MM, dobrze, że udało Ci się uniknąć zderzenia - czyżby wczoraj był jakiś pechowy dzień?
Wracamy w rodzinne strony - tzn. mąż będzie pracował tak jak dotąd, ale wyliczyliśmy, że niezależnie od tego, czy ja z dziećmi mieszkam w Pile, Poznaniu czy pod Warszawą, to T będzie spędzał w domu podobną liczbę nocy - ponieważ często podróżuje. Dom zbudujemy w Zalesiu Górnym (blisko trasy z Piaseczna do Góry Kalwarii), marzyłby nam się mój rodzinny Konstancin, ale tam ceny działek są po prostu kosmiczne więc bez szans!
Wracamy w rodzinne strony - tzn. mąż będzie pracował tak jak dotąd, ale wyliczyliśmy, że niezależnie od tego, czy ja z dziećmi mieszkam w Pile, Poznaniu czy pod Warszawą, to T będzie spędzał w domu podobną liczbę nocy - ponieważ często podróżuje. Dom zbudujemy w Zalesiu Górnym (blisko trasy z Piaseczna do Góry Kalwarii), marzyłby nam się mój rodzinny Konstancin, ale tam ceny działek są po prostu kosmiczne więc bez szans!