reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

reklama
Witam.
Sylwia, ja też ciągle wchodzę i sprawdzam, czy to już może. Komórkę też na wszelki wypadek mam pod ręką, jakbyś to do mnie eska wysłała. Trzymam mocno kciuki! :tak:
Śliczne macie pościele. My jedziemy na ikeowskich, bo ostatnio się przejechałam na tej z hello kitty.
Sylwia ale masz kiboli majówkowych. Do bojuuu, do bojuu!!! Cyyyyprian, dajesz, dajesz!

Sama zamawiając krecikową posciel nieco sie obawiałam klątwy hallo kitty. Tyle, ze moja do tanich, czy prawie tanich nie należała, więc zong byłby dotkliwszy. Prałam krecika, przeżył.
Też jak mm, lubię flanelę ale tylko w te chłodne pory roku. W normalne czy ciepłe preferuję sztywniackie poszwy, z grubej kory albo z bawełny. Jakbym potrafiła to bym sobie tą bawełenkę wykrochmaliła. Nie mam pojęcia jak to zrobić, nie licząc pomysłu umoczenia wszystkiego w wodzie z mąką ... tą, no... tą mąką co kisiel robiłam z niej.

Tą pościel którą ma Iga i Zuzia to uwielbiam i kupię Mikutkowi jak przełknę to, że na allegro mają taką marżę+ jeszcze koszty przesyłki. Drogi gips.
 
witam
szopek, ziemniaczana krupczatka czy cos niewiem :baffled:

Jak dla mnie eurespal jest swietny na kaszel ale gdzies czytalam zeby go przy najmniejszym kaszelku nie dawac bo to bardzo silny syrop itd i dziecko sie moze uodpornic na niego ale to moze glupoty ktos pisał

Iwonka podejrzewam ze umowy nie masz z budowlancami co ? normalnie urwala bym im ...:happy:
 
Szopek to ile ta pościel kosztuje??? choć sie nie dziwie za łóżko tez byśmy zdrowo przeplacili i materac oszczedny dostali Dzieki za doping na razie go nie rusza szczególy na zamknietym chyba synuś mamusi bedzie jak mu tam tak dobrze . Zuza to od początku indywidualistka była.:tak:

U nas też robia i robia to ogrodzenie pitolą sie strasznie dobrze że mamy powiedziane że od mrtrów bo tragedia. Nastepnym razem to bierzemy jakiś młodych tak jak do elewacji .Tylko teraz mamy dylemat czy zostawic ich do siatki bo podobno zima sie zbliża a teraz nikogo już nie znajdziemy
 
Szopek, ja Ci mogę kupić pościel jak będę w ikei, nie będę brała żadnej marży :-D;-) I tak muszę jechać, bo mąż tak entuzjastycznie mył kibel, że złamał szczotkę, a tam można kupić taki wkład
 
Ostatnia edycja:
Sylwia
kciuki zaciśnięte. Zobaczysz że na porodówkę trafisz z mega rozwarciem i pójdzie jak z płatka.
Ja ciągle się martwię jak przeżyję rozłąkę z Hanią. Ona jest strasznie do mnie przywiązana. Nawet jak mnie wczoraj nie było godzinę, to przylepiła mi się do nogi jak wróciłam i krzyczała "mamusiu". Słodkie, ale myślałam że już troszkę jej przechodzi to że muszę być przy niej i z nią zawsze.
Zwłaszcza że mąż nie potrafi przy niej nic zrobić. Jak ją ubiera, to i tak muszę robić poprawkę, bo wszytsko do siebie nie pasuje (typu cieńkie rajstopki i gruba bluza). Nie mówiąc już o zrobieniu kaszki, mleczka czy położeniu spać.
 
Witam kto robi kawe ?

