reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

A co ma piernik do wiatraka???????????:szok::szok::szok::szok:
nie wiem. nigdzie nie znalazłam potwierdzenia jej słów.
ja nie raczkowałam i pisze w miarę poprawnie.
zapytam się o to pediatry.
ten lekarz wyraźnie mi kazał uczyć małą:baffled:

ja tak sobie myślę, że nawet jakby zosia miała dysleksję to w dzisiejszych czasach nie jest to problemem. jak dziecko idzie do szkoły do może dostać zaświadczenie od specjalisty i nie ma zaniżanych ocen. są edytory tekstu.
NM jest dyslektykiem, ale u niego to ma związek z adhd. a z tym to nawet jest zabawnie, bo on moje błędy widzi, a swoich nie:-)
 
reklama
Aniusia najlepiej poczta ,za taka paczke zaplacisz kolo 20-25zl.tzn osoba kupujaca :-) Cennik Usług Poczty Polskiej

Znajac zycie to waga przekroczy 15 kilo bo jeszcze musisz doliczyc opakowanie solidne...mi wyszlo wedlug tego cennika 27zl
Iwonka slicznie dziekuje! :-) Ty to zawsze sluzysz nam pomoca! :-) A powiedz mi jeszcze takie cos ja ja sama zanosze na poczte czy jak:confused:
 
hejka:-)
Co do raczkowania to wcale nie prawda ze bedzie sie gorzej uczyc:no:chodzi o to ze miesnia sa mocniejsze przede wszystkimobrecz barkowa i biodrowa malca,swietnie wplywa na kosciec.Ksztaltujenaturalne krzywizny kregoslupa,ustawia w prawidlowej pozycji stopy i dobrze wplywa na stawy biodrowe.Cwiczy koordynacje pracy rak i nog.Jest swietna gimnastyka dla mozgu;a tu chodzi ze prawa polkula musi pozozumiec z lewa itd....niby raczkujace dzieci beda sie lepiej uczyc ale nie ma bnic ze te ktore nie beda miec dyslekcje:no::wściekła/y::wściekła/y:bzdura:crazy: no;-);-);-)ale wyklad:sorry2:
a nas odwiedzila kolezanka ktora daaaawno nie widzialam:szok::szok:fajnie ale czasu nam braklo:baffled::baffled::baffled::sorry2:
ide jesc obiadek:-p:-p:-pkarczek z cebulka:-p:-p:-p:-p
 
nasz internista ostatnio coś mówił, że dzieci należy uczyć raczkowania, bo inaczej mogą mieć problemy z dysleksją. na razie nie znalazłam potwierdzenia. (przepraszam. nie czytałam wszystkich postów i być może powtarzam słowa kangurki. nie możemy pozbyć się trojana z kompa i często się zawiesza:-))

A co ma piernik do wiatraka???????????:szok::szok::szok::szok::szok::szok: Nie no, naprawdę nie chcę obrażać lekarzy, ale jak słyszę coś takiego, to utwierdzam się w przekonaniu, że na podwyżki to oni na pewno nie zasługują!

Aż musiałam oglądanie skoków przerwać, żeby skomentować :crazy:

Shanta, nie denerwuj się, ale właśnie podobne rzeczy czytałam (a że skleroza zaawansowana, to nie pamiętam wiele...).
Głównie chodzi o to, że dziecko raczkująć uczy się współdziałania obu półkul mózgowych, co w przyszłośmi ma duże znaczenie w życiu emocjonalnym oraz intelektualnym.
I właśnie ma to jakiś związek z dysleksją.

TO PEWNIE NIE OZNACZA ŻE NIERACZKUJĄCE DZIECI NA PEWNO BĘDĄ MIAŁY DYSLEKSJĘ, BĘDĄ GŁUPIE ITD...!!!:sorry:
Ale pewnie raczkowanie wspomaga ćwiczenie mózgu po prostu.
Każdy z nas czyta, ale niektórzy czytają szybciej ;-) (to taki przykład).

Ja się uparłam na to raczkowanie też przy okazji tego, ze już nie daje rady wiecznie trzymać małej, bo krzyże mi pękają od 2 dni strasznie i ledwo chodzę. Więc kłade ją na podłogę jeszcze częściej.
Ale chciałabym żeby raczkowała, więc ćwiczymy.
Jak nie będzie raczkować (większych postępów w tym kierunku niestety nie widzę) - to nie będę rozpaczać :happy:

PS. Jeżeli tylko znajdę czas to poszukam tego artykułu, bo czytałam w którejś gazecie...
 
Aniusia no niestety tak,sama musisz zaniesc.....jakbys wysylala kurierem to inna sprawa,wtedy on do ciebie przyjezdza i paczke zabiera,ale ceny ci nie podam bo nawet nie wiadomo na dzien dzisiejszy do jakiego miasta wozek trafi..... Najlepiej to mozesz sprzedajac go zaznacz opcje Odbior osobisty,moze ktos sie trafi z twojego rejonu i bylo by po klopocie.

O raczkowaniu tu jest material :tak:i tu
i tuuuuu


Kurcze obie moje corcie spia,Vanesski to juz nie rozbudze ale Klaudie pewnie tak bo chcialam ja wykapac.No nic sie nie stanie jak sie nie wykapia,bedzie dzien brudasa :-)
 
Ostatnia edycja:
hihi, Iwonka, teraz Ciebie zdublowałam.
https://www.babyboom.pl/forum/dziec...nasze-maluszki-17585/index23.html#post3030053

Cholibka, strasznie powolna jestem w odpisywaniu :wściekła/y:, ale tak to jest jak się odpisuje i w międzyczasie karmi psy, robi kolacje sobie, i jeszcze odbiera telefony :dry:

Tak czy siak - wkleiłam jeden z tych artykułów na wątek o rozwoju (jeszcze raz sorki za dubla, ale zupełnie nieświadomego)
 
nie no 6 lat medycyny, specjalizacja itakie pierdoły...Ja nie raczkowałam i jakoś dysleksji nie zauważyłąm u siebie :-)
Cały dzień tylko myślę nad tym żłobkiem.Zaczełam szukać niani ale polecone już mają full i tak nic...w czwartek mam wizytę w żłobku i podejmę wtedy decyzję co dalej
 
reklama
A co ma piernik do wiatraka???????????:szok::szok::szok::szok::szok::szok: Nie no, naprawdę nie chcę obrażać lekarzy, ale jak słyszę coś takiego, to utwierdzam się w przekonaniu, że na podwyżki to oni na pewno nie zasługują!

Aż musiałam oglądanie skoków przerwać, żeby skomentować :crazy:

ja jestem pedagogiem i jestem podobnego zdania. To nie jest tak, że dzieci które nie raczkuja od razu będa miały jakies problemy. Raczkując wyrabiają grafomotorykę i percepcję i o to tu chodzi.
 
Do góry