Ha-NN-aH
BB fan
Gratulacje dla Klaudii, szybko pojeła, a tak się mamusia martwiła.Witam. My sie pochorowalismy,chyba dopadła nas jelitowka jakas czy cos...
Ale mam tez dobre wiesci ,ze odpieluchowanie sie nam udało!!!!:-)
prawie dwa tygodnie mineły od pierwszego dnia nauki ale juz nawet woła ze chce
:-)
Pozdrawiam .Potem wpadne i poczytam;-)
Zdrówka dla was życzę. Jelitówka to jest coś strasznego.
U nas lekka poprawa, mniej chrypie i głos troszkę odzyskała, temperaturt tez już nie ma, ale antybiotyk jeszcze 2 dni mamy brać. Martwię się że ta pierwsza dawka nie zadziała, skoro po godzinie została zwymiotowana.
Osłonę i inne syropy podaję jej do mleczka i kaszki, bo inaczej nie daję rady.
Dotkass
kibicuję więc wam!!!!!