baffled: A moja Zosia od wczoraj się tak rozpycha że chyba w ogóle nie spała ani nie odpoczywa

Pozdrawiam:happy:
 
reklama
Witam Kochane Majóweczki,

Nie było mnie jeden dzień a znów się rozpisałyście, że nie nadążam...coś tam wyczytałam i...witam dwie nowe Majóweczki serdecznie :-)

Widziałam również dyskusję na temat wózków...niestety jeżeli chodzi o Quinny i jego spacerówkę to w zależności od tego który wózek, bo Buzz ma niestety spacerówkę baaaaaaaardzo małą kubełkową, ale speedi SX ma świetną obszerną spacerówkę, wiem, bo wózek właśnie ten wózek kupiłam i szczerze polecam :-)

No a w sumie to wpadłam się pochwalić, nic, że paskudna pogoda, wczoraj byliśma na USG i mam mnóstwo samych dobrych wieści- więc na 100% potwierdzona dziewczynka, pokazała "cipuchę" dosyć wyraźnie, więc nie ma wątpliwości :-D:-D:-D, nie zalucza się już do tych drobniutkich, bo waży 1772 g- podrosło się jej, jest już ustawiona główką w dół, czyli cc nie będzie :-), no i ma baaaaardzo długie nogi- po tatusiu, i lekko odstające uszki po mamusi :-D.
 
Do góry