Majóweczki 2008

[AnnieLo]

Zgadzam sie co do opinii na temat USG dopochwowego. ;-)
Ja tez juz sie o niebo lepiej czuje, tylko, ze od tego ciaglego wycierania nosa przyplatala mi sie opryszczka, a fuj, jak ja nienawidze zarazy... A juz tak dluuugo jej nie mialam, ech. Ze tez nie wymysla na niej szczepionki czy jakiegos skutecznego leku, hm,hm... Zaklejam sie plasterkami, zeby bron Boze Lea nie zarazic. :ninja::sick:

 

[..aenye]

ja tez mialam usg dopochwowe :-) nic zlego! facet ma taki wziernik podluzny, okraglo zakonczony, naklada na to zel i prezerwatywe :-) i generalnie robi to do 3 mies. wlacznie, bo lepiej wszystko widac.
ja nawet mialam chyba w dwudziestym, zeby zobaczyc, co sie dzieje z dzidzia dokladnie (mialam skurcze), a potem chyba jeszcze w 30 tez, zeby jakies dokladniejsze badanie zrobic.

kurka, ja jakos nie moge sie zebrac do badan...
i umowic sie na wizyte tez nie moge.. hehhhh zapominam codziennie rano, a tylko do 11 mam rejestracje, grr

 

[iwonka2006]

No dzieki,chcialam isc ze swoim na usg ale jakos mi glupiojak inny bedzie mi przy nim cos wkladal

 

[karola2007]

E NO CO TY IWONKA JA Z MOIM MEZEM BYLAM NA WSZYSTKICH WIZYTACH I JAK JUZ WSPOMINALAM PRZY KAZDEJ MIALAM ROBIONE USG TYLE ZE JA MAM BABKE A TY PEWNIE FACIAALE TO NIE WAZNE I TAK JAK CI TO BEDZIE WKLADAL TO TY BEDZIESZ NA MONITOR PATRZYLA I PODZIWIALA FASOLKE:-) SZYBKO ZAPOMNISZ O TYM CO CI TAM WSADZIL;-)

 

[iwonka2006]

pomysle,

 

[basiek3]

Iwonka- mysle ze to wszystko zalezy od ciebie- ze mna na wszystkie wizyty ciaziwe chodzil Przemek, w zeszlym tygodniu tez byl. I prowadzi mnie lekarz-facet. On zawsze przykrywa mi łono papierowymi recznikami zebym sie meza nie krepowala ale jak dla mnie to niepotrzebne- zreszta Przemek i tak patrzy w monitor a nie na dół. Przygotuj swojego meża po prostu przed wizyta i tyle. Jesli on ma ochote zobaczyc malenstwo a Ty sie nie krepujesz to ok

 

[niesia]

Cześć Majóweczki . Myślę, że teraz z czystym sumieniem mogę się do Was przyłączyć;-) po dzisiejszej wizycie i pierwszym usg. Termin wypada mi na 22 maja i strasznie się cieszę, że będę miała drugiego brzdąca w domu. Mam nadzieję, że wspólnie będzie nam łatwiej w oczekiwaniu tych długich miesięcy do urodzin naszych Skarbów. Pozdrawiam gorąco wszystkie przyszłe mamy majowe

 

[iwonka2006]

Witaj Niesia:-):-):-):-):-):-):-)Oczywiscie gratuluje fasolki!

Ja przezylam dzis wieczorem okropny bol.Tak mnie zlapal bol zoladka e myslalam ze padne i przez ponad godzine ostro mnie bolalo ze moj chcial juz pogotowie wzywacCzulam bol porownywalnie z porodemaz mnie pot zalewalteraz juz mi przeszlo na szczescie ,tylko tak mnie lekko cmi.Juz bym dawno spala gdyby nie to....Kiedys tez takie bole czeste mialam ale to byly na tle nerwowoym i podejrzewam ze teraz tez znow sie to zaczyna.........lub nie wiem,cos sie dzieje mi z zoladkiem innego:-(
Dobranoc majoweczki:-)

 

[basiek3]

Dobranoc Iwonka- wez sobie jakis persenek i nie denerwuj sie. Zdróweczka zycze. Buzka

 

[Puchatka]

Witajcie majóweczki!!!
mnie jak wczoraj po pracy wywiało to zlądowaliśmy w domku o 21.30 byliśmy u mężusiowego kuzyna mają takiego Igorka 6 miesięcy i już chłopak wie jak sobie babki do stóp rzucać za to dzisiaj rano byłam na badaniu krwi i masakra najpierw myślałam że nie dojdę bo tak mi słabo było totalnie na czczo a potem zresztą do teraz ręka mnie boli jak nigdy jutro wybieram sie z wizyta do nowego ginka obadać co to za zwierz ale kurcze nie wiem czy mi zdążą zrobić wszystkie badanka a szkoda zreszta i tak musze jeszcze jutro zanieść sobie mocz na badanie bo mi sie dzisiaj zapomniało i wszystko do kanalizacji poszło Doniesienia z frontu dolegliwości bez zmian i mdłości górą
Iwonko mam nadzieje że z żołądkiem już lepiej i nie denerwuj sie moja droga teraz nie wolno spokojnego dnia
Niesia witaj wśród majóweczek:-)
Resztę majóweczek pozdrawiam i życze miłego dzionka i dużo spokoju :-):-):-)