reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

Witam. Chyba wszystkie już śpią.
hej ja tez jestem w ciazy mam termin na 31 maja bede miała synka kubusia juz sie niemoge doczekac az sie urodzi a to tylko pare tygodni :-)
Witam. Mam termin tak samo jak Ty tylko mi się dziewczynka szykuje (chyba że się coś zmieni).

A nie mowilam wam jak ostatnio moj malzonek powiedzial ze oczywiscie to nie jest ostatnia moja ciaza,bo jescze jedna lub dwie przede mną:szok::szok::sorry2:ciekawe jak ma zamiar utrzymac taka rodzine :confused: zobaczymy jak da sobie rade z dwojka :tak: bo rodzic to ja moge i jeszcze dwoje bo ja lubie dzieci i duze rodziny ;-):cool2:
:szok::szok::szok:. Ja już nie planuję więcej dzieci, po prostu mam tylko dwa pokoje i ciasno by było. A co do męża, gdyby nie przypadek to byśmy nie oczekiwali drugiego dziecka i czekalibyśmy chyba do zgrzybiałej starości. Ale cieszę się, że Bóg tak chciał i już będzie rodzina w komplecie.

Też mnie ogarnęła miłość do wszelkiego rodzaju cytrusów :-)
Ostatnio lubię "nietoparańcze" :-D:-D:-D jem je codziennie.

no i napisać, że w poniedziałek idziemy znów do szpitala, bo mam bardzo wysokie ciśnienie i zatrucie ciążowe mi grozi.na 75% będę miała wywołany poród, żeby ratować i Sonie i mnie.Trzymajcie kciuki.Mała już da sobie rade.W każdym razie musi.
Natala trzymam za Was kciuki, w miarę możliwości daj znać jak sięsprawy mają. Będzie dobrze :tak:.
Kathy nawet nie miałam pojęcia o tej hipotrofii :szok:. Za Was teżtrzymam mocno kciuki.
Piękna godzina. Chyba czas spać (miałam drzemkę na "Na wspólnej" więc teraz jestem w stanie jeszcze siedzieć przy kompie).

Pozdrawiam.
 
reklama
Najgorsze jest to ,że za dużo na ten temat nie ma i sieci albo nie moge znależć i proszę was o pomoc o jakiś link lub podobny przypadek ja narazie jestem dobrej myśli może ona tylko malutka bedzie byle by zdrowa .Pocieszeniem jest to ,żę serce ,mózg i inne organy sa w porzadku i przepływy krwi tkze i wody płodowe tylko wymiary w stosunku do wieku ciązowego odbijaja o 2-3 tyg a to troszke za dużo:-(
Kochane jeżeli coś znajdziecie n ten temat napiszcie mi bo :zawstydzona/y:cieżko nawet opisac co przezywam a wiem ,że nie wolno sie denerwowac jeszcze w takiej sytuacji.....
Błagam jeżeli cokolwiek wiecie dajcie znac zajrze od czasu do czasu a po nastepnej kontroli dam zac tak pewnie po swietach teraz nie mam głowy z wami pisac sorry........:no::no::no:

Kathy kochana, będzie wszystko dobrze, ja się urodziłam taka malutka jak na wcześniaka, ważyłam tylko 2300, a spadłam do 2100, a urodziłam się co do dnia, a teraz zdrowa babka jestem ;-), bądź dobrej myśli. Coś znalazłam, może Ci się przyda, jeżeli chcesz poczytać Co to jest hipotrofia płodu? | Ginekolog Łódź - doc. dr hab. med. Jarosław Kalinka
 
no i napisać, że w poniedziałek idziemy znów do szpitala, bo mam bardzo wysokie ciśnienie i zatrucie ciążowe mi grozi.na 75% będę miała wywołany poród, żeby ratować i Sonie i mnie.Trzymajcie kciuki.Mała już da sobie rade.W każdym razie musi.

Trzymamy kciuki, będzie dobrze, bądź dzielna ;-)
 
cześć dziewczyny

Kathy, trzymam za Was kciuki. Oby te wszystkie wieści jakie dostałaś były pomyłką a dzidzia niech się urodzi duża i zdrowa :tak:.
Natala kochana, trzymaj się i oby w tym szpitalu postawili Cię na nogi. A dzidzia niech sobie jeszcze pomieszka w brzuszku :tak:.
Puchatko właśnie wczoraj o Tobie myślałam. Ale dobrze, że jeszcze jesteś w dwupaku. Tak trzymaj ;-).
Dotkass i madamagda nie jesteście same z tym pakowaniem, ja też już prawie na finishu. Z Oliwką też pakowałam już torbę w 7mym miesiącu i dzięki temu jak zaczęła się akcja porodowa to mogłam się skupić na sobie, a nie latać po mieszkaniu i się dodatkowo stresować pakowaniem torby.
Szlag mnie tylko trafia że ja dopinam już prawie wszystko na ostatni guzik co w mojej mocy, a mój mężulek dalej z remontem stoi. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Już brak mi na niego słów i to już nie jest śmieszne z mojej strony :angry::angry::angry:
 
Wszystkie jeszcze leniu****ą z tego co widzę :nerd:, no tak, siedzicie do późna przy tych kompach, a potem odsypacie, a ja ostatnio coś wcześnie się kładę i wstaję rano a w ciągnu dnia nie odsypiam, bo szkoda mi czasu :baffled:

Dobra to idę zrobić sobie śniadanko i pojawię się później
;-)
 
Hej:) Dzisiaj paskudny dzień się zapowiada. Strasznie dużo piszecie wieczorami... ciężko nadrobić zaległości... Nocne marki z Was:)

Natalko - niech Twoja dzidzia siedzi jak najdłużej w brzuszku.A Ty nie stresuj się, bo my trzymamy za Was kciuki:)

Kathy - Ja pierwszy raz się spotkałam z takimi dolegliwościami u maluszka więc nie bardzo mogę Ci pomóc. Ale przecież dzidzi może jeszcze sporo podrosnąć do porodu. A po porodzie będzie się na pewno wspaniale rozwijać:)

Puchatko -
leż i odpoczywaj. U mnie też się poprawiło odkąd jestem przywiązana do łóxia. I mam zamiar wytrzymać przynajmniej do 38 tyg. Ty też do tego terminu wytrzymasz zobaczysz. Tylko pilnuj się i nic nie rób. Ja już mam czasami doła z powodu tego nicnierobienia ale wiem że robię to dla Zuzi więc jakoś leci dzień za dniem:)

Vanessa, Sylwia
- no to w przedszkolach i szkołach będą same Zuzie:) Mój mężulek właśnie uparł się na takie imię... a mi też się spodobalo więc już żadnego innego imienia nie szukam. Zreszta już do niuni mówimy Zuzia:)

Tak zauważyłam, że coś u majóweczek zaczynają się problemy ciążowe. Dobrze że to już taki okres że można dzidzi uratować. Mam tylko nadzieję, że uda się nam wszystkim jak najdłużej utrzymać dzidziusie w brzuszku:)
 
Natalko - mała Twoja jest już duża i na pewno da sobie radę. Ty też bąź silna. Będziemy myśleć o Tobie.
 
reklama
Tak zauważyłam, że coś u majóweczek zaczynają się problemy ciążowe. Dobrze że to już taki okres że można dzidzi uratować. Mam tylko nadzieję, że uda się nam wszystkim jak najdłużej utrzymać dzidziusie w brzuszku:)

No właśnie:confused: zauważyłam ta niepokojącą tendencję.
Kathy, Natalia, Puchatku Trzymam za Was kciuki, żeby się wszystko pozytywnie rozstrzygneło.
 
Do góry