Witam
Dziś w nocy spasowałam. Dałam małej coś przeciwbólowego. Zasnęła jak kamień.
Ja też trochę oko przytrenowałam. Dobrze, że nie muszę dziś nic robić: wczoraj i w sobotę posprzątałam (teściowa zabrała małą na spacer), obiadem poratował nas teściu (mam jego klopsy w sosie grzybowym i kapuśniak).
U nas także telefon i pilot to super zabawki. Małej jednak bardziej podoba się ... kot :-). Kot nie jest już tak entuzjastycznie nastawiony do zabawy. Do krzyku się przyzwyczaił, ale jak widzi małe rączki zmierzające w jego kierunku to woli przenieść się "na z góry upatrzone pozycje" czyli po prostu uciec.
co do listonoszy: tutaj mam super "ekipę". Mój NM ma fioła na punkcie kupowania przez internet (na mnie). Listonosze mnie znają. Nigdy nie było tak, żebym awiza nie dostała. Na Ochocie, a i owszem, zdarzało się, że awizo znalazłam jak list wrócił do nadawcy
GLS nie mam zastrzeżeń. Zawsze z rana dzwonią, ze mają paczkę. Jak nie zastaną w domu to też dzwonią i umawiają się na inny dzień. Tak samo UPC i Masterlink. Gorzej jest z Siódemką. Nawet awiza nie zostawiają. A dodzwonić się do nich jest problem.
Ufff ale naprodukowałam. Nadrobiłam wszystkie dni ;-)
Dziś w nocy spasowałam. Dałam małej coś przeciwbólowego. Zasnęła jak kamień.
Ja też trochę oko przytrenowałam. Dobrze, że nie muszę dziś nic robić: wczoraj i w sobotę posprzątałam (teściowa zabrała małą na spacer), obiadem poratował nas teściu (mam jego klopsy w sosie grzybowym i kapuśniak).
U nas także telefon i pilot to super zabawki. Małej jednak bardziej podoba się ... kot :-). Kot nie jest już tak entuzjastycznie nastawiony do zabawy. Do krzyku się przyzwyczaił, ale jak widzi małe rączki zmierzające w jego kierunku to woli przenieść się "na z góry upatrzone pozycje" czyli po prostu uciec.
co do listonoszy: tutaj mam super "ekipę". Mój NM ma fioła na punkcie kupowania przez internet (na mnie). Listonosze mnie znają. Nigdy nie było tak, żebym awiza nie dostała. Na Ochocie, a i owszem, zdarzało się, że awizo znalazłam jak list wrócił do nadawcy
GLS nie mam zastrzeżeń. Zawsze z rana dzwonią, ze mają paczkę. Jak nie zastaną w domu to też dzwonią i umawiają się na inny dzień. Tak samo UPC i Masterlink. Gorzej jest z Siódemką. Nawet awiza nie zostawiają. A dodzwonić się do nich jest problem.
Ufff ale naprodukowałam. Nadrobiłam wszystkie dni ;-)