reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008


Witam po urlopie... widzę, że wątek ożył, jak mnie nie było ;-)

Puchatko ciesze się, że dajesz sobie radę z dzieciaczkami, że synuś zdrowy i pięknie rośnie


Kiedy s mieliśmy w domu "rodzinnym" że tak powiem ,zestaw tych nietłukących talerzy dymnych,tez brązowychtylko nie pamietam jaka to była firma i spadła cała szafka górna i nic sie nie potłukło:tak::tak::tak:ani jeden,a kiedys miałam jakięs niby tez te nietłukące i rozbijały sie w drobna kosteczkę
[FONT="Comic Sans MS"]Iwonka[/B] mój Szymon na urlopie na obiedzie własnie tak załatwił taki nietłukący się kubek... rozleciała się w drobny mak :-D:-D:-D [/FONT]
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam.

Puchatko- dobrze zorganizowana z Ciebie mama. Powodzenia, sił i snu życzę.

Cosmo- jak tam Majeczka?

kamilka- powodzenia.

Anusiasac, Dotkass- Wy gdzie?


Czytałam o tych waszych talerzach i tak myślałam o moim wyrzutku, najfajniejszym talerzu z talerzy.
Ja lubię takie zdekompletowane. Mam w spadku po babci rozrzut talerzowy 2 takie, dwa owakie, 4 w niebieskie szlaczki. I te płaskie niebieskoszlaczkowe miały do towarzystwa 1 głęboki. Lekki taki, ładny na swój starobabciany wiejski sposób. Mówię wiec, won od tego talerza, tylko ja w nim mogę jeść. Nawet go do zlewu nie wkładałam jak myłam naczynia tylko obok, mojego szlachcica co by się nie obtłukł o naczyniowy plebs.
No i dziś postawiłam tak obok , z szafki wypadła pokrywka i oczywiscie spadła na talerz, jakimś dziwnym zbiegiem okoliznosci. Pólkę mam nad zlewem wiec zawiało w bok tą pokrywkę, spisek jakiś, jakbym nie widziała to bym nie uwierzyła. Baj , baj talerzu.
Mam jeszcze komplet po 4 wszystkiego mój pierwszy własnopienieżnie zakupiony, ale on też jest taki prawie komplet bo każdy z talerzy i kubków jest w innym kolorze.
I na koniec mam prawdziwy zestaw, tzw wiano :-p;-). Elegancki, świąteczny,gościnny, ęą.


Ja generalnie nie lubię kompletów jakichkolwiek. Tylko sztućce sobie kiedyś kupie porządne bo mam 2 komplety jeden gorszy od drugiego.
 
szopek normalnie sikam, naczyniowy plebs powalił mnie na kolana :-D:-D:-D
:-D
ja się lubuję w talerzach, kubkach itp

a Maja jak juz poszła do przedszkola to nie płakała, chociaż rano się bardzo ociągała i prosiła, zeby to nie było jeszcze dzisiaj, jak po nia przyszłam (po 15 bo Michał dziś usnął i spał 2,5h :szok:) to miała pretensje czemu tak wcześnie, że było fajnie i że jutro mam po nią przyjść w nocy :-D za to na klatce schodowej zrobiła szopkę dlaczego zostawiłam jej buciki w przedszkolu, że mam natychmiast po nie iść że ona tam jutro pójdzie tylko po swoje buty i że do żadnego przedszkola już nie pójdzie :tak: myślę, że będzie dobrze
 
Ja sie melduje że żyjemy ostatnie dni w 80% w pozycji leżącej ale odpukać widać rezultaty ,dziś już dużo lepiej :tak: tylko ta pogoda dobija tyle że moge polezeć bo Zuza nie rwie sie na pole .

Puchatko cieszymy sie że do nas zaglądasz ,super sobie radzisz :-)

Szopek :-D moja mama też np. z innego kubka sie nie napije
Ja też jestem fanka tych brązowych talerzy na razie rozbil mi sie tylko jeden w drobny mak oczywiście

Powodzenia w przedszkolach

Kamilka powodzenia uloży sie jak zawsze silna kobieta jesteś

Jutro spróbuje uderzyć na ostatnie badania ,żeby wszystko mieć gotowe
I dobra wiadomość mamy kasę na łóżko ,mam nadzieje ze w weekend bedzie:-)

Poza tym to nie mamy pradu w polowie domu i kuchence od poludnia nie ma fazy czy coś tam dobrze że w najwazniejszych miejscach jest czyli kompie i tv ,obiadu nie było dobrze że czajnik choć dziala ,paliliśmy na wode na przedłużce śmieje sie do P. że wziął mnie na koniec świata
 
