reklama
Witajcie
Strasznie mnie dzisiaj nosi nie mam pomyslu co tu robic:--( Nudzi mi sie i juz bardzo teskni za mezem no i siostra moze tez juz wroci w ten weekend bo ja juz sama siedzac wysiadam
Iwonka zrobilas smaka na karpatke ja dzis do kawy kupilam szarlotke i jak przyszla mama i tesciowa to zjadlysmy ze smakiem a jak chcesz to wpadne do ciebie na porzadki bo strasznie mi sie nudzi:--(
Sylwia-ehhh fajne takie przygotowania juz na malenstwo . Ciekawe jak sie bedzie corcia zachowywac ciekawe czy bedzie zazdrosna tak jak u Puchatki?
Strasznie mnie dzisiaj nosi nie mam pomyslu co tu robic:--( Nudzi mi sie i juz bardzo teskni za mezem no i siostra moze tez juz wroci w ten weekend bo ja juz sama siedzac wysiadam
Iwonka zrobilas smaka na karpatke ja dzis do kawy kupilam szarlotke i jak przyszla mama i tesciowa to zjadlysmy ze smakiem a jak chcesz to wpadne do ciebie na porzadki bo strasznie mi sie nudzi:--(
Sylwia-ehhh fajne takie przygotowania juz na malenstwo . Ciekawe jak sie bedzie corcia zachowywac ciekawe czy bedzie zazdrosna tak jak u Puchatki?
Wywołana, to jestem.
Miśka jest już u nas, bo koniec wakacji od "hola", więc cały czas po pracy jest dla niej.
Mam trochę zaległości na forum do nadrobienia
Cosmo przykro mi z powodu śmierci koleżanki.
Iwonka jak ja nie lubie tego ciasta, bo długo sie robi, góra naczyń do mycia i na koniec już mi się nie chce jeść i M wszystko zjada
Wiktoria zazdroszczę możliwości urządzania nowego mieszkanka.
Migotka też chciałam robić wosk na wakacje, ale kosmetyczka mi nie zrobi. To sobie radzę depilatorem pod pachami, a nogi szok nie nadążam. Ciekawe czy to ma związek z tym, że mam przeczucia na synka.
A tak poza tym, to w pracy mam sajgon. Koleżanak jest 2 tyg. na urlopie i ja rozliczam polcard. Niby nie aż takie trudne, ale jak cos market namiesza...tylko ja jestem jeszcze nauczona tego rozliczania, a wczorajszy dzień się nie rozliczył, po prostu koszmar. Ja mam decyować czy rozliczyć daną płatnoś czy nie, cholera...A w przyszłym tyg. idzie druga koleżanka na urlop i zostanę dodatkowo z wszystkimi wyciągami do księgowania, bo nikt poza nami tego nie robi. Za to na początku września idę do lekarza i przyniosę zaświadczenie o ciąży.
Idę myć Miśkę i chyba idziemy spać. M u rodziców, a na weekend na mazury jedzie, to przynajmniej się nacieszymy sobą.
Miśka jest już u nas, bo koniec wakacji od "hola", więc cały czas po pracy jest dla niej.
Mam trochę zaległości na forum do nadrobienia
Cosmo przykro mi z powodu śmierci koleżanki.
Iwonka jak ja nie lubie tego ciasta, bo długo sie robi, góra naczyń do mycia i na koniec już mi się nie chce jeść i M wszystko zjada
Wiktoria zazdroszczę możliwości urządzania nowego mieszkanka.
Migotka też chciałam robić wosk na wakacje, ale kosmetyczka mi nie zrobi. To sobie radzę depilatorem pod pachami, a nogi szok nie nadążam. Ciekawe czy to ma związek z tym, że mam przeczucia na synka.
A tak poza tym, to w pracy mam sajgon. Koleżanak jest 2 tyg. na urlopie i ja rozliczam polcard. Niby nie aż takie trudne, ale jak cos market namiesza...tylko ja jestem jeszcze nauczona tego rozliczania, a wczorajszy dzień się nie rozliczył, po prostu koszmar. Ja mam decyować czy rozliczyć daną płatnoś czy nie, cholera...A w przyszłym tyg. idzie druga koleżanka na urlop i zostanę dodatkowo z wszystkimi wyciągami do księgowania, bo nikt poza nami tego nie robi. Za to na początku września idę do lekarza i przyniosę zaświadczenie o ciąży.
