teraz u mamy w sosnowcu... wro dla nas za drogi, nie wyrabiamy tam z kasą, zwłaszcza jak bez mieszkania zostaliśmy a ceny na wynajem masakryczne... musze pojechać na 3 dni do wrocka wykupić dodatkowe jazdy żebym mogła prawko w sosnowcu zdawać (fuck tylko tu na innych samochodach) no ale z tym ciązko bo moj mąż mieszka kątem u kogoś matka go do domu nie przyjęła...Cosmo, gdzie ty teraz mieszkasz? U nas była wichura o 19:00, teraz cisza.
reklama
Dotkass
Mama Ami i Kwietniówka'13 Moderatorka
Witam Was Kochane,
U nas w nocy była wichura, co prawda w blokach się nie odczuwa tego jak w domu, ale jednak, wiało tak mocno, że przy zamkniętych okna słyszałam jak duje wiatr , koszmar...Ha-NN-aH, dobrze, że Cię nie porwało chudzinko ;-), a co do ubezpieczenia domu, szybko ubezpieczeajcie, dziwię się, że po tej powodzi u Was tego nie zrobiliście, mój R to zapowiedział, że jak tylko kupimy dom to od pierwszego dnia ubezpieczamy, nie ma innej opcji
Dziś pogoda jak to po wichurze i burzy, słońca brak, chyba nie zapowiada się żeby było dziś ciepło
Ha-NN-aH, udanej zabawy na weselichu :-)
U nas w nocy była wichura, co prawda w blokach się nie odczuwa tego jak w domu, ale jednak, wiało tak mocno, że przy zamkniętych okna słyszałam jak duje wiatr , koszmar...Ha-NN-aH, dobrze, że Cię nie porwało chudzinko ;-), a co do ubezpieczenia domu, szybko ubezpieczeajcie, dziwię się, że po tej powodzi u Was tego nie zrobiliście, mój R to zapowiedział, że jak tylko kupimy dom to od pierwszego dnia ubezpieczamy, nie ma innej opcji
Dziś pogoda jak to po wichurze i burzy, słońca brak, chyba nie zapowiada się żeby było dziś ciepło
Ha-NN-aH, udanej zabawy na weselichu :-)
panna_migotka
Mama Igusi/Majowe Mamy'08
Witajcie.
Hannah, Wy to macie z tą pogodą, najpierw Wrocław zalany, a teraz te wichury Dobrze, że nic Wam się nie stało.
U nas od 2 w nocy zaczęło dąć i prać deszczem, a z oddali słyszałam pomruki burzy, ale na szczęście do nas nie dotarła. Za to musiałam wstać i zebrać rzeczy z balkonu.
Myślicie, że powinnam iść z małą do lekarza? Od przedwczoraj wieczorem ma gorączkę, ale nie jakąś wielką tylko oscylującą w okolicach 37,5-38 stopni. Poza tym nie ma żadnych innych objawów, za to jest niesamowicie marudna i cały czas chodzi i wyje.
Hannah, Wy to macie z tą pogodą, najpierw Wrocław zalany, a teraz te wichury Dobrze, że nic Wam się nie stało.
U nas od 2 w nocy zaczęło dąć i prać deszczem, a z oddali słyszałam pomruki burzy, ale na szczęście do nas nie dotarła. Za to musiałam wstać i zebrać rzeczy z balkonu.
Myślicie, że powinnam iść z małą do lekarza? Od przedwczoraj wieczorem ma gorączkę, ale nie jakąś wielką tylko oscylującą w okolicach 37,5-38 stopni. Poza tym nie ma żadnych innych objawów, za to jest niesamowicie marudna i cały czas chodzi i wyje.
Dotkass
Mama Ami i Kwietniówka'13 Moderatorka
Migotka, może rozgrzana jest od ogólenj temp powietrza, ta zmienna pogoda działa okropnie na samopoczucie, dlatego też może być marudna, temp, nie jest wielka, ja bym jeszcze poczekała z dwa dni, jakby nie było poprawy poszłabym do lekarza
panna_migotka
Mama Igusi/Majowe Mamy'08
Cosmo, może ząbki, ale do tej pory przy żadnym nie miała temperatury Zastanawiam się tylko, czy iść dzisiaj do lekarza, bo potem przyjdzie weekend i dupa zbita.
Witam Was!
