reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

Witam.
Biję się w pierś - czerwiec mnie rozluzował w temacie tortów i urodzin . Już nie śledziłam dat, choć pamiętałam, że Adaś Jade czerwcowy.
jade jak nas czytasz, to napisz kilka słów.
Torcik dla Adasia

bbluesashbowdots.jpg


Cosmo- tak to jest z mamami, wkurzają nas, ale nie ma to jak mama. Mama pewnie też ma duzo stresów, tak to bywa, ze odkrecamy sobie wentyl wyrzywajac na innych na innych.

kamilka - trzyam kciuki za teciową.


Pogoda dziś tak jak u was, czyli parno, duszno, burza latała w to i w tamto, wychodziliśmy na chwilę i czmykaliśmy do domu.
Spacer zaliczylismy na szczęscie wcześniej , zanim sie zebrało na dobre. Bylismy na placu zabaw i Miku wytrmosił za kapelutek roczna dziewczynke, bo miała paluszka. Ona przyszła sie z nim przywitać , on najpierw wstydziak, uśmieszki- zalotki a potem atak!
Nie umie się też dzielić zabawkami, mamy 3 letnią kuzynkę i ciągle ich muszę rozdzielać- ale uczy się przy niej błyskawicznie, klocki , układanki - w mig.

Śniło mi sie, że karmiłam drugiego synka piersia ( cudowne , błogie uczucie, którego zaznałam dopiero od ok 5 miesiąca w przypadku Dominika / czyli przestało mnie boleć karmienie). Gdzieś sie to działo w czasie teraźniejszym .



 
reklama
witam się swiątecznie

dziś w zdecydowanie lepszym nastroju, ubieram zaraz bąble i idziemy na procesję, potem może do parku także miłego dnia wszystkim
 
My tez sie witamy i spadamy, bo musze posprzatac zanim goście zjadą. Pewnie odezwe sie dopiero po południu. Miłego dzionka.

I buziaki dla Adasia :-)
 
witam dziewczyny ja juz po pracy...

musze wam powiedziec ze u nas znow humowry zawieszone tesciowi rozbili samochod i ktos uciekl ale byl swiadek i mamy numery rejestracyjne...
a po 2 tesciowa ma raka piersi i dzis okazalo sie ze zlosliwy bez przezutow:-:)-( zalamka teraz sie boimy ze jak go usuna to nie bedzie dobrze ze moze dojsc do rozwoju tego jak narusza i beda przezuty:-:)-( szok jak wszystko sie moze zmienic byle wszystko bylo dobrze:-:)-(.....

Kamilka wspolczuje,dopiero pisalam o mojej kolezance:no:musi podjac szybko leczenie:nerd:co do wypadku to dobrze ze znalazl sie swiadek:tak:co za ludzie co uciekaja z miejsca wypadku:angry::angry::angry:mojego kolegi mame ktos potracil na przejsciu gdzie jeszcze byla sygnalzacja(zielone dla pieszych)zmarla a winnego brak:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Witam się wieczorkiem po dość intensywnym dniu, marzę tylko o tym, by przytulić głowę do poduszki i zasnąć...:tak:


Co do Mam, ja na moją narzekać nie mogę, Anioł nie kobieta, Matka i Przyjaciółka w jednym...oczywiście kłócimy się, ale i tak uważam, że zasługuje na wszystko co najlepsze za to jaka jest i co dla nas robi :tak:, a ja często taka zołza dla niej jestem :zawstydzona/y:

Wczoraj byliśmy wieczorem ze znajomymi na piwku i amerykańskim jedzonku, było miło, a najmilej było jak wróciliśmy, był tylko jeden kłopot pękła nam prezerwatywa, jak to usłyszałam to jakoś tak dziwnie się poczułam, ale zaraz sobie skojarzyłam, że jestem przed @ i napewno nie mam dni płodnych...odetchnęłam z ulgą, ale oboje postanowiliśmy, że chyba jednak w przyszłym roku się będziemy starać :tak:;-)
Dotkas tak to juz jest z mamami,bo nasze to sie powie wszystko:sorry:obysmy my nie byly takie:-D:-D:-D
co do gumeczki to nam sie tez kiedys zdarzylo:zawstydzona/y::zawstydzona/y:ale adrenalina jest co:-D:-Dja to sie zalamalam na poczatku ale wtedy nic nie wyszlo:tak::-D:-Dpozniej wrocilam do tabletek:tak:

Witam.

Spacer zaliczylismy na szczęscie wcześniej , zanim sie zebrało na dobre. Bylismy na placu zabaw i Miku wytrmosił za kapelutek roczna dziewczynke, bo miała paluszka. Ona przyszła sie z nim przywitać , on najpierw wstydziak, uśmieszki- zalotki a potem atak!
Nie umie się też dzielić zabawkami, mamy 3 letnią kuzynkę i ciągle ich muszę rozdzielać- ale uczy się przy niej błyskawicznie, klocki , układanki - w mig.

