reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

Aurelia, ja niestety nie wiem... kochana, już coraz bliżej do naszych terminów, strasznie Ci współczuję tego leżenia...!!

Łaniu, znajdę ją gdzieś (po przeprowadzce część rzeczy jeszcze leży w kartonach w garażu) i zrobię fotkę. Postaram się jak najszybciej. Chyba nie mam żadnych zdjęć z Maksiem na podusi, bo generalnie nie lubiłam zdjęć podczas karmienia ;-);-)
 
reklama
Witam.
Aniusia wracaj szybko do domku :)
Aurelia niektore gabinety ginekologoczne zakladaja pessar bo widzialam w nie jednym ogloszeniu

Ja mialam taka w ksztalcie litery c ta poduszke do karmienia.Wypelnione byla styropianem i dosc duza,ale jak pisalam w domu i tak mi bylo najwygodniej karmic malenstwo z poczatku na lezaco a pozniej sie juz tak przyzwyczailam.Dziewczyny ja juz sie nie moge doczekac kiedy bedzie ten maj!Ja sobie tak licze ze aby do swiat a potem to juz poleci.
 
Witam

Dzisiaj moja kolej na pojście do lekarza zobaczymy co mi powie. Coś czuje że nie będzie do końca dobrze ale zobaczymy. Tylko żeby małej nic nie było. A i tak dzisiaj jej raczej nie zobaczę bo usg dopiero 18:confused: i jak ja mam wytrzymać do tego czasu?

Pozdrawiam
 
Aurelia w sali obok mnie lezy dziewczyna która miała zakładany krążek i leży juz tydzien ale niedługo wychodzi. Lekarze zostawili ja na obserwacji czy nic złego sie nie dzieje.
 
Aurelia w sali obok mnie lezy dziewczyna która miała zakładany krążek i leży juz tydzien ale niedługo wychodzi. Lekarze zostawili ja na obserwacji czy nic złego sie nie dzieje.

Anusia, jejku mam nadzieję, że mnie nie będą trzymać w szpitalu! Muszę myśleć pozytywnie, że bez krążka się obejdzie. Chociaż synek bardzo nisko ma główkę i właśnie na szyjkę mi ciśnie i jak mam mieć cc to muszę wytrzymać jeszcze trochę. Boję się.
 
reklama
Do góry