kwiateczek
majowa mama `08
MI tez sie snilo ze Konradek wypadl z okna.obudzilam sie mokrato chyba znaczy nasza troske o nieopiekuncze jestesmy i sie boimyoki lece juz.mialam przeczytac o tym porodzie ale chyba jednak sobie daruje.nie bede sie bac
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ale wieczorem, tuż przed spanie to sama mi wkłada rączkę w moją dłoń. odwraca się na bok, do mnie twarzą, podaje rączkę:-)
Mnie też bolało cholernie cięcie i miałam aż konwulsje z bólu, ale z jej opisu wynika, że miała chyba gorzej. Drugie dziecko chcę rodzić naturalnie i nie ma innej opcji!!
Ból bólem, najgorsze u mnie było to między porodówką a chwilą uśpienia. Tak się bałam , ze umrę,że już się nie obudzę do synka.
Mi się już parę razy śniło, ze jestem w ciąży po raz drugi ,rodzę "naturalnie" tzn. wyciskają mi z brzucha dziecko i ja krzyczę za cesarką, oni nie robią i mi pęka blizna i wszystko mi wylatuje , przypominam sobie w końcowej fazie tej makabry, że wyszliśmy z domu w pośpiechu i zostawiliśmy Dominika samego a on malutki. P. leci do domu do Młodego . Flaki na wierzchu, dołem mi tam wychodzi wszystko a ja tylko myślę czy Miku nie wypadł z okna. Już z 3- razy mi się śniło.
idę na lutówki..
faktycznie z tym znieczuleniem zbawilo by ich kilka minut
Ja nic nie vzulam widzialam tylko jakies ruchy odbiajace sie od lampy i uczucie jakby ktos polozyl rece przy szyi i tak glaskal w dol jakby skora szla i tak do piersi czulam dalej nic mialam sie pytac czy juz zaczynaja a tam dziecko placze dalej nie pamietam bo odplynelam ... ale jak zaczelo dzialac znieczulenie to mi podniosla noge pielegniarka widze noge i nie czuje ... nie moja dziwne uczucie
Boże, chyba bym dostała zawałuJestem uczulona na lidokainę więc nie mogli mi dać zoo. Miałam znieczulenie ogólne. W dodatku jak tam leżałam, odgrodzili mnie kotarą, patrzyłam ( w lampie)jak gin smaruje na pomarańczowo brzuch i mówi " no, to kroimy" a wtedy anestezjolog" Chwileczkę nie uśpiłem jeszcze pacjentki".
Ja sobie wymyśliłam, ze jakbym czuła krojenie to będę rękoma machać ale mnie przywiązali i d**a blada.
Potem jak mnie wybudzali nie mogłam złapać oddechu, słyszałam jak liczą , że na 3 mam wziąć wdech a nie mogłam, wiec czułam, że się duszę, mijają kolejne sekundy, oni coraz głośniej wrzeszczą , ze nie współpracuję i myślę kiwnę palcem, będą wiedzieć, ze umieram ( tak myślałam panikara jedna) ale nie miałam czucia i nie udało się ( coś jakby był człowiek uwięziony we własnym ciele). Teraz to mi się śmiać z tego chce.
Aha, anestezjolog przystojny facet co prawda między 40 a 50 ale taki fajny, miał b. ładne perfumy i ... świeży oddech.( zawsze coś);-)
ja jak pojechalam na patologie to mi ciagle dawali jakies leki na obnizenie cisnienia ale mialam nadal ok 190/18 gorne a dolne 140 i tak dawali leki itd nic ne pomagalo no i jak powiedzieli ze cesarka to ryczalam jak bubr w kiblu hehePewnie dlatego ze byłam pod wpływem
Ja sobie wymyśliłam, ze jakbym czuła krojenie to będę rękoma machać ale mnie przywiązali i d**a blada.
Potem jak mnie wybudzali nie mogłam złapać oddechu, słyszałam jak liczą , że na 3 mam wziąć wdech a nie mogłam, wiec czułam, że się duszę, mijają kolejne sekundy, oni coraz głośniej wrzeszczą , ze nie współpracuję i myślę kiwnę palcem, będą wiedzieć, ze umieram ( tak myślałam panikara jedna) ale nie miałam czucia i nie udało się ( coś jakby był człowiek uwięziony we własnym ciele). Teraz to mi się śmiać z tego chce.
Migotka, ja ciągle nie moge uwierzyc ze rodziłysmy w tym samym szpitalu...
Mnie NIC nie bolało.
No pocieszyłaś mnie tym że pewnie to się skończy w końcu Tylko ile jeszcze to potrwać może....Dziubek, dosłownie jakbyś opowiadała o moich doświadczeniach sprzed kilku tygodni!!!! Nie wiem co Ci powiedziec na pocieszenie, ale u mnie minęło. Przynajmniej narazie. I są chwile ze dam rade posadzic Nikolke w wózku na godzine (wczoraj przy niej prasowałam!!!! to na prawde wczesniej nie było mozliwe!), czy w łózeczku nawet na dłuzsza chwile o ile ma dobry nastrój...
Ale pamietam to co ty masz teraz Ech dziewczyno, wiem jak masz przesrane :-(
U nas też rosołek lub pomidorówka co niedzielę bywały. Tzn u moich rodziców bo teściowie to za kurakami nie przepadają więc rzadko rosołek u nich bywa. Witaj w gronie mam marudnych i mało spiących dzieciaków. Chyba musimy uzbroić się w cierpliwość bo to samo musi przejśćwiecie ja juz nie wiem co z moim malym.spi pol godz i sie wybudza:--(mimo ze nawet staram sie zeby bylo cicho i wogole to i tak sie obudzii musze go usypiac znow z 15-20min i idze spac na ok godzja juz nie rozumie nicco nie tak jest???
Skąd ja to znamAle przynajmniej wiemy że inne dzieci też tak mają więc z naszymi nic złego się nie dzieje;-)
Maly jeszcze śpi a ja znów mam dola, wlaśnie o tym pisalam o tym jak raczkujące dzieciaczki nie dają spokoju i z usypianiem też mamy problem bo ciągle wstaje co go polożę.
Boszzz, jak ja był usłyszała takie słowa ("kroimy") to chyba uciekłabym z tego łóżka operacyjnego gdzie pieprz rośnie W ogóle to jestes mistrzynią w opisywaniu swoich historii. Usmiałam się z twojej cesarki. Wiem że dla ciebie to było koszmarne przezycie ale opisałaś to po mistrzowsku. Powinnaś pisac do jakiś gazet. maszz świetny stylJestem uczulona na lidokainę więc nie mogli mi dać zoo. Miałam znieczulenie ogólne. W dodatku jak tam leżałam, odgrodzili mnie kotarą, patrzyłam ( w lampie)jak gin smaruje na pomarańczowo brzuch i mówi " no, to kroimy" a wtedy anestezjolog" Chwileczkę nie uśpiłem jeszcze pacjentki". Wiec jak teraz przeczytałam opis z lutówek to aż mi świeczki w oczach stanęły bo mi się przypomniało to wszystko .