Byłam z siostra u lekarza -został jej tydzień do porodu a wyszło jej białko w moczu i ma lekko ciśnienie podwyższone i zostawił ją w szpitalu Niby na weekend bo żadnych oznak porodu nie ma.
U nas pogoda ładna. Parno strasznie. Też burza wczoraj o 21 była a wichura całą noc. Drzewa połamane-szok
Zuzka śpi a ja obiad dopiero robię. A poza tym nic mi sie nie chce.
Byłam z siostra u lekarza -został jej tydzień do porodu a wyszło jej białko w moczu i ma lekko ciśnienie podwyższone i zostawił ją w szpitalu Niby na weekend bo żadnych oznak porodu nie ma.
U nas pogoda ładna. Parno strasznie. Też burza wczoraj o 21 była a wichura całą noc. Drzewa połamane-szok
Zuzka śpi a ja obiad dopiero robię. A poza tym nic mi sie nie chce.
jo-anna-on
Pindory i godody
Witam.
Migotka ja bym się przeszła do lekarza z małą. Ja była mwczoraj u lekarki i stwierdziła (przy takich samych objawach co u Was), że albo trzydniówka (chociaż jej się nie wydaje, bo nie ma węzłów powiększonych, ale nigdy nie mów nigdy) allbo angina, bo gardło ma anginowe. Jakby tempka nie spadła do dzisiaj to miałam jej dać antybiotyk. Ale na szczęście spadła. Ewentualnie może jej jeszcze wystąpićwysypka to wtedy wiadomo. Przez te trzy dni gorączki to łaziła cały czas za mną i na ręce tylko by chciała. Marudna strasznie.
Hannah wiem, co przeżywałaś. Ja po ubiegłorocznej burzy i trąbie w odległości niecałych 3 km też jestem w strachu jak mocniej zawieje czy idzie burza. Już mam zwichrowane pod kopułą niestety.
Dom mamy ubezpieczony więc chociaż z tym dobrze.
Mamita to niech lepiej siostrze cc zrobią. Dobrze, że w szpitalu jest pod okiem lekarzy
Migotka ja bym się przeszła do lekarza z małą. Ja była mwczoraj u lekarki i stwierdziła (przy takich samych objawach co u Was), że albo trzydniówka (chociaż jej się nie wydaje, bo nie ma węzłów powiększonych, ale nigdy nie mów nigdy) allbo angina, bo gardło ma anginowe. Jakby tempka nie spadła do dzisiaj to miałam jej dać antybiotyk. Ale na szczęście spadła. Ewentualnie może jej jeszcze wystąpićwysypka to wtedy wiadomo. Przez te trzy dni gorączki to łaziła cały czas za mną i na ręce tylko by chciała. Marudna strasznie.
Hannah wiem, co przeżywałaś. Ja po ubiegłorocznej burzy i trąbie w odległości niecałych 3 km też jestem w strachu jak mocniej zawieje czy idzie burza. Już mam zwichrowane pod kopułą niestety.
Dom mamy ubezpieczony więc chociaż z tym dobrze.
Mamita to niech lepiej siostrze cc zrobią. Dobrze, że w szpitalu jest pod okiem lekarzy
Dotkass
Mama Ami i Kwietniówka'13 Moderatorka
No dziś to już zupełnie nie do poznania nasze brzuszkowe forum, pustki jak cholera, czyżby ta wichura Was wywiała??? ;-)
Ja mam podły humor, więc zamówiłam KFC, ale tyle, że chyba się pożygam jak zjem, ale czego się nie zrobi na poprawę humoru...jutro będziemy prawdopodobnie jechać na grilla do mojej sis, jeszcze nie wiem czy w ciągu dnia z Ami, czy uda nam się ją "przechandlować" Mamci na noc, jeżeli tak to jedziemy wieczorem sami
Uciekam, dobrej nocki tym które zajrzą tu jeszcze dziś :-)
Ja mam podły humor, więc zamówiłam KFC, ale tyle, że chyba się pożygam jak zjem, ale czego się nie zrobi na poprawę humoru...jutro będziemy prawdopodobnie jechać na grilla do mojej sis, jeszcze nie wiem czy w ciągu dnia z Ami, czy uda nam się ją "przechandlować" Mamci na noc, jeżeli tak to jedziemy wieczorem sami
Uciekam, dobrej nocki tym które zajrzą tu jeszcze dziś :-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 32 tys
Podziel się: