Polka27 tak czuję rychy już od dobrych kilku tygodni, ale jeszcze są bardzo delikatne i nie można ich wyczuć przykładając rękę z zewnątrz. Nie mogę ich nazwać kopniakami. Myślę, że wyczułam tak wcześnie, bo to druga ciąża i wiem jakie to odczucie jak się dzidzuś przewraca w środku. A ty już czujesz?
Tolka23 trochę cię rozumiem w sprawie rozstępów. Ja walczyłam z nimi całą poprzednią ciążę, bo mama dostała i chciałam się zabezpieczyć. Kupowałam strasznie drogie środki (mustela) i smarowałam się ramo i wieczorem, do tego każdy prysznic kończyłam zimną wodą. I co? I na trzy tygodnie przed terminem zaczęły się mimo wszystko pojawiać (nie byłam jakaś strasznie wielka, choć przytyłam 17 kg). Teraz się do nich przyzwyczaiłam. Myślę, że to trochę jest takie, że jak masz taką skórę, że jest podatna to się pojawią choćbyś nie wiem co robiła. A z tym da się żyć. Mąż to w ogóle nie zwraca uwagi, a po ciąży nie sa bardzo widoczne. I teraz stosuję tylko oliwkę, przynajmniej majątku nie wydam.
Aurelia dużo zdrówka. Ja też pokłócona z facetem, ale jakoś spokojnie to znoszę.
Hejka dziewczynki
Cfcgirl mam nadzieję, że się będziesz meldowala w Polsce. Spokojnej podróży.
OlaK wszystkiego naj! Niech się wam wszytsko dobrze poukłada po przeprowadzce, żebyście jeszcze wiele rocznic mogli radośnie i z dumą razem świętować.
A z ginów w Wawie polecam Prof.Romualda Dębskiego (odrynator w Bielańskim)
Anulaaa ty to się masz - takie cyrki w brzuchu i widzę, że imię wybrane?
Kamilka gratuluję córeczki!!
Co to niby znów za zakaz jedzenia fety? Czemu? Pierwsze słyszę i też jem.