szopek
Mama Kniazia Burubara
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2007
- Postów
- 3 095
Wszystkiego najlepszego dla weekendowych jubilatów/jubilatek i dzisiejszej Nastusi Zwolinki.
Ja już pojadłam chińszczyznę ... tylko taką z Łęgowa czyli zupka "chińska" Złoty Kurczak z Vifona.
Już 3 dzień ją odchorowuje bo mam kłopoty z wątrobą i jeść jej nie powinnam, ale nie potrafiłam się jej oprzeć. Już nałykałam się prochów, nie mogłam poraczyć się piwem w weekend, sałatka z pieczarkami mnie omineła, dziś P. kusił mnie colą, ale nie mogę nic niezdrowego, ciezkostrawnego czyli dobrego.
A z innej beczki...az sie nóż w kieszeni otwiera Nocny spacer bez ubrania - Informacje - portal TVN24.pl - 02.03.2009
Ja już pojadłam chińszczyznę ... tylko taką z Łęgowa czyli zupka "chińska" Złoty Kurczak z Vifona.
Już 3 dzień ją odchorowuje bo mam kłopoty z wątrobą i jeść jej nie powinnam, ale nie potrafiłam się jej oprzeć. Już nałykałam się prochów, nie mogłam poraczyć się piwem w weekend, sałatka z pieczarkami mnie omineła, dziś P. kusił mnie colą, ale nie mogę nic niezdrowego, ciezkostrawnego czyli dobrego.
A z innej beczki...az sie nóż w kieszeni otwiera Nocny spacer bez ubrania - Informacje - portal TVN24.pl - 02.03.2009