Kwiateczek, Iwonka... dzięki za pamieć i życzenia!!!!
A byłam pewna że już zostałam zapomniana z racji swojej nieobecności. Miło czuć się nadal Majóweczką, nawet co jakiś czas
Ja ekspresowo - obcięłam włosy (dla mnie szok), "kupuje" dom bliżej Krakowa i go remontuje (koszmar, jazda bez trzymanki) i musze sie do niego przeprowadzic do konca miesiaca bo w grudniu ide do roboty! Mój chłop pracuje juz pod inną "ręką" więc wszystko jest reorganizowane wlacznie z naszym zyciem...
Szaleństwo, pogoń, zajebisty stres, ogromne wydatki - mam juz nieraz takie jazdy ze sama sie dziwie...
A Nikolka.. ech rośnie mi dziewczyna, ładnieje, mądre to takie i sprytne że hej!
Zresztą co innego może matka o swoim dziecku powiedzieć
Dla przypomnienia co nieco ze spacerku z dogami (jeszcze z długą czupryną moją):
Fotek samej Niki juz dawno nie obrabiałam - mam zaleglosci wiec wybaczcie
ściskam Was serdecznie!!!!
A byłam pewna że już zostałam zapomniana z racji swojej nieobecności. Miło czuć się nadal Majóweczką, nawet co jakiś czas
Ja ekspresowo - obcięłam włosy (dla mnie szok), "kupuje" dom bliżej Krakowa i go remontuje (koszmar, jazda bez trzymanki) i musze sie do niego przeprowadzic do konca miesiaca bo w grudniu ide do roboty! Mój chłop pracuje juz pod inną "ręką" więc wszystko jest reorganizowane wlacznie z naszym zyciem...
Szaleństwo, pogoń, zajebisty stres, ogromne wydatki - mam juz nieraz takie jazdy ze sama sie dziwie...
A Nikolka.. ech rośnie mi dziewczyna, ładnieje, mądre to takie i sprytne że hej!
Zresztą co innego może matka o swoim dziecku powiedzieć
Dla przypomnienia co nieco ze spacerku z dogami (jeszcze z długą czupryną moją):
Fotek samej Niki juz dawno nie obrabiałam - mam zaleglosci wiec wybaczcie
ściskam Was serdecznie!!!!