Idę myć Miśkę i chyba idziemy spać. M u rodziców, a na weekend na mazury jedzie, to przynajmniej się nacieszymy sobą.
iwonka2006
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 13 692
Witam.Dziewczynki oglądają piosenki dla dzieci a ja ze śniadankiem zasiadłam.
Keyko to cię zawalili robotą a jak samopoczucie?
Co do karpatki to już długo nie zrobie ....za dużo roboty przy tym.Jutro albo jeszcze dziś szarlotka ;-)
Keyko to cię zawalili robotą a jak samopoczucie?
Co do karpatki to już długo nie zrobie ....za dużo roboty przy tym.Jutro albo jeszcze dziś szarlotka ;-)
Ostatnia edycja:
kwiateczek
majowa mama `08
Witam z kawusia
Iwonka karpatki wieki nie jadlam,jakos nie moge sie zebrac zeby zrobicnawet krem kupilam:sorr:
Keyko boshhh zwolnij troche,uwazaj na siebie bo teraz bardzo wazne 3 miesiace
U mnie znowu bol plecow powrocil na dobreod soboty boli mnie ze szokledwo chodzeboshhh za jakie grzechy...
Iwonka karpatki wieki nie jadlam,jakos nie moge sie zebrac zeby zrobicnawet krem kupilam:sorr:
Keyko boshhh zwolnij troche,uwazaj na siebie bo teraz bardzo wazne 3 miesiace
U mnie znowu bol plecow powrocil na dobreod soboty boli mnie ze szokledwo chodzeboshhh za jakie grzechy...
szopek
Mama Kniazia Burubara
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2007
- Postów
- 3 095
Witam.
Karpatka to było moje pierwsze ciasto które zrobiłam sama, choć nie samodzielnie. Banda przeszkadzaczy niby pomagaczy zbrzydła mi pieczenie ciast na lata .
Ostano chodziło za mną ciasto z owocami, samo przyjść i zrobić się nie chciało. Zrobiłam biszkopta ze śliwkami ale zeszedł zanim zdążył ostygnąć ( małżon jest Ciasteczkowym Potworem). Doszłam do wniosku, ze to nieekonomiczne. Jednak doznałam dziwnego uczucia euforii wyciągając udane ciasto, po prostu... bezcenne. Robiąc pieczenie, klopsiki,schabowe, mizerie ogórkowe czy ziemniory skrobiac nie doznałam takiego olśnienia kulinarnego. Poczułam się spełniona jako kobieta : urodziłam dziecko i wykonałam samodzielnie ciasto.
Przerzuciłam się na ciasto jogurtowe z owocami, zmieniając tylko smak jogurtów i owoce. Jest tańsze w wykonaniu- mniej jajek i mniej cukru. Nie potrzebuję miksera, więc to hand mejd, wyższy stopień wtajemniczenia kiczen kejk ( czyt. abrakadabra kitchen cake , albo jak wolisz). Nazywając to jeszcze inaczej to ciasto dla debili kulinarnych i leni patentowanych- czyli dla mnie.
Polecam do niego jogurt bananowy z Biedronki , 500% banana w bananie. Ciasto wychodzi pyszne.. nadal schodzi jeszcze przed ostygnięciem ale nic nie poradzę , ze jestem geniuszem
Zostając w apetycznym temacie to depilowałam kiedyś nogi woskiem i mało nie zeszłam z bólu. Włosy odrosły po 2 tygodniach. Spróbowałam na kawałku klaty przyszłego męża i nie odrosły do dziś , trochę ma żal ale co to kogo... Krwiaka miał przez miesiąc.
Potem już miałam depilator i mam do dziś. Używam także do tzw. bikini. Rosną od okresu do okresu.
