reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

Dzień dobry majóweczki!

Spóźnione życzenia dla obchodzących rocznice i dla dzieciaczków- Niki skończyła wczoraj 5 miesięcy:-)


Trochę mnie nie było, ale czas najwyższy było pozałatwiać sprawy formalne z dowodem i tydzień spędziłam u siebie w mieście.
Skorzystałam z dobrodziejstwa babci na miejscu (i teściowej :sorry2:) i zrobiłam porządek z włosami i byłam u okulisty. Jak z fryzury jestem zadowolona, to z wizyty u okulisty już nie. Pogorszył mi się wzrok przez niedosypianie. Za miesiąc będę miała dobierane szkła do jazdy.

Żeby nie było to Niki dwa razy była u teściowej. Za pierwszym razem było znośnie (trochę popłakała), ale za drugim był cały czas płacz. Aż sąsiadka przychodziła, bo teściowa nie umiała jej uspokoić i o wszystko obwinia idące ząbki:sorry2:. A przez cały wyjazd tylko u niej tak było. Tylko że ona traktuje małą jak "niepełnosprawną". Telewizor wyłączony, wszyscy na paluszkach, zero dzikich harców jak z moim tatą i mala się nudziła:tak:.

No i kotuchy zostały u mojej mamy. Jejku jak mi ich brakuje. Nie ma tych ciepłych futerek, mruczenia wieczorami i ganianiny. Za to im jest tam dobrze. Cały czs są głaskane, bo ja nie zawsze miałam czas. Mają wysokie meble do łażenia. Jakoś wytrzymam do soboty.

I już jestem po pierwszej (według mnie drugiej) @. To był horror. Nic nie bolało, ale w głowie cały czas mi się kręci od tygodnia. Aż się nie mogę doczekać następnej:confused2: oby jak najdłużej bez:tak:.

Lece poczytać inne wątki.
 
reklama
witam i ja
moj niuniek tez wstaje 5.30-6 po tej zmianie czasu o matko a juz tak ladnie spal jestem nieprzytomna woda mi ie na kawe gotuje....

moj mis siedzi ze mna i marudzi oglada sobie rece i spiewa...

zmeczona jestem ale w piatek umowilam sie na kolacje w restauracji dla poprawy nastroju i wyskoczenia gdzies adasia zostawimy u tesciowej...i w lutym okazuje sie mamy wesele siostry... nareszcie cos zaczyna sie dziac:sorry2::sorry2::sorry2:
 
kamilka to super z tym weselem my sie teraz naprawde wybawilismy ;-)

keyko moj maz bardzo chce kotka ale ja sie troche obawiam sama niewiem dlaczego ... To dobrze ze poukladalas swoje sprawy.. Ja tez nosze okulary na szczescie poprawa duza mam teraz +1, i +2.5 chyba a mialam jak bylam dzieckiem cos ok 5.5 +
 
Wiktoria mąż chce kotka a kto będzie "obrabiać" kotka. U mnie koty to były moje marzenia i ja jestem od wszystkiego.
A co do wzroku i pogorszewnia się,hmmm...od prawie 3 lat nic nie drgnęło, aż tu nagle pogorszenie o 1 drioptr. Mam przemęczone oczy. Na codzień jest to trochę uciążliwe, bo często przekręcam coś jak czytam, ale robię prawo jazdy i to już nie są żarty.

Czy wasze dzieci też tak mają, że w nocy jak się obudzą na jedzenie to trudno im się później śpi w łóżeczku i śpią z wami? U nas jest tak od jakiegoś czasu. Myślałam, że jest jej zimno i lubi się grzać o mmnie i dałam jej kołderkę. I mimo tego, że ma czasami nawet gorące nóżki i rączki, to zasypia dopiero ze mną:sorry2:.
 
keyko moze poprostu po dluzszym czasie teskni moj jak zje a jest wszystko ok nie boli brzuch itd to beknie pierdnie klade go i spi ;-)

A przy kotkach byla by to rola meza on mial kiedys kotka ale mu uciekl teraz tez chce ja wole poczekac az maly podrosnie ...
 
dziewczyny
jak slysze o kotach ze ktos ma w domu to mi wlosy deba staja ja szczerze nienawidze kotow a one mnie i to jest jedno zwierze ktorego nie znosze tylko i tylko zle mi sie kojarzy...

wogole macie jakies pomysly na dzisiejszy dzien?? bo mnie sie tak nudzi nie ma gdzie isc co robic taka monotonia ze szok.. kasa mi sie juz skonczyla :baffled::baffled::baffled: wiec na zakupy nie pojde co tu robic?? a mazry mi sie zostawic meza z dzieckiem i wyjechac gdzies na weekend odpoczac samemu sie poszlajac...
 
Witam
My mamy kota i ja przy nim wszytko robię, bo reszta towarzystwa jest od głaskania...Ale kotek najbardziej lubi mnie, bo jeść mu daję, hahahah

Dziewczyny, sprzedałam Wam newsa na zamkniętym;-).
 
Nuda straszna:sorry2: Mnie od wczoraj boli bark. Jakiś nerwoból się przypałętał, więc nawet wózka nie zniosę. Bawimy się na macie, bo nie dam rady jej nosić. A na poprawę humoru na obiad robię słodkie naleśniki:-).
 
Witam się i ja:tak: Wczoraj nic nie pisalam bo męża miała w domu i musieliśmy się soba nacieszyć. Chociaż zamiast się ceszyć sobą to wymysliłam że zmienimy zyrandol w pokoju. No i z nim się mężowi tak długo zeszło bo się coś krzaczyło. Ja póxniej obiad jakiś wymyslny chciałam zrobić i z tym mi się też zeszło więc ze soba tak na prawdę byliśmy tylko z rańca. Następny taki dzień wyjkorzystamy na totalne leniuchowanie:tak:

Mała na razie spi. Potrem ide z nią do pediatry. Moja Zuzia pochrapuje w nocy i jakoś cięzko oddycha. Musze o tym porozmawiać z lekarzem. Jak myślicie moga to być migdałki??

Wszystkiego naj dla półroczniaków oraz Iwonki i Wiktorii z okazji rocznicy slubu:tak::-)
 
reklama
Witam.Ja mam nocke do dupy.Nie przez dzieci bo spaly slodko a Klaudia tylko raz jadla o 3ej :-) a ja co godzine latalam do kibelka bo ze mnie tak leci. @@@.....Czuje sie jakby na kacu.

A kotki kocham bardzo,to sa super zwierzaczki ktore potrafia dac duzo milosci wlascicielowi :-)

A i prosze codziennie klikac w pajacyka :-)
 
Do góry