Majóweczki 2008

[cosmolady]

napisalam takiego długiego posta i mi się skasował

u nas ostatnio meksyk z zasypianiem młodego (dodam, że lulam go na rękach)
w koncu zasnął wypiwszy uprzednio 2 flachy wody z sokiem
marude dziś miałam przeokropnego, ale taka pogoda nie ma się co dziwić dzieciom

migotka idź do innego okulisty, ale jesli potwierdzi, że Iga ma nosić okulary to jej kup, nie bagatelizuj a jak bedzie ściągać to pilnuj. Nie wiem wiąż jej na gumki, byle nosiła. Mój brat jak był taki maly (roku jeszcze nie miał)on własnie ściagał, mamie tez ktos powiedzial, że u takich dzieci przechodzi a teraz brat jest jednooczny,... to nie tak że mama to olała, jeździła z nim po klinikach miał jedną operację potem mial mieć drugą bo złe oko zrobili (i to w prywatnej klinice) ale jakos raz zemdlał, drugo raz coś i tak jakoś ... a potem za późno było i brat teraz jednooczny jest... moze sobie zmieniac którym okiem widzi ale nigdy już nie będzie widział na oba naraz... Także dbaj o to, to bardzo wazne

co ja tam miełam jeszcze napisać? nie pamietam ide wgrywać fote z pająkiem

 

[mamita]

Cześć mamuśki!

Jestem dziś trochę podłamana po wizycie u okulisty. Okazało się że jednak jest mały zezik i trzeba nosić okularki. Ja sobie nie wyobrażam, jak ja ją namówię, żeby sobie ich nie zdzierała Poza tym na początku września ma mieć badanie dna oka i 3 dni wcześniej mam jej wkrapiać atrofinę :-( (uciskając kanalik łzowy, żeby nie dostało się do nosa, bo to trucizna). Tego też sobie nie wyobrażam. Idziemy jeszcze w poniedziałek do innego okulisty, a jak będzie trzeba to i do trzeciego.
Moja jedyna nadzieja w tym, że już kilka osób mi mówiło, że u takich małych dzieci nic się nie robi i zazwyczaj przechodzi. Może chodzi o to, że w przychodni jest od razu sklep z okularami i od razu wysyłają tam pacjentów czy trzeba czy nie trzeba, bo to w końcu zysk. A te okularki ze szkłami kosztują 220 zł (kawałek plastku z gumką).

Moze spróbujcie prywatnie z okulista.

 

[cosmolady]

hallo pobudka

kurna my już nie śpimy od ponad godziny, mimo iz mały poszedł późno spać, kurna im idzie później, tym wcześniej wstaje. Oczywiście od kilku dni jest mega niegrzeczny i musiał już obudzić Majkę...

idę zrobić znienawidzoną kawę, bo mi sie oczy kleją... która się przyłączy? :-)

 

[anusiasac]

cosmo, ja baaardzo chętnie...z Tobą zawsze.... na biureczku juz stoi kawusia i sucharki :-)...do schrupania

 

[_WiKtOriA_]

witam musze was jakos z leksza ponadrabiac na nic nie mam czasu

, moja robi to samo, ale często jeszcze głośno śpiewa i gestykuluje gadając, więc wyobrażam sobie jak komicznie musiała Iga wygladać ​

te dzieciai to cudai naprawde.. ale cieawe skad np moj wie ze telefon do ucha a pilotem trzeba celowac w tv

Hej ale upał dziś ze nie da sie funkcjonować choć tyle że zuzkę wzieli na chwile dziadkowie to sobie odpoczywam Już nie pamietam takiego momentu Wcześniej posprzątalam wiec spokój

Szopek ty lepiej nie zbliżaj sie do Krakowa bo gotów koniec swiata nastąpić ;-)

Zuzka też robi halo halo do słuchawki ,do baby dzwoni Wczoraj wygrzebala zabawkowy po moich braciach i pikała cyferki ,zadowolona była strasznie
Wczoraj udalo mi sie zrealizować zalożenia samodzielnego usypiania i dziś w poludnie też ale nerwów mi potrzeba ale w miare to dzialła Tylko moje dziecko sie obraża i dostalam od niej w nocy za to usypianie ,jak po piciu chciałam żeby sie uspokoiła Tata musiał interweniować Biorę sie teraz porządnie za jej fanaberie bo jeszcze tak zostanie i superniania potrzebna będzie...

