reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2008

Nie ja tam czasami lubie sobie z kims wypic winko czy piwko,pogadac po tanczyc.....ach 3 lata jestem juz abstynentka.....no jak skonczylam karmic Vanesske to czasami owszem zdazylo sie cos chlapnac ale to nie tak jak za nim zaszlam w pierwsza ciaze bo zawsze w glowie widnieje ta odpopwiedzialnosc za dziecko..No ale jak odchowamy nasze szkraby to tez tak bede biegac jak moi tescie i moja mama po imprezach kinach i wogole ciagle gdzies chodza i korzystaja z zycia.Dzis sa na imprezei w kanjpce ktora sami wynajeli i zebrali 25 znajomych wiec zabawa super.No jeszcze z mojego domu juz w dobrych nastrojach wyszli bo sie nastroili wiec fajnie.
Aneta witaj!
Mm wspolczuje......
Natalka trzymam kciuki za WAS i za VIVIEN :)
 
reklama
Podczytuje Was cały czas.Będę miała robione w poniedziałek badania wymazu z pochwy i jak wszystko będzie w porządku to założą mi pessar.
 
Dla mnie najgorsze było pozbyć się na tak długo mojego ulubionego smaku Reddsa Sun...ale znalazłam alternatywę na piwko-Lecha free (nawet już mi zaczął smakować, a poza tym można go pić nawet tydzień jak się dobrze zakręci:-)).
Druga sprawa: trochę się przeraziłam jak zaczęłam czytać wszystkie Wasze wątki...
Macie już prawie wszystko ubranka, wózki, łóżeczka, imiona....A nasz Dzidziowiec nie ma jeszcze nawet sprecyzowanej płci ma tylko dwie pary skarpetek, bo nie mogłam się oprzeć...
Pozdrawiam
 
Anetko witam Cie, bo nie miałam okazji Cie poznać.Ja tez nie mam za dużo, ale chyba czas poszukać na allegro jakichś rzeczy, bo jak mała ma się w przeciągu półtorej miesiąca urodzić, to lepiej coś mieć:-)
 
Aneta - ja jeszcze nic a nic nie mam kupionego dla dzidzi.. zamierzamy zaczac zakupy moze za miesiac, czy cos kolo tego, a moze wczesniej.. mam juz kilka rzeczy upatrzonych - wozek, lozeczko... ale jeszcze nie kupilismy, bo w sumie jeszcze prawie 4 miesiace przed nami.:-)

Co do alkoholu, to mnie jekos bardzo tez mnie nie ciagnie, ale zdarzylo mi sie wypic lampke czerwonego, wytrawnego wina do obiadu.

Dobrej nocy Wszystkim zycze.
 
Witam sobotnio.
Dzisiaj tata ma urodziny więc jestem obżarta i opita (sokiem pomarańczowym) na maxa.
Natala jestem z Tobą myślami i trzymam kciuki. Oby wymaz wyszedł o.k. i założyli Ci pessara.
Widzę dziewczynki, że Wy używacie wkładki do biustonosza, macie siarę itd. U mnie zero. Zresztą w pierwszej ciąży też nic.
U mnie dokładnie tak samo - żadnych wycieków w czasie ciąży nie było i nie ma. Wkładki czekają w szafie z poprzedniego karmienia. Za równo tydzień minie rok jak Ania przestała piś cyca.

jak urodzilam to na wkladki wydalam kupe kasy lecialo mi jak z kranu:szok::szok::szok: a szczegolnie jak karmilam jedna piersia to z drugiej potok:sorry2:
Oj tak też ich sporo zużyłam. I fajne siurało mleczko z tej piersi, ktąrą akurat nie karmiłam. Dwójka dzieci by się wykarmiła ;-);-);-).

moja prababcia dzis zmarla :-:)-:)-(Miala 98 lat.
Przykro mi z tego powodu. Ale z drugiej strony tylko pozazdrościć takiego sędziwego wieku.
[*]

Maksio na nic nie reaguje alergicznie, nawet nie zaszkodziło mu jak kiedyś przez nasze niedopatrzenie dorwał w kąpieli butelkę Cifa i sobie połowę wpuścił do wanny - wystarczyło go porządnie wypłukać... a już się bałam że następnego dnia będzie cały w wysypce hihi
:szok::-D połysk bez zarysowań. Całe szczęście, że Cif nie podziałał niegoatywnie na skórę Maxia.

Witam Anetę. Pisz, pisz.

