Witam
Tylko jeden dzień nie zaglądałam tu, a tu tyle zaległości się narobiło
na swoje usprawiedliwienie mam to, że wczoraj miałam ochotę poprzutulać się z moim mężusiem
No a potem miałam sporo gości
Znajomi jak się dowiedzieli, że leżę w łóżku całymidniami postanowili mnie odwiedzać
No i super... tylko mi mężusia szkoda... bo musi zaiwaniać przy nich
Chętnie bym go wyręczyła...
Dziękuję Wam serdecznie za tak miłe przyjęcie.Z Wami będzie mi raźniej wylegiwać się w łóżku. Powiem Wam, że już boki i plecy mnie bolą... i strasznie nie wysypiam się w nocy. Wiercę się niesamowicie bo nie mogę znaleźć dogodnej pozycji do spania. A to dopiero 1 tydzień... No cóż... oby tylko udało mi się jak najdłużej utrzymać dzidziusia w sobie.
Wiem, że mamusiom mającym już dzieci jest ciężej się oszczędzać, ale odpoczywajcie w każdej wolnej chwili... Mam nadzieję, że mężowie Was trochę wyręczą w pracach domowych
Jak będziecie mieć twarde brzuszki to od razu do łózia się kładźcie, żebyście nie miały podobnych problemów jak ja.
Ja jutro dzwonię do swojego gienkologa. Mam mu zdać relację z całego tygodnia. Oczywiście już przygotowałam parę pytań więc jak będę miała jakieś ciekawe informacje to wam je przekażę
Miłej słonecznej i bezwietrznej niedzielki Wam życzę
Ściskam mocno