Keyko- ja w ciąży chłopięcej zarastałam jak dzik. Maskara. Plus taki,ze te na głowie mi też szybko rosły, więc moje marzenia o długich włosach się ziściły. Minus, że je obcięłam przed porodem, ale mózg miałam wyjątkowo ciężarny niestety.
W czerwcu rozjaśniłam włosy i męczyłam się z nimi do dnia dzisiejszego. Wreszcie, wreszcie. Już nigdy nie rozjaśnię włosów.
Karpatka to było moje pierwsze ciasto które zrobiłam sama, choć nie samodzielnie. Banda przeszkadzaczy niby pomagaczy zbrzydła mi pieczenie ciast na lata .
Ostano chodziło za mną ciasto z owocami, samo przyjść i zrobić się nie chciało. Zrobiłam biszkopta ze śliwkami ale zeszedł zanim zdążył ostygnąć ( małżon jest Ciasteczkowym Potworem). Doszłam do wniosku, ze to nieekonomiczne. Jednak doznałam dziwnego uczucia euforii wyciągając udane ciasto, po prostu... bezcenne. Robiąc pieczenie, klopsiki,schabowe, mizerie ogórkowe czy ziemniory skrobiac nie doznałam takiego olśnienia kulinarnego. Poczułam się spełniona jako kobieta : urodziłam dziecko i wykonałam samodzielnie ciasto.
Przerzuciłam się na ciasto jogurtowe z owocami, zmieniając tylko smak jogurtów i owoce. Jest tańsze w wykonaniu- mniej jajek i mniej cukru. Nie potrzebuję miksera, więc to hand mejd, wyższy stopień wtajemniczenia kiczen kejk ( czyt. abrakadabra kitchen cake , albo jak wolisz). Nazywając to jeszcze inaczej to ciasto dla debili kulinarnych i leni patentowanych- czyli dla mnie.
Polecam do niego jogurt bananowy z Biedronki , 500% banana w bananie. Ciasto wychodzi pyszne.. nadal schodzi jeszcze przed ostygnięciem ale nic nie poradzę , ze jestem geniuszem
Zostając w apetycznym temacie to depilowałam kiedyś nogi woskiem i mało nie zeszłam z bólu. Włosy odrosły po 2 tygodniach. Spróbowałam na kawałku klaty przyszłego męża i nie odrosły do dziś , trochę ma żal ale co to kogo... Krwiaka miał przez miesiąc.
Potem już miałam depilator i mam do dziś. Używam także do tzw. bikini. Rosną od okresu do okresu.
Keyko- ja w ciąży chłopięcej zarastałam jak dzik. Maskara. Plus taki,ze te na głowie mi też szybko rosły, więc moje marzenia o długich włosach się ziściły. Minus, że je obcięłam przed porodem, ale mózg miałam wyjątkowo ciężarny niestety.
W czerwcu rozjaśniłam włosy i męczyłam się z nimi do dnia dzisiejszego. Wreszcie, wreszcie. Już nigdy nie rozjaśnię włosów.
anusiasac
Przeszczęśliwa Mamusia
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2007
- Postów
- 1 143
napisałam długaśnego posta i szlag go trafił
no nic spróbuję jeszcze raz, tym razem w skrócie
Witam piątkowo,
Szopek, po takim wstępie poproszę szybciutko o przepis na ciasto jogurtowe na odpowiednim wątku
jeszcze raz dziękuję wam wszystkim za życzenia urodzinowe
Migotka, gratuluję odwagi, ja woskiem depiluję tylko wąsik
Kamilka, jakbyś dalej nie miała zajęcia a posiadała nadmiar sił witalnych i fizycznych zapraszam do siebie - robotę zawsze Ci znajdę
Keyko, oszczędzaj się trochę...ja też uwielbiam zastępstwa
Puchatko, super, że jesteście już razem i Michaś juz zdrowy ...a jak się ma teściowa?
ja dzisiaj ostatni dzień w pracy przed urlopem - trochę przerywany będzie, bo jak się okazuje jednak firma nie do końca będzie sprawnie beze mnie funkcjonować ( grunt to poczuć się docenionym), szkoda, ze nigdzie nie wyjeżdżamy, ale mam nadzieję, ze przynajmniej mieszkanie trochę się odświeży...
a co się dzieje z Dotkass i Olą????????? gdzie przepadły?????
