reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

Amela sika na trawkę bez prolemu, a nawet jest bardzo chętna do siusiania pod drzewkiem np., co prawda jak gdzieś jedziemy samochodem zawsze zakładam jej pieluchomajtki, na noc też, ale już zdjemujemy suche, nauczyła się wołać i jest ok, oby tak zostało czego i Wam iwonko i kwiateczku życzę

Ciasto się robi, zobaczymy jak wyjdzie- pierwszy raz, dopiero testuję przeróżne przepisy, bo wreszcie mam gdzie :-)
 
reklama
Iwonka my w Polsce to tez wszedzier nocnik ze soba braslismy:-D:-D:-Dkazdy sie patrzyl jak na wariatow bo przeciez ubikacje maja:-D:-D:-Di tlumaczenie od nowa ze nie chce jeszcze bo zaczyna wolac.
Dzis juz wola:tak:chyba sie juz przyzwyczail do domku:tak:zamieszanie dziecko ma bo tam sie zaczal uczyc.po przyjezdzie zesikal mi wykladziny:sorry:ale juz jesy lepiej:tak::-)
Dotkas Kondzio nie chce jeszcze tak sikac,nie wiem czemu a jak chce go zatrzymac na stojaco to nie da ptaszka zlapac i wstrzymuje:no:teraz z plazy wrocilismy i tam sie wysikal do wody:-pmorze odchaczone:-pcieplo jest,super pogoda ponc od 4 tyg pierwszy raz:sorry:
uciekam bo ma troche dzwnienia po urzedach,musze teraz poki Kondzio spi:-)narazie kobiety
 
Ale cichutko gdzie sie podziewacie:sorry:
Iwonka lepiej u was?
Hanah a u Ciebie lepiej tez??
padam,tak sie nalazilam dzis ze szok,caly dzien na dworze:tak:ide sie myc bo potem moge nie miec sily.Noga mnie znow boli:no:juz od tyg:no:zle przez to znowu sypiam.Kondzio tez nie najlepiej,chyba mu cos idzie tym razem bo sie zabielilo dzioslo.100% nie wiem bo nie chce pokazac ale w Polsce tak ladnie spal a od kilku dni znowu zuca sie tak ze szok.
Dotkass ja mam zamiar zrobic sobie torcik na urodziny,taki letni.Kupilam gazetke i tam jest kilka przepisow.Na moj gust srednio jak dla mnie bo nie przepadam za ciastmi ale efektownie wyglada:tak: i owocowo:-p
 
Witam się z rana!
Gratulacje dla dzieciaczków nocnikujących!!!!:-):-)
Dokasss
skoro się pozbyłaś pieluszek, to możecie działać. Teraz żeby nie zapomnieć trzeba ćwiczyć przewijanie na kimś mniejszym hehe.:-D
U nas troszkę lepiej. Byłam wczoraj u pediatry, uszko już zdrowe, ale z gardłem gorzej. Mamy 2 syropy (dodaję do mleka) i krople do uszu. Antybiotyk tamten zwymiotowała 2 dawki, a były tylko trzy i mimo to zadziałał.

Ok jem śniadanko i idę honorowo oddać siuśki do labolatorium i na pocztę. Hehe zabrzmiało jakbym na poczte poszła też oddać siki. :-p
 
Witam się, słoneczko ładnie świeci, a ja mam sesje:sorry2:

Gratulacje dla odpieluszkowanych dzieciaczków. U nas siusiu stało się częściowo formą zwrócenia na siebie uwagi przez Miśkę. Jak np. nikt nei zwraca na nia uwagi, to woła si, a na kibelku siedzi i nic nie robi. Zapytana czy chce siku z uśmiechem odpowiada: "a neeee" i zaczyna swój pytajnik: a to, a ta;-).
Kwiateczek witaj. Co do waszego planu, to lepiej, że już jest zaklepane. Ja chociaż czasami żałuję, że tak szybko wszystko się odbyło u nas, to jednak dobrze że tak, bo jakbyśmy to odkładali, to dalej byśmy żyli bez papierków:sorry2:
Iwonka współczuję jelitówki. Ja nigdy nie miałam, ale nie wyobrażam sobie jak tak cała rodzina łapie takie paskudztwo. Biedne dzieciaczki:-(.
Hannah dobrze, że z Hania lepiej. Zachowanie w słżbie zdrowia typowe, zachowanie męża- tak jak u mnie- typowe:sorry2:

Nie pisałam przez parę dni ale nnormalnie nie mam siły. Wczoraj wstałam po 10 i się szlajałam po domu, a o 16 poszłam spać do 19. Normalnie z łózka bym nie wychodziła. W piatek mam pierwszą wizytę u gina ( idę do Pani Blok, bo do Pana to wolny termin dopiero na 22 lipca był:szok:).

A oczywiście Miśka nie dostała się do żłobka, można się tego było spodziewać. Jedno mnie zastanawia, mianowicie w żłobku, do którego składałam podanie było w III grupie 22 wolne miejsca, a przyjeto 19 dzieci. Co z tymi 3 miejscami:confused:? 4 dzieci jest przyjętych warunkowo, nie wiem co to znaczy.
 