Dla mnie najgorsze było pozbyć się na tak długo mojego ulubionego smaku Reddsa Sun...ale znalazłam alternatywę na piwko-Lecha free
Druga sprawa: trochę się przeraziłam jak zaczęłam czytać wszystkie Wasze wątki...
Macie już prawie wszystko ubranka, wózki, łóżeczka, imiona....A nasz Dzidziowiec nie ma jeszcze nawet sprecyzowanej płci ma tylko dwie pary skarpetek, bo nie mogłam się oprzeć...
Ja z piw lubię tylko reddsa apple i to musi być mocno schłodzony. Ale z braku laku pocieszam się karmi (chociaż nie mam na niego ostatnio ochoty i grzecznie sięchłodzi w lodówce)
Nie przejmuj się, że jeszcze nic mie masz dla maluszka. Ja przy pierwszej ciąży (rodziłam w sierpniu) zakupy zaczęłam w lipcu. Najpierw objazdówka za wózkami, potem kilka wizyt w "hurtowni" z ciuszkami a łóżeczko kupiliśmy pod koniec lipca. Meble do pokoju maleństwa kupowaliśmy już w sierpniu. Ciuszki prałam i prasowałam na początku sierpnia. A torbę do szpitala pakowałam jak mi się zaczęła na serio akcja porodowa. Na szczęście miałam wcześniej zrobioną listę rzeczy, które mam zabrać i poszło szybko. Więc nie masz się czym martwić.
 
witam:-)ja wkladek nie nosilam bo pokarmu nie mialam za duzo:-( wiec mi nie byly potrzebne:blink:co do alkoholu to ja to piwosz jestem :tak:nie bylo dnia bez piwka tak je bardzo lubie a najlepiej z soczkiem :-pno ale coz narazie poszlo w odstawke;-):-) joanna wszystkiego najlepszego dla taty:-)
 
Jo-anna-on, faktycznie połysk bez zarysowań... uśmiałam się!

Aneta, nie martw się, ze wszystkim zdążysz do porodu.... szczerze mówiąc jak się znajdzie fajne miejsce z ciuchami dla dzieci, to wyprawkę dla maluszka można sobie skompletować jednego dnia. Ja przed urodzeniem Maksa pojechałam do bardzo dobrze zaopatrzonego sklepu dla maluchów z żoną mojego kuzyna i zgodnie z jej instrukcjami nakupowałam Maksiowi ubranek i różnych akcesoriów na pierwsze 3 miesiące życia.
Gorzej z wózkami itd. Mam na myśli, że to dość powazna decyzja. Widzę że mężowie wielu majóweczek bardzo się wczuwają w takie zakupy myślę że jest to fajne... mój Tomasz pojechał ze mną do sklepu z wózkami po czym od razu dostał telefon z pracy, wyszedł ze sklepu i rozmawiał z godzinę.... następnie wrócił z pytaniem "to który wózek bierzemy?". Na szczęscie sama z pomocą pana z obsługi podjęłam dobrą decyzję... a małżonek nie protestował co do ceny ;-);-)
W ogóle mój mąż ma poważną alergię na zakupy "dzieciowe".

Lecę spać, popracowałam sobie trochę dziś wieczorem, a w ciągu dnia byliśmy na zakupach. Pojechalismy do sklepu po "kilka rzeczy" i poszło tyle kasy że szok bo oczywiście pełny wózek mieliśmy na koniec :-:)-:)-(
Ciekawe ile produktów potem poleci do kosza bo nakupowaliśmy jakbyśmy mieli ośmioro drobnych dzieci!
 
reklama
Cześć brzuchatki:)

Ja wczoraj miałam gości do 24 :) a w nocy brzuszek mnie bolał. Miałam cały nabrzmiały. Na początku myślałam że to wzdęcie bo czgoś się ciężkostrawnego najałam. kuło mnie w boku. Ale w nocy zaczęło mnie boleć w podbrzuszu. I nie wiem czy to były skurcze czy może to wstrętne wzdęcie spowodowało taki ból. Dziś rano już jest ok, ale w nocy to byłam przerażona:( Czy Wy macie problemy ze wzdęciami???

Olu - mieszkam tylko z mężem.Ale rozice moi zaproponowali żebym na okres delegacji męża u nich poleżała. No i chyba tak zrobię bo sama to zdziwaczeję przez 4 miesiące. Zresztą sama nie mogęwstawać żeby sobie coś ugotować więc mama i tak musiałaby przychodzić z jedzeniem... a to byłoby za dużo zachodu.

Anetko - witam w naszym gronie. Ja tu jestem też od niedawna, a dziewczyny są niesamowite i na prawdę pomocne :) Ja też nie mam jeszcze ciuszków. Ale jeszcze mamy kupę czasu.

Natalka - mam nadzieję, że jak najszybciej założą Ci ten passer to będziesz spokojniejsza o dzidzię. Ciesze się, że u Was już lepej.

Miłej niedzielki:)
 
Do góry