Hannah, a co u Was?
no nic spróbuję jeszcze raz, tym razem w skrócie
Witam piątkowo,
Szopek, po takim wstępie poproszę szybciutko o przepis na ciasto jogurtowe na odpowiednim wątku
jeszcze raz dziękuję wam wszystkim za życzenia urodzinowe
Migotka, gratuluję odwagi, ja woskiem depiluję tylko wąsik
Kamilka, jakbyś dalej nie miała zajęcia a posiadała nadmiar sił witalnych i fizycznych zapraszam do siebie - robotę zawsze Ci znajdę
Keyko, oszczędzaj się trochę...ja też uwielbiam zastępstwa
Puchatko, super, że jesteście już razem i Michaś juz zdrowy ...a jak się ma teściowa?
ja dzisiaj ostatni dzień w pracy przed urlopem - trochę przerywany będzie, bo jak się okazuje jednak firma nie do końca będzie sprawnie beze mnie funkcjonować ( grunt to poczuć się docenionym), szkoda, ze nigdzie nie wyjeżdżamy, ale mam nadzieję, ze przynajmniej mieszkanie trochę się odświeży...
a co się dzieje z Dotkass i Olą????????? gdzie przepadły?????
Hannah, a co u Was?
Ostatnia edycja:
sylwia85
Majowe mamy'08
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2007
- Postów
- 2 480
Szopek :-) ja od urodziń Zuzki wlaczylam sobie blokade na wszystkie wypieki
Żeby nawet ciasto z torebki nie wyszlo?????(Raz wyszło to bylam happy) Dostalam w lipcu mikser na urodziny od mamy i biedak jeszcze nawet powietrza nie złapal .Przydałoby sie choć jakiś koktaJL zrobić;-)
Z gotowanoiem co innego ,nie najgorzej a nawet lubie tylko jakoś teraz w ciązy zupelnie nie mam ochoty na nic ambitnego P. mi narzeka że same jarzyny gotuje ,co nie do końca prawda no ale cóż.
Ja też jestem oddana depilatorowi już wieki w tamtym roku odkrylam ze maszynka to tak łatwo i szybko ,przygoda szybko sie skończyła jak po 2 tygodniach nie moglam sie na dziwić że po 2 dniach nie moge opanować jak rosna
Trzymajcie kciuki bo dziś ide do gina , troche sie boje jak tam sytuacja ale mam nadzieje że w miare ok.
Żeby nawet ciasto z torebki nie wyszlo?????(Raz wyszło to bylam happy) Dostalam w lipcu mikser na urodziny od mamy i biedak jeszcze nawet powietrza nie złapal .Przydałoby sie choć jakiś koktaJL zrobić;-)
Z gotowanoiem co innego ,nie najgorzej a nawet lubie tylko jakoś teraz w ciązy zupelnie nie mam ochoty na nic ambitnego P. mi narzeka że same jarzyny gotuje ,co nie do końca prawda no ale cóż.
Ja też jestem oddana depilatorowi już wieki w tamtym roku odkrylam ze maszynka to tak łatwo i szybko ,przygoda szybko sie skończyła jak po 2 tygodniach nie moglam sie na dziwić że po 2 dniach nie moge opanować jak rosna
Trzymajcie kciuki bo dziś ide do gina , troche sie boje jak tam sytuacja ale mam nadzieje że w miare ok.
