reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

Polka ja nie chodzilam do szkoly rodzenia.........a slyszalam i za i przeciw opinie.....Mysle ze jest dobra taka szkola bo ona nie ma na celu tylko nauczyc sztuki oddychania w czasie porodu ale nauczy jak sie zajmowac dzieckiem ,co robic w roznych przypadkach itd.....Ja mysle ze jest to dobra rzecz.Ja niby nie mialam problemu z pielegnacja dziecka.Nie bylo u mnie nikogo do pomocy tylko po powrocie ze szpitala do domu zostalam sama z dzieckiem i musialam sobie dac sama rade ze wszystkim.
 
reklama
Hej!! Polka27 ja chodziłam do szkoły rodzenia razem ze swoim mężem, który wcześniej nie miał żadnego kontaktu z małymi dziećmii jemu sądzę że pomogła. Było pokazywane jak kąpać dziecko jak przewijać jak go pielęgnować, ja miałam kontakt z małymi dziećmi więc dla mnie to było w ramach przypomnienia ale zawsze o wszystko możesz zapytać. Ja jestem za i naprawde bardzo polecam :tak:
 
Aurelio
Juz wczesniej pisałam o tym, jestem po prostu skazana na cesarke, lekarz stwierdził na pierwszej wizycie przeciwskazania do naturalnego porodu, może drugie urodze juz naturalnie.
Moja mama załamała sie bo chciała byc przy mnie przy porodzie a tak to jest niemożliwe :no::no:
Bardzo bym chciała rodzic naturalnie, ale mam przegrodę w pochwie cos takiego jak błona i dziecko może sie zaklinować podczas porodu.
Jak byłam u lekarza który wypalał mi nadżrekę powiedział mi żebym usuneła ją jak bede W CIĄŻY. :szok:
A podobno to głupota bo teraz w ciąży to ja niewiele moge, bo usunięcie przegrody to zabieg pod znieczuleniem i mogłabym poronić. I komu tu wierzyć co lekarz to inna opinia :baffled::confused:
 
Madamagdo, jak chcesz żeby ktoś bliski był przy CC to musisz się dowiedzieć, ja znalazłam szpital gdzie przy CC może być osoba z rodziny i to kosztuje 200 zł. Myślałam że nie ma takiej opcji a tu proszę, jest.:tak:
 
Iwonka a co to za badanie krwi ktore robilas ? jest obowiazkowe ? a tak poza tym pozycz corci mi na spacer, bo niestety musze sama chodzic :blink: fajnie masz

Polka Co do szkoly rodzenia to ja sie chyba zdecyduje, wlasnie ze wzgledu na M. Tylko tak sie jeszcze zastanawiam ile to kosztuje za mc godzine czy jak ....

OlaK tesciowe sa dziwne moja, wydaje mi sie ze mnie lubi pyta jak sie czuje itd, tylko wkurza mnie jej nadgorliwosc bo chce wiedziec wszystko i za dzuo gada np. " a tam po co wam nowy tv..." a ja sie wkurzam bo to nasze pieniadze, co jej tlumacze ze ma tak nie robic to ona za jakis czas swoje echh... tesciowe brak slow..

Madamagda to tak jak ja,ponoc po odstawieniu fajek organizm oczyszcza sie ok 6 mc, ciaza to byla motywacja co hehe ? ja juz nie chce do tego wracac.
kawe pije, podrobe rozpuszczalnej 80% zbozowej :-) i z mleczkiem

Dziewczyny a co myslicie o napojach gazowanych pijecie ? chodzi o jakies kolorowe i np pepsi, bo czytalam ze sa nie wskazane w czasie ciazy poniewaz ktorys tam skladnik cos tam powoduje u plodu jak znajde to linka wrzuce
 
Zapytam lekarza prowadzącego, może jest taka mozliwość, jeśli nie bedzie to i tak nie zrezygnuję z tego szpitala, bo zagieg tra kilka minut, a ważne jest jaka bedzie opieka po urodzeniu, a to czy bedzie obecna mama czy nie to troszke mniej ważne. Ona pozatym jest chyba zbyt wrażliwa żeby patrzeć na mnie w takim satnie, nawet jak przecinali mi wargę to zemdlała, a ja trzymałam sie dzielnie.;-)
 
reklama
Tez tak słyszłam, dzieki temu rzuciałam ja a potem mój mąż, nie było tak źle jakośc sie pomęczyliśmy miesiąc, a teraz już z górki.
Tak dla dzidziusia zrobie wszystko, a pomyślałam że skoro mam sie później męczyc w ciązy z walka z nałogiem a i tak bede nie oczyszczona, to pomyslałam czemu nie.:-):-):-) Warte były moje cierpienia dla maleństwa, wiem że zrobiłam mu najwiekszy prezent, czyściutki domek.
 
Do góry