Majóweczki 2008

[Aurelia79]

Ola, nie wiem o co w tym chodzi, np ja, jestem na L4 od początku ciąży, nie przemęczam się, odpoczywam. A co słyszę u lekarza? Macica się stawia, szyjka skrócona o 20%. Może jakieś takie czasy??

Natala, spokojnej nocy kochana.

 

[zwolinka]

Potwierdzam z zzo na Starynkiewicza. Mój mąż biegał po szpitalu bo pani z sekretariatu poszła na kawę i gdzieś znikinęła a mi powiedzieli że jak paragonu nie zobaczą to nie podadzą i kazali mężowi szybko ją znaleźć bo anestezjolog już był potrzebny na cesarkę, więc jeszcze chwila i mogłabym znieczuleniu zrobić papa. I to jest jeden z wielu argumentów dlaczego nie będę tam rodzić

 

[Łania_W]

To paranoja jakas... mam nadzieje, ze na czerniakowskiej bedzie jakos lepiej... zreszta juz sama nie wiem jak slucham tych wszystkich opowiesci o porodach... ja wiem, ze nie jedziemy na wczasy, tylko do szpitala rodzic, ale jakies przyzwoite warunki moglyby byc...

 

[Łania_W]

Zwolinka - mam do Ciebie pytanie. Sama mysle, zeby w pol roku po porodzie zajsc w kolejna ciaze... oczywiscie jak mi sie po tym porodzie nie odmieni.;-) Pierwszy porod mialas naturalny czy cc? Lekarze nie ostrzegali Cie, ze to za wczesnie? Nie jest Ci teraz ciezko z malym dzieckiem i w ciazy dodatkowo?

 

[magdalena25]

Natalia trzymamy kciuki! Musi być dobrze!!!!
mm81 strasznie mi przykro z powodu śmierci twojej prababci. Nigdy nie jesteśmy na coś takiego wystarczająco dobrze przygotowani. Tylko się cieszyć, że było wam dane tyle lat "wspólnie" przeżyć.

 

[Puchatka]

Ledwo przebrnęłam przez zaległości bo mi się ostatnio grzecznie leżalo bo czuliśmy się tak sobie poza tym mam wrażenie że mogłabym spac na okrągło mam wrażenie że te wszystkie leki rozkurczające wyciaszają cały mój organizm i to do tego stopnia że popołudniu nawet nie wiem kiedy zasypiam na 2-3 godzinki
Dziękuję majóweczkom za życzonka dla mojego mężusia
NatalaVivien ja i moja niespodzianeczka mocno trzymamy kciuki za Was i za Wasze szkraby myślami jesteśmy z Wami i to tymi najgorętszymi
Aurelia ja też siedzę już dłuższy czas na zwolnieniu a moje ciało jakoś nie bardzo chce zaakceptować tak do końca ciążę i nie radzi sobie z nią i myślę że to jednak wina tego że świat się bardzo zmienił środowisko plus wszechobecny stres więc kązdego dnia powtarzam sobie że będzie dobrze a wieczorkiem dorzucam jeden dzień więcej mojego maluszka w brzuszku
Reszcie nie pamiętam co chciałam odpisac bo nim przebrnęłam przez 25 stron zaległości to mi się włączyła jakaś sklerozapozdrawiam wszystkie brzuchatki cieplutko i życze dużo zdrówka

 

[Ola K.]

Ja to już dostaję nerwowego chichotu słuchając o tych wszystkich szpitalach...! W sumie szkoda że nie jestem w Pile to miałabym "do wyboru" szpital w Pile. No ew. jakieś 30 km dalej drugi szpital. I nie byłoby problemu. A tak to o każdym się coś złego usłyszy...

Zwolinka a Ty w której części Wawy mieszkasz? I Łania? (ja się urodziłam na Czerniakowskiej...)
Ja pochodzę z Konstancina i ta Zielonka to jest dla mnie ziemia nieznana (do tej pory przyjeżdżaliśmy na obiad do teściów i za chwilę z powrotem). Zresztą kiedy pierwszy raz przyjechałam do mojego ówczesnego znajomego a dziś męża na Bródno to nie bardzo miałam pojęcie gdzie jestem... ale ja jestem zasadniczo mało kumata w terenie ;-)

 

[mm81]

To ciekawe czy w nocy pani z sekretariatu tez pracuje zeby moc paragon za oplacenie zzo wystawic
Sylwia ja bylam w hurtowni/sklepie przy ul.Sw Kingi w krakowie i bylo wg mnie bardzo duzo wozkow.Ceny raczej przystepne ale nie wiem jakich firm te wozki i czy dobre bo my chyba wozek gleboki dostaniemy po jednym maluchu wiec dopiero za kilka mcy bede sie rozgladac za porzadna spacerowka.

 

[Łania_W]

MM - w nocy zzo pewnie nie ma, bo kasa nie przyjmuje.;-)

Ola, ja mieszkam na pradze poludnie - grochow/goclaw, moze dlatego, ze w tych rejonach od urodzenia. A Meza sobie sciagnelam jako pamiatke z nad morza.;-)

 

[Ola K.]

Łania, no to też daleko do siebie nie mamy w sumie! A pamiątka znad morza fajna, nie ma co ;-);-)

Lecę się kąpać. Niebawem wraca małżonek szanowny z podróży służbowej. Dobranoc!!