Ja sie wzilam z jakim skutkiem maly sam zasypia tylko mruczy pod nosem grunt nie poddawac sie z dnia na dzien lepiej teraz troche babcia go rozpieszcza ale juz od wrzesnia idzie do zobka

zmyam was poczytac troszke doadniej nie po lebkach

 

[Dotkass]

Witam z rana,

My też mieliśmy dziś pobudkę o 5:00, ale dopałam do 7:00, Ami się bawiła a ja dosypiałam w dużym pokoju, obserwując co raz to uchylając jedną powiekę , Amelcia już po śniadanku, balkon wyszykowany do zabawy...

Pogoda na dziś: chłodny wiaterek, ale słońce ostro zaczyna palić, co równa się, że będzie pewnie znów ukrop

cosmo, kawy chętnie bym się napiła, ale niestety zapominam kupić , skończyła się, a skleroza nie boli, więc odczuwa się ją dopiero, gdy się coś przypomni o czym się zapomniała, wtedy czasem boli od tego jedynie głowa ;-)

Wiktoria dzieciaczki to znakomici obserwatorzy , Amelcia ostatnio na placu zabaw foremkę w krztałce muszli to ucha przykładała, skojarzyła, że tak trzeba, bo moja Mama ostatnio przykładała jej muszlę, by posłuchała jak szumi morze

Na dziś założenie; pranie, może prasowanie , spacer z Ami- plac zabaw wykluczamy , kąpiel w misce na balkonie i cieszenie się z życia...wow...mam dziś super humor, jak któraś ma kiepski to chętnnie zarażę, bądź oddam po trochu tak dużo go dziś mam :-):-):-)​

 

[Dotkass]

Moje dziecię właśnie przynosi mi co chwilę trawkę wyrwaną z doniczki, samosiejkę, wyrosła w choince, która stoi na balkonie...jakie mądre dziecko wie co trzeba wyrwać ;-)​

 

[_WiKtOriA_]

dotkass zaraz mnie troche. mnie przez zapominanie to raczej ngi bola nie glowa nasz may tez lubi bawic sie na balkonie tyko wyrzuca duzo rzeczy
czasami brauje mi tgo czasu jak nie pracowalam i bylam z malym w domu

 

[cosmolady]

oOo Wiktoria hellou

Dotkass a ja kawę pije od wielkiego dzwonu jak już ze mną bardzo źle ale tylko jedna rozpuszczalna mi w miarę smakuje nescaffe czy jak to się tam pisze

 

[anusiasac]

ps. Anusiasac jest na urlopie? Czy tylko na urlopie od bb? Chyba coś mi umknęło.

Szopek, dzięki za pamięć... staram się podczytywać na bieżąco, czasem wrzucę coś wyskakując niczym Filip z konopii, ale odkąd zostałam sama, po prostu nie mam czasu na szersze udzielanie się:---( do urlopiku mi jeszcze chyba daleko, nawet nie zaplanowałam jeszcze terminu, , ważne, ze na razie skończyłam cykl szkoleń - tym samym skończyły się moje wycieczki do stolicy...ufffff, 8 godzin szkolenia, tyle samo w busie, Mati spal jak wychodziłam i spał jak wracałam...:---( ale na razie przerwa wakacyjna, ciag dalszy być moze we wrześniu....

Panna Migotka, ja nie lekceważyłabym nawet najmnijeszej wady wzroku, poszłabym do innego lekarza, który potwierdziłby lub nie (czego życzę z całego serduszka) diagnozę tamtego...trzeba pamiętać, że oczy służa człowiekowi przez całe życie...po co Iga ma mieć potem jakieś problemy....lepiej zapobiegać niż leczyć...

Dotkass, ja też mam dzisiaj super humorek, więc jakby co, to też mogę się podzielić....w ogóle jakoś jestem tak pozytywnie nastawiona do życia....a to, ze dzieci sa baaardzo spostrzgawczymi obserwatorami to prawda....zwłaszcza szybcirem łapią to, czego nie powiny robic...

Kamilka - wytrwałości... ściskam Cię mocno...

a gdzie zwiała Iwonka???? - weekend minął, zbliża się następny a jej brak....:-szok::-(

Anusia80 pewnie zajmuje się nowym domkiem, a Polka? czyżby dostała jednka pracę?