Ostatnia edycja:
To ja mam,a racezj miala ze 3 takie komplety na 6 osób z marketu jakięs badziewia ale kolorowe za 30zl komplet,wytłukło sie i teraz każdy z innej parafi został,myśle sobie czas kupic cos nowego a taki zestaw super swiateczny czy dla gosci z jakiejś procelany czy czegos z jakimis pieknymi zdobieniami ,wazę na zupe,sosjerki te sprawy;-) itd to tez bym chciała mieć:sorry2: może kiedyś sie dorobie:-D

U nas tez w przedszkolu ok było tylko Klaudia baaardzo teskiniła za siostrą:sorry2:
Sylwia to uuz nie długo u Ciebie :-) U nas po burzy nie było jednej fazy i tez siła i połowa domu nie miała prądu,poki ludki z elektrowni na słupie coś tam nie zrobili.
 
Witam się i ja wieczorkiem.

Kamilka trzymam kciuki:tak:

Szopek ja nie mogę z twoimi tekstami:-D:rofl2:

My w przedszkolu drugi tydzień po przerwie, ale od pon jest tragedia. W pon Miśka miała ponad 39 stopni, wczoraj tylko 37, ale mówiła że ją boli w buzi (dziąsełko- chyba piątki idą), a dzisiaj już bez temp., ale nieznośna od wczoraj jak nigdy. Chce się tulić, a zaraz odpycha. Dzisiaj po 3 dniach w końcu na siłę ją umyłam:baffled: ile było wrzasku:wściekła/y:.

Byli u mnie młodzi w pon z jedzonkiem z wesela. Piotrek nadal obraca w żart zgubienie obrączki:sorry2:.

Co do kompletów obiadowych, to ja mam z ikei granatowy- można dowolnie kompletować ilość i kolor. Jak sie stłucze, to zawsze moge dokupić;-). A to ciemne dymne ma moja mama z arcorocu, jeden komplet gładki- prawie juz nie istnieje, a drugi zdobiony i tez jest zadowolona.
 
Witam. Wreszcie w Warszawie słońce:-) po tylu dniach deszczów:no::no:Odrazu aż chce sie żyć:tak::tak::tak:
Młodsza ogląda bajki ,starsza w przedszkolu.Cisza ,spokój.Obiad mam z wczoraj,pranko sie kręci.Włosy umyte.

Keyko to dobry pomysł z tymi talerzami z Ikea:tak::tak::tak::tak::tak:
Migotka wróciłaś??????
Dziubek a co u WAs????
Dotkass!!!!!!!!!!
Kamilko i jak wypadła rozmowa o pracę?
Kangurka odezwij sie jak nas podczytujesz bo widziałam że byłaś na bb ostatnio! Zapraszamy!!!! I wszystkie stare majóweczki które tylko nas czytają z ukrycia;-)
 
Witam!

U nas też słoneczko prześwituje nieśmiało. Ale w nocy byo zimno, brrr, kot mi pod kołdrę wlazł. A że nie ma J trzy dni, to zmarzłam sama w wyrku! Ciekawe, kiedy zaczną grzać.


Keyko, Iwonka, ja też mam komplet z Ikei, tylko że beżowy. Trochę nam się wytłukło, to dokupiliśmy.
Ogólnie nowy katalog z Ikei mnie natchnął. Wybrałam w końcu ramę do łóżka, łóżko dla Mikołaja i regał do sypialni.
Jednak najpierw wymiana drzwi w domu, wszystkich, bo pamiętają czasy PRL.
Przepraszam, że tak wtrącam ale to odnośnie Ikei.

Kamilka, wiesz, że jesteśmy z Tobą. I wiemy, że już z niejednej takiej opresji wychodziłaś!

Sylwia, trzymaj się jeszcze w dwupaku :-D

Pola, miłej pracy i dziękuje za chęć pomocy z tą RMUą.

Dziubek, jak sobie radzisz?

Miłego dzionka!
 
reklama
Dzień dobry

Majówki WRACAĆ!!!!

u mnie zimno, szaro ponuro... jestem przed @, więc mam nerwy.
Do tego boli mnie głowa, bo wczoraj odwiedziła mnie koleżanka z winkiem i upiłyśmy się na smutno, a dzisiaj o 6tej myślałam, że wyrzucę budzik za okno...
w ogóle ma dół i wszystko jest do d... :-:)-:)-(

W powietrzu czuje już jesienną depresję....

P.S.
Szopek ja tez jestem Twoją fanką... Kobieto napisz coś do jakiejś redakcji, na bank będą się bili o Twoje teksty
 
Do góry