szopek to samo ma lub raczej miala moja kolezanka ale skutki sa teraz.Jej synek tez bawil sie z 3 letnia kuzynka(wyprowadzili sie niedawno:tak:)ona ciagle zabierala mu zabawki.Moja kolezanka tlumaczyla jej ciagle ale z racji tego ze rodzina(jej meza wkrotce:-p)robila to lagodnia.ona wykorzystywala to ciagle.pozniej juz ostrzej ze nie bedzie tu przychodzic jak taka bedzie itd.mama tej dziewczynki tez jej niby tlumaczyla ale problem byl taki ze ona caly czas w domy z nimi byla,bez dzieci i tak sie zrobila-do tego taka pyskata.lubie dzieci ale ona jest straszna:no:
teraz jej synek nie chce sie dzielic zabawkami,zabiera dzieciom(podlatuje,wydziera a jak mu sie nie uda to bije):no::baffled:Kiedy my przychodzimy to nie chce dac niczego Kondziowi i tak w kolko mu cos zabiera.ten bierze cos innego a on zabiera i jak sie mu tlymaczy to jest pisk,krzyk i zaraz bije raczkami:baffled:Kondzio szybko zabawi sie czyms innym ale u niego nie ma szans bo zaraz mu zabiera.wczoraj byl tutaj i bylo to samo choc powoli sie zmienia.potrafi tylko przejsc kolo Kondzia i go popchnac:eek:ja ne zwracam uwagi za bardzo bo to dziecko ktoremu sie az tak nie wytlumaczy ale ona nie wie co robic:no:mowi ze wstyd gdzies isc i wierze jej:sorry:mowie ze musi wiecej spedzac czasu najpierw z nami to moze sie nauczy:tak:ale potrafi byc tez taki cudowny.jak tanczy:szok::szok::-D:-D:-Dmam filmik postaram sie go wkleic.ciagle mu mowie zeby Kondzia nauczyl bo mamy wesele z miesiac:-D:-D:-Djest tez bardzo calusny:-D:-D;-)wszystko czego sie nauczyl to wlasnie od tej dziewczynki:no:wiec musisz uwazac i jej tlumaczyc:tak:3 letnia dziewczynka powinna chyba zrozumiec ze tak nie mozna zabieraz zabawek tylko sie trzeba dzielic:nerd:Moja kolezanka teraz se boi zeby Kondzio sie nie nauczyl tak:baffled:mam nadzieje ze nie a pomoze jemu:tak::tak:

ale sie rozpisalam:sorry:
ja wlasnie po kawusi,chyba sie rozpogadza,zupka zaraz bedzie dla Kondzia:tak:czekam jak sie zrobi bo chce wyjsc:-)
 
Hej,

My po procesji, obiedzie i małej drzemce. Mąż jeszcze leży, mała spi a ja stwierdziłam że zajżę do Was;-) U nas w końcu się wypogadza więc jak wstanie Zuzia to na spacer do lasów Kozłowieckich pojedziemy powdychać świerzego powietrza. Moje cycetwarde ale wczoraj ciut ściągnęłam i jest lepiej. Przestraszyłam sie bo gulki zaczeły mi się robic. Dzisiaj jest już ok.

Kamilka - przykre wiadomości. Bądźmy dobrej myśli. Nie koniecznie przecież musi dojść do jakichkolwiek przeżutów.

Dotkass - najwyżej będziesz kolejna majóweczka zaciążoną;-)
 
Witam. U mnie do niedawna była bardzo ładna pogoda a teraz taka mała burza i znowu ten deszcz, kiedy on przestanie padac. A tak fajnie było i poszłam sobie z córcią na dłuższy spacer po wsi. Spotkałysmy taka pania co ma synka o 3 tygodnie młodszego a potem poszłysmy jeszcze do mojej rodzinki i jest tam taki 2 letni chłopczyk. Klaudia na początku oczywiście wstydziła sie a potem ganiała (a raczej obie bo ja za ręcę trzymałam) Go i bawiła się w biaskownicy. Tak jej się spodobało grzebanie łopatką w piasku, że wyjść nie chciała
 
Witam
wiecie ze popoludniu dopiero sie dowiedzialam ze dzis Boze Cialo:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:ostatnio nie mialam czasu nawet na tv a dzis wlaczylam w koncu,a tu zonk:szok::sorry:dlatego tu cichutko:sorry:
to nic lece sie legnac,Kondzio marudzi w lozeczku cos mu sie poprzestawialo,tak ladnie zasypial:baffled:
oki lece,poukladac ubrania,G wroci pozno jeszcze nie dzwoni wiec robia dalej:szok::szok::szok:boshhh masakra ponad godz drogi:baffled:echh:no:i jeszcze chory,goraczke ma:baffled:
lece
 
To ja napiszę,żeby nie było, ze wszyscy wymiękli z okazji święta.
Nic nie urosło do rangi wydarzenia- ot, dzień jak co dzień, tylko P. w domu siedział, więc pospałam. Byliśmy w gościach, pół dnia się wybieraliśmy jak za morze.

Strasznie za mna chodzi przemeblowanie. Siedze i dumam jak mam co upchnąć.
Potrzebuję regałów na książki, ale na koncie zero i na nic się nie zanosi, więc lipa. Układam książki w II rzędach. Wszędzie się walają rzeczy , bardzo ważne, absolutnie nie do wyrzucenia i kilka durnostojek o ile ramki ze zdjeciami podchodzą pod kategorię .
Tak minimalistycznie podchodzę do sprawy, bo upchałabym te bety wszystkie jakbym miał też większe mieszkanie lub dom ;-)Dużo wymagam?
 
Witam,

U nas zimno i ponur. Piję kawę bo padam na mordkę. Moja mała przez ostatni tydzień budzi się co 2 godziny w nocy:szok: Musze jej dać smoka i idzie dalej spać. Chodze jak zombi. Jak była noworokiem to sie tak nie budziła jak teraz. Nie wiem ci się dzieje. Czy to przez odstawienie od cyca czy nauka chodzenia ją tak meczy ze potem w nocy spac nie może. U dzieci jak nie urok to sraczka. Zawsze cos wyskoczy.

szopek - no ja narzekam tez na małe mieszkanie. W domu jest tyle zabawek i różnych dupereli i tylko kurz ma sie gdzie zbierać. Szaf oczywiście nigdy za dużo. Zawsze znalazłoby się coś co możnaby w nie wsadzić:tak:

kwiateczek - u nas z zasypianiem jest ok tylko spanie paskudne z przerwami:-(
 
reklama
Do góry