reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

Sylwia85,
Idźcie przez życie z dobrocią w sercu,
Otoczeni ludźmi, których kochacie,
Silni poczuciem bezpieczeństwa i szczęścia - nierozłączni!
Z okazji rocznicy ślubu, wszystkiego wszystkiego najlepszego.....

obraczka.jpg

 
reklama
Witajcie.

Wybaczcie, że ja od razu wyskoczę z pytaniem - jak radzicie sobie bez przewijaków? My jeszcze mamy i cały czas korzystamy, ale pewnie niedługo trzeba będzie pożegnać się z nim. Najbardziej nie wyobrażam sobie kremowania po kąpieli i wycierania pupy. Na stojąco nie problem założyć pieluchę, ale jak umyć dokładnie ganiając za dzieckiem po całym mieszkaniu?? :szok: Przecież ona nie ustoi minutę w jednym miejscu.
 
Witam znów jako pierwsza,

I chyba jedyna, która przez ostatnie dni udziela się najczęściej :tak:

Do nas dziś przyjeżdża przyjaciel, ma zostać na noc, więc się odstresujemy i zajmiemy czymś innym niż rozmyślaniem, jak bardzo nam się dłuży do tego spotkania z właścicielami domku :sorry:, a dłuuuuuuuży się strasznie, chciałabym mieć podpisaną chociaż już umowę przedwstępną, wtedy byłabym już spokojniejsza :tak:

kwiateczek, bidulko, to pewnie zmiana klimatu dała się we znaki, kuruj się...fajnie, że chociaż potańczyliście, że Mały zrozumiał, że rodzicom jest to potrzebne ;-):-)

ja się tak wyluzowałam w niedzielę... R opiekował się Matim, a my z koleżanką raczyłyśmy się winkiem....

witam
u nas ostatnio (od 3 dni) kłopoty z zasypianiem jakbym wiedziała to bym nie jechała do babki, bo mały mi zasypiał miedzy 19:3 a 20 a moja babka w ogól,e podejścia do dzieci nie ma i co mi usnął to od razu tv włączała że budził sie momentalnie i od tego czasu ululac go za chiny ludowe nie my jeszcze mogę... żeby jeszcze pospał dlużej, ale gdzie tam przed 6 pobudka i od sameg rana psoci...

Nasz Mati też miał dzisiaj ciężką noc...budził się , wił po łóżeczku, wołał tata, mama....także ja też dziś w nie najlepszej formie...
 
Witam.
Dziubek ,Anusiasac- mi tam termin obojętny bo ja nigdzie nie wyjeżdżam w tym roku. Na początku sierpnia jest święto kaszy ( tak, tak festyn na całego), dzieci miały by się czym zająć bo pewnie były by jakieś atrakcje . Dziubek jednak zajęta na początku sierpnia, więc inny termin dowolny, wybrany przez was.
Migotka- ja nie miałam wcale przewijaka ( pszebieraka;-)). Najpierw Miku spał ze mną , przewijałam go na łóżku, potem gdzie sie dało. On by gdzieś koło 5 miesiąca już na nim i tak nie wytzrymał, bo on się zaczał turlać i odtad przewijanie to latanie po dywanie. Tak samo jest po kąpieli, nie dało by sie go utrzrymać w miejscu.

U nas noc koszmarna, wycie, piski, nie wiem co mu było. Dałam mu po raz pierwszy rybę, myslałam, ze moze brzuch, ale to nie był płacz z bólu .

Reszte napiszę potem bo Młody przyszedł z śmierdzacą pieluchą.
 
Migotka, o przewijaku już dawno zapomniałam, od kąd Ami zrobiła się bardzo aktywna, a dość szybko to nastąpiło, przewijak leżący na łóżeczku miałam chyba przez 3 pierwsze miesiące, potem Amelcia tak się przekręcała, że zrezygnowałam i przewijałam jak Szopek na łóżku, po kąpieli też kładziemy Ami na łóżku i robię wszystko wokół niej, ma przestrzeń do ganiania po łóżku i wogóle...stwierdzam, że przewijaki to niepotrzebny wydatek, choć pomocny przy najmłodszych paro miesięcznych dzieciaczkach, który odciąża poprostu kręgosłup Mamy :tak:. Po kąpieli Amelcie kładziemy na takim cudeńku, które dostała od mojej siostry IKEA | Małe dziecko | Stoliki do przewijania i pielęgnacja dzieci | FABLER | Podkładka do przewijania
 
witajcie dziewczyny

u mnie noc przespana ale mam problem z Adasiem nie wiem co mu jest ale od 3 dni urzadza cos w stylu histeri zaczyna plakac i to tak alkby ktos mu cos robil rzuca sie po dywanie rzuca zabawkami nie da sie wziasc na rece wygina sie i placze... dzisiaj robil to wszystko na raz w koncu chyba ze 3 razy zwymiotowal od placzu:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: nie wiem czy moze go cos boli?? czy poprostu dostaje histeri??

a tak po za tym jestem zmeczona i jakas slaba dzisiaj dostalam @@@ i od wczoraj sie odchudzam tzn trzymam dietke i narazie wytrzymuje ale jak sobie wspomne cos typu dobre jedzonko to mnie skreca..:confused2::sorry::sorry::sorry:
 
Oj, to ja Wam powiem, że bez pszebieraka :-D sobie na razie nie wyobrażam. Ja mam taki stolik z Ikei i jak do tej pory to jedna z najpotrzebniejszych rzeczy w naszym domu :-p Mała przyzwyczaiła się, że na przewijaku leży grzecznie. Dzięki temu przewijanie i oporządzanie po kąpieli to chwilka. Za to przewijanie w innych miejscach lub w wózku to koszmar - zaraz histeria i walka.

Kamilka, a zęby Adasiowi nie idą? A może testuje Twoją wytrzymałość?
 
panna migotka wlasnie wyszly mu wszystkie zeby tzn 3 i 4 przebily sie i wychodza sobie teraz ... ale wczoraj i dzis to az pietra mialam:(:-:)-:)-(
 
kamilka, no to zaczyna się testowanie Was, walka o swoje, czyli o to na ile może sobie pozwolić, u nas jest już od jakiegoś czasu takie testowanie, najlepiej w takiej chwili odwrócić uwagę pokazując coś innego, nie uspokajać na siłę, nie tulić, nie brać na ręcę, bo i tak się wyrwie...zajmij Go czymś pokazując np, coś za oknem, to pomaga :tak:...i jeszcze jedno, chwalić za to, że się uspokoił, nie ganić za to, że zachowuje się źle, bo w takim amoku i tak nic do niego nie dotrze :tak:
 
reklama
My pozbylismy sie pszebieraka miesiac temu.Mielismy taki z ikei z polka na pieluchy, bardzo wygodny. Niestety Ania strasznie wierzga przy zmianie pieluchy niezaleznie od tego gdzie sie ja polozy :angry:Obecnie przewijak (taki z gabki w ceratce) lezy na stole ale bardzo rzadko z niego korzystam.
Szkoda, ze pszebierakowa z nami juz nie pisze :-p

Dzis bylam na bazarku gdzie moja rodzina ma stoiska z owocami. Ania byla w siodmym niebie.Przekladala owoce i pomidory, podkradala winogrona, zbierala kamyczki z ziemi, chodzila po kaluzy. Oczywiscie jak po godzinie chcialam jechac do domu bo ona byla glodna i spiaca to byla znow histeria
 
Do góry