Ha-NN-aH nie gniewaj sie ale dla mnie to nie pjete bo moj calymi dniami jest z malym czasami i to on jest specem od obcinania paznokci. Robi rowno to co ja i daje sobie rade, wydaje mi sie ze ciezko przy dwojce bedzie gdy maz tak jak piszesz nie umie kaszki zrobic :eek:

Kurcze musze sie chyba wybrac do tej ikei. :tak:
 
Witam.
Szopek moja mam ma ciagle taką posciel wykrochmaloną,sztywna jak kamien,ja nie umiem w tym spac a ona uwielbia!:tak::tak:
Hannah mialam takie same obawy:sorry: ale nadeszła wielka chwila i nic trzeba bylo jechachac.Tyle że to byla noc,zadzwonilismy po R siostre i ona przyjechała szybko.A Vanesska spała i nawet nic nie wiedziała.Ty masz jeszcze tesciowa na miejscu,mama twoja pewnie zajrzy,Bedzie dobrze.Ja to sie poplakalam jak wyszłam przed szpital zobaczyc sie z Vanesska bo ona wejsc nie mogla na oddział,tylko żyłam odliczaniem kiedy wroce do domu!Moj R tez nie wiedzial nawet gdzie sa nawet ubrania dziecka mimo ze mu ciagle o tym przypominalam.Jakis czas przed porodem duzo rzeczy kazalam mu robic przy dziecku zebym widziala że to potrafi,tez wlasnie np robil mleko ,czy ubieral.:tak:.Do tej pory moje dziewczyny sa tylko za mną,i tylko ja ciagle musze cos przy nich zrobic,bo od taty Klaudia np nie wezmie mleka,Vanesska nie pozwala zeby tata ja wyjmowal z kapieli,,mozna by wyliczac.Ale prawda jest taka że jak mnie nie ma ,bo gdzies tam wyskocze na chwile to wtedy tate inaczej traktują:tak::tak:to tylko przy mamie takie zachowanie maja.:sorry:
Ale sie rozpisałam:-p

Sylwuś jak tam:-p;-)
 
Witam,po kawie.
Hannah musisz meza nauczyc,jak on sie uchowal do tej pory nie robiac kaszki:sorry:co do ubierania dzieci to wszytskie te chlopy takie same.G tez jak Konrada ubierze to musze go przebierac:-D:l-D potem krzyk,sama zrob:sorry:Poprostu nie maja gustu:sorry:
Iwonka u nas to samo tylko w druga strone:sorry:Konrad duzo rzeczy nie chce robic jak G jest w domu,tylko z nim.Np kapanie tata musi byc,karmienie moja sprawa,ubieranie nikogo bo nie chce z checia sie ubrac,wiecznie lapac trzeba:sorry:od malenkosci:sorry:Spanie z tatusiem choc ostatnio cos mu sie zmienia bo lezy z G i nagle mama choc tu:sorry:Zalezy od dnia,czesem robi cos chetnie ze mne a czesem z G.
Sylwia puk puk:-)Cyprianek sie pcha na ten swiat:-)jak nie to pomasuj brzusio i powiedz ze cioteczki czekaja:-)

My wczoraj znow bylismy u lekarzaod moich plecow.Jak zwykle kawal drogi pokonany i nic.Stwierdzil ze moj kregoslup jest ok,mala zmiana co juz wiedzialam:baffled:nie mam sie czym martwic jesli chodzi o to i za ok pol roku mam wrocic i powtorzyc rezonans:baffled:a jak bedzie bolalo jesc tabletki i nie jak boli tylko caly czas:no:nie dlugo bede potrzebowac watroby:baffled:
 
reklama
No z tym gustem ciezko jak ostatnio M mi malego przywiozl do pracy bo nie mielismy co zrobic to jak go wyciagnelam z samochodu to mowie do kolezanki bierz go na rece zeby go mnikt nie widział ja biore torbe i wozek :-D:-D mały miał dzinsy jakies wytarte katane dzinsowa za mała a pod spodem koszulke wieksza od katany dwa razy jak mu zapinal ta katanke to chyba go polozyl na podlodze i noga upychał bo w innym wypadku nie mam pojecia jak mu to wyszlo :eek:
 
Do góry