Witam.Ja tylko siedze i planuje wystrój wnętrz:-pwczpraj doznałam olsnienia,zabrałam R do sklepu żeby zobaczył o co mi chodzi i bede miała nadal kuchnie razem z pokojem,bo miałam teraz zamknąc ją i była by tzw "ciemna" ale jednak nie robie tego bo bedzie wieksza przestrzen.Bede projekt robić na programie i zobacze jak to wyjdzie;-)

Keyko no szkoda że sie nie dostała,pewnie w przyszłym ropku sie uda.Ale złóż podanie do przedszkola.Dzieci które skoncza 2,5 roku na specjalnych warunkach sa przyjmowane o ile bedzie miejsce w tym okresie.Tylko muszą być odpieluchowane i bez smoczkowe.

Dotkass moja Vanesska jakiś czas robiła tylko na trawke siusiu,i czy deszcz czy nie to jak z psem musiałam z nią wychodzic do przydomowego ogródka :-D:-D:-DPowodzenia ze znalezieniem pracy.....A co z Amelka zrobisz? Do mamy będziesz ją wozić codziennie rano ?

Hannah super że Hania ma juz sie dobrze:tak::tak::tak::tak:
 
Dzień Dobry,

U nas naprawdę dzień dobry (odpukać), słoneczko pięknie świeci, nie jest za gorąco, może zabiorę się za malowanie płotu do końca :tak:

Ha-NN-aH, świetnie, że z Hanią lepiej...a co do odpieluchowania i drugiego bobo, masz rację chyba trzeba działać :-D

iwonka, ale masz frajdę z aranżowaniem wnętrz- zupełnie jak ja ;-), ja też bym nie zamykała kuchni, właśnie dla przestrzeni i dla światła :tak:...co do mojego powrotu do pracy i Amelci- jak bym poszła do pracy to Amela pójdzie do przedszkola- od razu wyprzedzę Wasze pytanie czy się nie boję, że mi jej nie przyjmą- nie, bo chcemy ją oddać do prywatnego przedszkola, wczoraj gadałam z chłopakami, tymi co robią nam elewację i przeżyłam :szok:, cena prywatnego przedszkola tu taj to tylko 600 zł, gdzie w Warszawie ceny zaczynają się od 1100- 2500 zł...ale u nas jak w kalejdoskopie, niby rozmawialiśmy o pracy o moim powrocie itp., a wczoraj R stwierdził, że "robimy bociana" (śmiesznie to brzmi i wyobraźnia działa- a oznacza to sex bez zabezpieczenia czyli prawdopodobieństwo rychłego zapłodnienia ;-):-D), a że już niedługo mam dni płodne to kto wie, chyba, że psychika spłata nam figla, zupełnie jak było z Amelą- tak bardzo chvieliśmy dziecko, że się blokowaliśmy i dopiero odstresowanie na urlopie pomogło

Miłego Dnia Kochane
 
Keyko no szkoda że sie nie dostała,pewnie w przyszłym ropku sie uda.Ale złóż podanie do przedszkola.Dzieci które skoncza 2,5 roku na specjalnych warunkach sa przyjmowane o ile bedzie miejsce w tym okresie.Tylko muszą być odpieluchowane i bez smoczkowe.

We Wrocławiu ponad 750 dzieci nie dostało się do żadnego przedszkola:sorry2:. Co prawda w jednym żłobku jest jeszcze 84 miejsa wolne, ale to jest 17,5 km ode mnie i do tego jeszcze w przeciwna stronę niż do centrum, a szkoda, bo żłobek będzie oddany do użytku we wrześniu.
 
Ostatnia edycja:
Ja nawet nie próbuję oddać Hani do przedszkola, złobka bo i tak znam decyzję negatywną oczywiście.
A zresztą siedzę z nią w domu i będzie małe, to razem będą w domku. Dopiero jak Hania pójdzie do szkoły (6 lat) a drugie do przedszkola (3 lata).

A ja własnie gotuję zupkę fasolową, jakoś mnie tak naszło, bo dawno nie robiłam i przy okazji maluję pazurki na żółciutko.

Keyko jak się czujesz? Mam nadzieję że mdłości cię omijają. Ja czasem jeszcze senna jestem, ale już i tak lepeij bo jak mówisz też bym na początku nie wychodziła z łóżka i czułam się tak grypowo.
Ja idę na Racławicką do pani Blok 2 lipca.
Musimy kiedyś sie zgrać z wizytami to sie tam spotkamy.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hannah czuję się fatalnie, chce mi się spać cały czas i albo śpię jak kot parenaście godzin na dzień, albo sie wiercę i tylko bardziej męczę. Mdłości mnie dopadły, na szczęście jeszcze bez wymiotów. Dzisiaj żeby się zwlec z łózka o 6, to musiałam zrobić sobie kawę, od której jeszcze bardziej mnie mdli, ale bez tego ani rusz, a na 12 mam zaliczenie z finansów- ulgowe potraktowanie ze względu na mój stan, nawet zaświadczenia nie potrzebowałam, tylko co z tego jak mam blokadę do uczenia się. A czeka mnie jeszcze egazmin w tą sobote jak dzisiaj zaliczę i jeszcze egzamin z mikro za tydzień- wiesz napewno, o czym piszę- też miałaś mkro z Jasińskim? Raz zajechałam mu miejsce parkingowe, bo nie włączył kierunkowskazu i nie wiedziałam, że chce tam parkować. Darł się strasznie, nawet nie wysiadłam z samochodu i później nie poszłam na ten wykład:dry:
 
Do góry