panistepelek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2008
- Postów
- 1 319
Dobry wieczór
anusiasac - Jeśli chodzi o ogrzewanie w pracy to nadal lipnie. Na przedostatniej zmianie np. miałysmy włączone 2 godzinki za rana a potem wieczrem ze 3 i tyle. Na ostatniej natomiast łaskawie dali Nam sie pogrzac od 20 do północy. Tylko co to da jak potem i tak pieruńsko zimno. W nocy jak nie ma klentów zakładami kurtki, pod to jakies polary, siadami z kubkiem gorącej wody np. nogi przykrywamy jakąs jeszcze kapotą i tak koczujemy byle do rana.
PS. Udanych zakupów.
iwonka, kwiateczek - Co do testów to rzeczywiście jak robią takie normalnie skórne to potem dziecko musi z 15 minut spokojnie siedziec z tymi kropelkami i własnie chyba dlatego małym dziecku robią testy poprzez pobranie tylko krwi a potem to już sobie sami tam w labolatroium sprawdzają.
Ja córci jak była mniejsza zrobiłam budyń ze 2 razy na zwykłym mleku no ale potem wyszła ta skaza i więcej jej nie dawałam. Musze teraz przed środą, spróbować.
Kamilka - Szkoda, że nie udało się ze stażem.
anusiasac - Jeśli chodzi o ogrzewanie w pracy to nadal lipnie. Na przedostatniej zmianie np. miałysmy włączone 2 godzinki za rana a potem wieczrem ze 3 i tyle. Na ostatniej natomiast łaskawie dali Nam sie pogrzac od 20 do północy. Tylko co to da jak potem i tak pieruńsko zimno. W nocy jak nie ma klentów zakładami kurtki, pod to jakies polary, siadami z kubkiem gorącej wody np. nogi przykrywamy jakąs jeszcze kapotą i tak koczujemy byle do rana.
PS. Udanych zakupów.
iwonka, kwiateczek - Co do testów to rzeczywiście jak robią takie normalnie skórne to potem dziecko musi z 15 minut spokojnie siedziec z tymi kropelkami i własnie chyba dlatego małym dziecku robią testy poprzez pobranie tylko krwi a potem to już sobie sami tam w labolatroium sprawdzają.
Ja córci jak była mniejsza zrobiłam budyń ze 2 razy na zwykłym mleku no ale potem wyszła ta skaza i więcej jej nie dawałam. Musze teraz przed środą, spróbować.
Kamilka - Szkoda, że nie udało się ze stażem.
Ostatnia edycja: