czesc dziewczyny! Jako tako da się Was nadrobić - przynajmniej w weekendy nie zapisujecie na amen całego forum ;-)
Najważniejsza sprawa - dzieciaczkom, którym nie składałam życzeń w czwartek, piątek i dzisiaj - na kolejne miesięcznice, pragnę czym prędzej pożyczyć wszystkiego co najlepsze, najpiękniejsze!!! No i tego co jest podstawą - zdrowia!!
My skorzystaliśmy dzisiaj z pięknej
pogody...
Pojechaliśmy do większej wsi. Zaparkowaliśmy pod parkiem, wsadziliśmy malutką do wózia, okryliśmy folią (Bogu dzięki!) bo był wiaterek i pomknęliśmy przez park na drugi koniec wsi po pieluchy do sklepu. Po drodze dorwał nas za...bisty wiatr i mokry grad
Wstrętnie, zimno, mokro, ohydnie
W sklepie nabyłam najdroższe w świecie pieluchy (droższe niż w Krakowie o 20zł!!!!!!!!!!!), ale nie miałam wyjścia bo potrzebowałam na gwałt a nigdzie indziej tutaj tych pieluch nie mają.
Jezu jaka jestem wpizona!!! Miałabym połowe paczki dodatkowo za to co przepłaciłam
Jedyną dobrą wiadomością jest to, że po wyjściu ze sklepu zastało nas przepiękne słoneczko
Więc cały spacer powrotny był cudny i nie chciało się wracać do domu. Ale musieliśmy bo wypadał dzidziowy posiłek.
Malutka cięła komara cały spacer, do tego w sklepie też nawet nie otworzyła oczu