Szopek hehehe Niezle ja wogole mam nadmiar testosteronu i czegos tam wec zarosnieta jestem tak czy tak ale w ciazy to bylo cos okropnego a nie dosc mam na glowie duzo wlosow i geste to sie zrobily wtedy mocniejsze i ich przybylo
Co do ciast ja lubie ale znow sprzetu nie mam tzn piekarnika bo mam staaara kuchenke i boje sie w nij cokolwiek robic:--(
Anusiasac- Kobieto ja mam tyle energi ze oblecialabym wszystkie wasze mieszkania i nudzi mni sie Jak by tylko mnie ktos przywiozl i odwiozl to ja chewtnie hahaha
Sylwia- trzymam kciuki za wizyte mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze
A tak wogole witam sie w piatek my juz po sniadaniu po kawie bo zbieramy sie do dziadkow i pojedziemy pociagiem:-):-) moglabym busem bo taniej ale zeby maly mial frajde to sie brykniemy pociagiem a wrocimy busem
odliczam juz dni i godziny do powrotu meza;-);-)
Milego dnia dziewczyny:-)
Co do ciast ja lubie ale znow sprzetu nie mam tzn piekarnika bo mam staaara kuchenke i boje sie w nij cokolwiek robic:--(
Anusiasac- Kobieto ja mam tyle energi ze oblecialabym wszystkie wasze mieszkania i nudzi mni sie Jak by tylko mnie ktos przywiozl i odwiozl to ja chewtnie hahaha
Sylwia- trzymam kciuki za wizyte mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze
A tak wogole witam sie w piatek my juz po sniadaniu po kawie bo zbieramy sie do dziadkow i pojedziemy pociagiem:-):-) moglabym busem bo taniej ale zeby maly mial frajde to sie brykniemy pociagiem a wrocimy busem
odliczam juz dni i godziny do powrotu meza;-);-)
Milego dnia dziewczyny:-)
reklama
iwonka2006
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 13 692
Witam.
Ja jestem dumna jak mi ciasto wyjdzie ale jak na razie to robie raczej tylko z pudełek,choć sa naprawde pyszne i wszystkim smakują a do tego bardzo łatwo sie je przyrządza ,no oprócz karaptki bo kupa roboty a raczej zmywania po tym
A dziś robię szarlotke z gotowych jabłek że słoika i ciasta kruchego z torebki,Przygotowanie trwa 10 minut i ciasto już w piekarniku.mniam!
A chciałabym upiec te ciasto jak z tej piosenki dla dzieci "najłatwiejsze ciasto w swiecie,tak ,tak tak," czyli ciasto ze śliwkami a teraz tym bardziej sezon no ale jak pisałam że sama z własnych składników jeszcze ciasta nie piekłam.a propos pomocy kuchennych to kupiłam wczoraj sobie za 100zl nowy okazyjnie taki robot
Jeśli chodzi o depilatory to używacie ich tez w okolicach bikini? Szczerze to nigdy tego nie robiłam,raz tylko wogóle sie goliłam ty,ale to tylko nogi,a te z zarastam jak dziki osiołjak sie ogole zwykła maszynką to po 3 godzinach już widać i czuć odrastające włoski i tak ciągle sie przymierzam kupić jakiś depilator
Kamilka a to masz piekarnik gazowy czy na prąd?
Ja jestem dumna jak mi ciasto wyjdzie ale jak na razie to robie raczej tylko z pudełek,choć sa naprawde pyszne i wszystkim smakują a do tego bardzo łatwo sie je przyrządza ,no oprócz karaptki bo kupa roboty a raczej zmywania po tym
A dziś robię szarlotke z gotowych jabłek że słoika i ciasta kruchego z torebki,Przygotowanie trwa 10 minut i ciasto już w piekarniku.mniam!
A chciałabym upiec te ciasto jak z tej piosenki dla dzieci "najłatwiejsze ciasto w swiecie,tak ,tak tak," czyli ciasto ze śliwkami a teraz tym bardziej sezon no ale jak pisałam że sama z własnych składników jeszcze ciasta nie piekłam.a propos pomocy kuchennych to kupiłam wczoraj sobie za 100zl nowy okazyjnie taki robot
Jeśli chodzi o depilatory to używacie ich tez w okolicach bikini? Szczerze to nigdy tego nie robiłam,raz tylko wogóle sie goliłam ty,ale to tylko nogi,a te z zarastam jak dziki osiołjak sie ogole zwykła maszynką to po 3 godzinach już widać i czuć odrastające włoski i tak ciągle sie przymierzam kupić jakiś depilator
Kamilka a to masz piekarnik gazowy czy na prąd?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 32 tys
Podziel się: