reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

hej dziewczyny a ja juz w domu... mam na siebie uwazac jak chce prykac to mam prykac i nie wstrzymywac... nie wstawac szybko i jeszcze troche lezec.. ale ulga ze juz w domu zmykam juz i klade sie bo krzycza ze znow siadam... teraz jestem pilnowana...

ps tragedia taki oddzial tylko co chwile slychac jak jakas ciaza obumarta i wywolywali porodu tak sie nasluchalam histori ze bylam chora ... papapapa
 
reklama
Natala to cieszymy sie bardzo ze juz po wszystkim i z takiej dobrej wiadomosci ze bedziesz mogla to w domku przelezeć

Kamilka widze ze nie tylko ja sie przewracałam a tak poważnie to wiem jak to przykro jak przez takie cos mogło sie dzidzi coś stac wiec dobrze ze wszystko juz ok i wrócisz do domu bo szpitale to wlasnie na psychike najgorzej dzialaja ja tez tak mam

OLa musisz zrobic z siebie twarda kobiete i powiedzieć ze jak masz dzidziusia w sobie to on jest najwazniejszy a faceci jak chca miec wszystko pieknie ślicznie to niech sie wezma sami do roboty poza tym jak oni jeszcze nie doceniaja jak ty gotujesz i sie starasz to niech jedza co chca A jesli chodzi o twojego pasierba to juz taki duzy chlopak tez powinien cokolwiek zrobic ja mam braci w jego wieku tzn 11 i 13 i juz od kilku lat maja swoje obowiazki najpierw takie proste ilekkie byly a teraz nawet jak w ciazy jestem to mi myja podlogi wiem ze to trudne dla ciebie by bylo bo on ma swoja matke ale chodzi o to ze denerwuje mnie jak matki we wszystkim wyreczaja swoje dzieci a pozniej to tak jak wiekszosc pisala żony maja problem bo jak sie małego nie nauczy to zapomnijmy ze dorosły ruszy palcem
 
Witajcie!
Wczoraj pisałam "byle do wiosny" ale nie spodziewałam sie ze ta wiosna przyjdzie już dzisiaj :-D dzieciaki z sąsiedzwa graja w siatkówke za oknem - uwielbiam takie radosne odgłosy :tak:
Mieszko po kontroli u lekarza (jeszcze tydzień kiszenia w domu) został u babci a ja nadrabiam przy laptopie zaległą pracę - oddychając przez jedna niezatkaną dziurke od nosa ledwo dostrzegając o jest na ekranie :baffled:

Natala - trzymam za Ciebie i Sonie kciuki
Kamilka - oszczedzaj sie kobito!

Może w taka pogodę te nasze ciążowe humory trochę się poprawią i staniemy się bardziej znośne - oby!!! ;-)
 
:-) ciesze sie dziewczyny, ze u Was juz po szpitalach i oby dalej juz było bez komplikacji :happy2:

Tak sobie czytam te niektóre wywody o facetach i musze powiedziec, ze mój facet robi mi sniadanka, lata robic herbatki/kakałko.. kolacyjki zapodaje, i nawet nieraz obiadek upichci...
Tzn - od kiedy jestem w ciazy - bo wczesniej nie :dry:
Oczywiscie - bałagani strasznie, jak posprzatam a on jest w domu - poł godziny i wszedzie syf od nowa...:baffled: Nie wie co to sprzatanie, nie mowiac o tym ze niczego nie odkłada nawet na swoje miejsce, wiec nie przestaję chodzic za nim i porządkowac :wściekła/y:
haha, to dlatego ciągle mam wstręt do zamążpójscia :-p

No ale musze powiedziec ze chwilami stara sie teraz umilić mi ciąże :-)
A takie sniadanko do łózka... :tak:

I po co nam ślub?! :-D

A tak z ciekawości - jest tu jakas "wolna" majóweczka oprócz mnie :confused:
 
Siedzę zawalona ksiażkami, ale już nie mam siły, kończe prace magisterską, ale wydaje mi się że ciągle stoję w miejscu i skończyć jej nie mogę.
Pogoda się pogorszyła i nici ze spacerku.
Od 2 dni wyrzekam się słodyczy, staram się nie jadac na noc no i chyba zatrzymałam na chwilkę nagły wzorst wagi. Chociaz powstrzymywanie się od słodkości, zwłaszcza jak ich pełno w domu jest bardzo bardzo trudne, bo ja maniak jestem w pochłanianiu czekolady.
 
:-)Natala dasz rade, pomysl ze jestes zabiegana i przed chwila usiadlas ;-)


:-)Kangurka wiesz moj maz nie to ze balagani ale ma dziwne przyzwyczajenia np kladze na komode tak kluczyki portfel klucze telefon panel od radia zapalniczke papierosy przepustke z pracy !!! a mnie krew zalewa ma taka mala szufladka jak ja tam wloze to on krzyczy mu przelozylam a ja nie cierpie jak een caly majdan lezy na polce czy komodzie !!! a jeszcze jes tak ze jak przychodzi do domu i sie przebiera w dres to tych ciuchow nie wlozy tylko przeklada na krzeslach a mnie krew zalewa poprostu



:-)madamagda a wies ze identyko slowa uslyszalam od mojego M ale to bylo na poczatku ale puscilam mu taka wiache ze go nawet sumienie ruszylo nagadaj troche mu to sie otrzasnie i nie ma co zwalac na stre w pracy moj M ma tez stres ale ja mu tlumacze ze dom to nie wojsko i ze ma mi tu nie strzelac fochow ani ustawiac nikogo !


:-) agusia ja ostatnio mialam okno otwarte i tos drzewo pilowal :baffled: a ja mowie do mamy ze fajnie slonko swieci a ta pila tak ryczy ze zaraz mi sie skojarzylo jakbym na wsi byla calkiem fajnie

:-)Kamilka nie mysl juz o tym szpitalu zapomnij...lub postaraj sie chociaz
 
reklama
Do góry