reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2008

reklama
witamy się :-)

ale Wy dużo piszecie :-) ale to dobrze że wąteczek kwitnie coraz bardziej ;-):tak:

kamilka - dobrze że się trochę rozerwałaś w szkole :-):tak:

Marlene - gratulacje córeczki :-)

karola - gratulacje ruchów dzidziusia :-)

iwonka - nio to ładna rozrabiaka z Vanesski ;-):tak:

Ja też jestem na nasza klasa :-) kto Mnie jeszcze nie ma a by chciał to podaje namiary Ewelina Radzik - Trzebinia ;-):tak:

miłego weekendu :-)

 
Witajcie dziewczynki, my też na nogach od godzin rannych tzn. ja z Oliwcią od 8 Krzyś wiadomo wstał póxniej he he. Już po zakupach, matko co się w marketach dzieje, ja nie wiem straszne kolejki, staliśmy i stalismy, nie było niestety kasy pierwszeństwa :wściekła/y:. Małżon teraz do pracusi pojechał a mi się rybka po grecku gotuje mniaaaaaam :tak::-)

Ja też jestem w naszej klasie pod Anna Gajewska Załoga Łódź. Tylko strasznie się wiesza ta stronka najlepiej nocą albo z samego rana przesiadywać

Iwonko - No ma córeczka talent, ale chociaż rybkki głodne nie były. A z tym rozwojem dzieciaczków masz rację, czasami jest taki szybki, że zadziwia, ja też nie raz nie mogę się napatrzeć na moje szczęście, jak idzie do przodu:-)
 
kolejny dzien w domu wiecie co ale ja sie chyba musze wynurzyc chociaz na pol godzinki,bo jakos jestem rozleniwiona i glowa troszke bolala a tak powietrze dobrze mi zrobi:-)
a co sie dzieje z madamagda wszystko ok ?? tak zadziej teraz zagladasz :-)
Marlene gratulacje

Dziewczynki z dzidziusiamy fajnie macie bo macie sie kim zajmowac i wesolo jest czas jakos leci, ja moze myslalam zeby isc cos kupic skoro wczoraj sie dowiedzialam ze to chlopczyk :-) ale chyba za puzno juz troche bo w sobote targowisko obok domu chyba do 16 ech... a dalej sie niechce isc
 
matko co się w marketach dzieje, ja nie wiem straszne kolejki, staliśmy i stalismy, nie było niestety kasy pierwszeństwa :wściekła/y:

Wiecie co, to oburzające, zeby kobiety w ciąży wszędzie w kolejkach musiały stac :no:. Kiedys to były inne czasy, ludzie teraz mniej życzliwi i samolubni sa niestety... Moja mama wspomina jak to kiedys dobrze było, bo kobiety w ciąży poza kolejnościa były obsługiwane, sama pamietam takie kartki w sklepach...

A ostatnio byłam z babcia u chirurga i siedziałyśmy w poczekalni, a tam w kolejce stała młoda dziewczyna z dzieciątkiem, może miesiąc miało, takiee malutkie i płakało i nikomu nie wpadło do głowy, zeby ją przepuścić! Ba! Nawet pielęgniarka wyszła i poprosila ludzi, chyba z 15 osób było, żeby ja przepuścili, to krzyk sie podniósł ogromny, że kolejka rzecz święta i każdy ma stac i czekac! Oni czekają, to ona też musi! Normalnie świnie! :wściekła/y:
 
Juana no niestety tak jest,i czasami naprawde mam dosc stania w kolejce i przestawiania z nogi na noge i naprawde w duchu mysle ze moglby mnie ktos przepuscic......No ale jak wiem ze gdzie mam szanse na pierwszenstwoi to sie sama o to upominam i mam gdzies co inni powiedza....:)
 
:-)no to lepsza sprawa to bylo w grudniu na wizycie gin przyjmuje od 17 za piec wpada babka z brzuchem jakby miala urodzic a babek siedzialo sporo, stio i mowi to ja bede za pania bo dlugo zajmie a mam dwojke dzieci w samochodzie.to odwiezie ich do dzidkow i wroci Ja mowie ze jestem druga wejdzie pani przedemna i weszla mi korona z glowy nie spadla ale wyszlo na to ze im sie kolejka wydluzyla, patrzyly na mnie jak na jedze ale ja mam to gdzies wiem male sa szanse ze gdzies mnie kiedys przepusci nawet jak bede wygladac jak slon no ale szkoda mi sie jej zrobilo i mam nadzieje skryta ze moze kiedys na kogos takiego jak ja trafie :-)
 
Co do traktowania kobiet w ciąży, to faktycznie się pozmieniało dużo. Ja szczerze mówiąc nie odczułam jeszcze nigdzie jakiejś taryfy ulgowej - jedynie Mąż i rodzinka trochę inaczej do mnie podchodzą, a tak to bez zmian. We wtorek wracam do pracy po dwumiesięcznym zwolnieniu i już się boję... bo wiem, że mojej pracy nikt nie wykonał no i taryfy ulgowej nie będzie... pewnie będę siedzieć min. po 8h przyklejona do krzesła i kompa, żeby nadrobić.
Zazdroszczę Wam, jak mówicie, że pracodawcy idą Wam na rękę i zmniejszają np. ilość godzin...
 
reklama
Łania a nie mozesz zwolnionka i w domku siedziec ?? odpoczywac bo teraz coraz ciezej przy biurku i kompie tyle siedziec :-)
 
Do góry