reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2008

Witam Was Kobietki:-)
Ja karmiąc piersia dziennie jedno małe cimne piwko czmychnełam:-) Dobrze, ze juz nie karmie bo brzuch zaczał po tym piwku znowu rosnąć:zawstydzona/y:
Co do przebijania uszu to własnie wczoraj pytałam o to moją kosmetyczkę...i powiedziała ze dzieci do roczku nie czują przy tym bólu, wiec ja przebije małej uszka, uważam ze to nie jest zadne okaleczanie dziecka. Miałam juz isc wczoraj ale mała spała a jak sie obudziła to juz zakład był zamkniety...wiec moze dzis pojde:-) Zobacze!
Miłego dnia!
 
reklama
Witam.
Takich artykulow jest duzo,ale ja sama wiem po sobie bo nie wiem czemu to utkwilo mi w pamieci ,choc pewnie dlatego ze doznalam bolu i krew tez byla pod czas sciagania czapki jak mi sie kolczyk zaczepil o nia.Przysiegam ze to pamietam .Napewno jeszcze wtedy nie chodzilam do przedszkola.

Keyko no to nie zla zima u was jest:szok:u nas caly czas bialo,moje balwanki 4 stoja w stanie nie naruszonym:tak:ale juz mam dosc tej zimy,tak mi brakuje slonka,zielonej trawki i cwierkajacych ptaszkow!:sorry:
 
Witam
No i jak powiedzialam,noc z Konradkiem na rekach:no:Bidulek sie meczyl z tym noskiem.Katar straszny,dobrze ze chociaz w dzien wychodzi wszystko z noska:tak:jak kichnie to gluty dostaja klatki piersiowej:-D:-Dboshhh oby mu szybko przeszlo.A ja czuje sie jak struta.Gardlo boli i czuje sie jakbym miala zaraz pasc:-:)-(teraz mnie w plecach lamie ,chyba odwolam jutrzejsza fizjoterapie bo to bol grypowy:dry::confused::confused::confused:
Panistepelek nie dawno pisalysmy na temat alkoholu:tak:tak w skrocie to;mozna sie napic lampke wina czy szklanke piwka od czasu do czasu,pomaga na produkcje mleka itd;-);-);-)
Lucynka co do przekuwania uszu to mam znajomych ktorych corka ma teraz 5 mies.Kiedy byli w PL na urlopie w pazdzierniku chyba przekuli malej uszy:cool::cool::cool:to miala 3 mies,nic jej nie jest:sorry::sorry:ja mam synka ale w innej sytuacji to nie wiem kiedy bym przebila:confused::confused::confused:
 
Fajnie będzie jak za rok będzie tak biało i będziemy chodzic na sanki, ale teraz z takim małym szkrabkiem jestem normalnie uwięziona. Mimo że mam duże pompowane koła w wózku, to nie przejadę przez ten śnieg. Przynajmniej koty się cieszą i skaczą po śniegu na balkonie.

Co do kolczyków, to jeszcze dochodzi kwestia uczulenia. Ja jestem chyba uczulona na srebro, bo zaraz swędzą mnie uszy i lekko puchną i każde srebrne kolczyki robią się czarne po paru założeniach. Wiem, że na początku byłyby kolczyki ze stali chirurgicznej, ale później trzeba zmienić na inne i nie wiem czy takie małe dziecko powiedziałoby, że czuje dyskomfort, że uszka swędzą.

No a teraz idziemy lulu, bo dzisiaj wcześnie się wstało i już jest marudzenie.
 
Znalazłam taki artykuł.
Absolutnie nie potępiam mam, które będą przekłuwać uszy dzieciom, gdyż każda mama wie, co dla jej dziecka jest najlepsze.
Hmm a tak na temat tego artykułu... czy jakdziecko bedzie starsze to czy nie bedzie dotykac uszka?? czy bedzie miało mniejszą sytczność z kurzem? a może też będzie kręcić główką przy drugim uszku???
moim zdaniem nie ma to najmniejszego znaczenia kiedy...
znam wiele dzieciaczków z przekutymi uszkami przed 1 rokiem a nie znam żadnego co
by miałojakieś problemy :tak: jachcialam małejprzekuć uszka jak miała 3m-ce ale wówczas miała za małe płatki uszka... w przyszłym tygodniu się wybieram na przekłucie uszek :-) wg mniejest tylu przeciwników co i popierających ;-)jasama mam kolczyki od 2 roku i nie wyobrażam sobieich niemieć ;-)
 
Keyko ja mam dokladnie to samo.Wogole nie nosze.U nas w pracy nie mozna bylo i tak jakos zostalo:sorry:od czasu do czasu tylko wkladam kolczyk zeby nie zaroslo:tak:ja mialam kilka lat jak przebili mi uszy.Pamietam pielegniarke i igle,troche bolalao ale chcialam sama:sorry:teraz to sa na to sposoby.Trwa to sekunde doslownie.Mohja bratanica miala przebijane w wieku 9 lat i mowila ze nie boli tylko ja zaswedzialo troche jakby komar ugryzl:-D:-D miala przez 2 tyg jakis kolczyki ktore one wstrzelily pistoletem a pozniej juz swoje:tak:
decyzja nalezy do mam.Ja mysle ze teraz to wcale nie jest zly czas,gdy jakas mam oczywiscie bardzo by chciala ale zawsze mozna skonsultowac z lekarzem:tak:
maly wstal dzis mi wczesnie,po nie przespanej nocy wiec moze usnie zaraz:-)ja bym sie polozyla tez hmmm brzmi fajnie ale zobaczymy:sorry:
 
Nie ma co dyskutować na temat kolczyków, bo i tak każda ma swoje zdanie i wie robić. Ja i tak uważam, że kolczyki nie są potrzebne niemowlakowi do szczęścia. A może moje dziecko nie będzie chciało w ogóle mieć przekłuwanych uszu...
Ale absolutnie nie piszę tego, żeby się z kimś kłócić, tylko wyrażam swoje zdanie, więc niech nikt tego nie bierze do siebie :-)
 
reklama
hej dziewczyny
a u nas normalnie snieg nie pada ale jest mrozik i utzrymuje sie... my wychodzimy na spacerek codziennie.. dzis tez idziemy ale kolo pierwsze do mojej babci bo dziadek wkoncu dal sie zawiesc do szpitala i ona teraz sama jest...

i cos z netem mi sie dzieje wywala mnie co chwile:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Do góry