reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2008

hej witam,

u nas dziś pada caly dzień, nawet na spacer nie ma jak wyjść, a zresztą kaca mam i odpoczywam. wczoraj udalo nam się wyjść pierwszy raz razem, byliśmy na panieńskim polączonym z kawalerskim, fajnie bylo wszyscy się poprzebierali w śmieszne ciuchy. wytańczylam się na calego. teściowa przyjechala i spala u nas, pierwszy raz zostala sama z adasiem, ogólnie wszystko ok, tylko jak wychodziliśmy o 7.30 to mówilam, że jadl o 7 a ona mu o 8 znowu butlę dala (marudzil, bo to jego czas na spanie). no ale nie można narzekać, to nie jej dziecko i nie wiedziala dlaczego marudzil.

ale ja się już obawiam, bo się przyznam, że ona raczej nie wychowuje dzieci tylko je chowa. sama dziś mówila, że jak mój byl nastolatkiem to z góry dzwonil do niej z pokoju, żeby mu przyniosla lody (wieczorem) i ona mu zanosila. tragedia aż mi szczęka opadla. ja bym mu dala lody:wściekła/y:
 
reklama
Witam.
mm miałaś farta z telefonem.
Ja kiedyś znalazłam telefon w autobusie PKS. Dobre kilka lat temu, masę kasy wtedy jeszcze kosztowały. Zauważyłam, ze jakaś dziewczyna coś tam grzebie nerwowo po torbie. Podeszłam, spytałam czy coś zgubiła, powiedziała że komórkę - dokładnie jaki model miała i jaka obudowa - oddałam jej . Pomyślałam tylko, ze ludzie nie szanują rzeczy.
Dojechałam do domu, mija może godzina, dzwoni tel. stacjonarny i jakiś chłopak mówi, ze dzwoni ... z mojej komórki na numer zapisany jako "rodzice", bo znalazł w autobusie PKS. Zamotałam się i mu mówię, ze niemożliwe ja mam swoja komórkę.
fool.gif
On na to, ze poczeka a ja żebym poszła sprawdzić. Tak zbaraniałam, ze poszłam rzeczywiście sprawdzić, jak głupek jakiś, bo przecież skoro on dzwoni to chyba sobie nie wymyślił.
glupek2.gif
Na drugi dzień musiałam pojechać do innego miasta po komórkę, chłopak nie chciał znaleźnego.

Mi się wydaje, ze w kwestii kup obsługa chłopca jest łatwiejsza, no dziewczynce to się chyba wszystko papra, nie?

Mam do was pytanie. Dominik nieznosi oczyszczania noska, nawet nawilżyc nie daje. Macie jakiś sprawdzony patent. Próbowałam przez zabawę. Maźnełam z boku noska, na czubku noska ( on rechotał ile wlezie), i myk to dziurki nosowej a on w pisk zanim dotknęłam. Kładę na brzuszek, żeby wysapał kozule , trochę pomaga, ale nie całkiem.

Inny mój problem to taki, ze Miko nie chce pic. Widzę , ze usta ma suche, jeszcze te kaloryfery i suche powietrze. Czasami przez przypadek pociągnie kilka łyków nim się zorientuje, ze to nie to.W lecie pił wodę i jeszcze z piersi jadł więc było ok. Teraz je z piersi tylko raz dziennie ( sam się odstawił), je gęste kaszki, zupki, nutramigen zagęszczany kleikiem. Nie ma bata, zeby mu sie pić nie chciało. Nie chce ani wody, ani soczku, ani herbatki, ani nawet glukozy.

Wiktoria- dołączam sie do życzeń.
 
Dziekuje za Zyczenia

Ja szkole mialam dwa dni ech...
Teraz jestesmy po spacerku ale nie nad morzem bo bardzo wieje

Szopek no moj tez tak steresuje mnie ze mam pisorka nie ruszac! a ztym telefon no to niezly numer ;-)

Iwonka pochwalila bys sie zakupami

Kamilka gratuluje wycieczki a widzisz udalo sie mezzulka wyciagnac

jade no to ekstra ja ide z moim mezem teraz w sobote na wesele a do malego przyjezdza moja mama juz sie nie moge doczekac
 
Witam:-)u mnie rano padało potem w miare słonko ale troszkę wiało i trzeba był sie ubrać:tak:cieplel.My dzis troszkę leniwie bez pospiechu obiadek dopiero o 15 00 zjedliśmy potem skoczyliśmy autem do ciotki A na mała kawkę :tak:.
Teraz siedzie w kibelk z laptopem aby malej nie przeszkadzać w usypianiu a chłopaki łóżko ścielą ,U nas już zgoda zobaczymy jak długo .....
Mały póki ma antybiotyk posiedzi w domku potem na kontrol i jak bedzie oki to do przedszkola-bo dłużej jobla można dostać:-D:-D:-D
Pare dni wczesniej pisałam ale mi żadna nie odpisała-może teraz odpisze ...
Otóż pytałam czy wsze dzieci też wymiotują (ulewaja )serkiem z mleka położone na brrzuszku?Moja długo po jedzeniu i potrafi rzygać :angry:Wkurz mni e to bo dużo i czesto to to się zdarza za każdym razem i mata zarzygana....
A teraz nauczyła się przewtracać na brzuszek i mi wszystko zafajtala:baffled::angry:
Czy to nor,malne?????
Narzaie zmykam robić kolację bo gonia....
Stoją nademna.......
 
Wiktoria kupilam spodnie jesnsowe w C&A za 69.60 :-) Takie szerokie u dolu. i sweterek tyklo tyle :-(
Kathy moja juz tak nie ulewa od kad je tresciwsze rzeczy typu zupka,kaszka.

Jade to sie wybawilas :tak::-)ja sotatnio wypilam dwa Redds'y a rano mialam kaca :szok: wypadlam z wprawy :-D:-D:-D:-D:-D
Cosmolady ja za to mam 4 prania do wyprasowania i zamierzam jutro sie za to wzisac:dry:wkurza mnie to ze to juz nie lato i nie moge sobie prania na dworzu suszyc i tak sie to w domu kisi:angry:

Ja jeszcze telefonu nie zgubilam ale kiedys mi wpdl np do kibla :szok: no i bylo po telefonie a ostatnio jak mlezal na parapecie i otwieralam okno to jakos sie przygniotl i wyswietlacz szlag trafil :baffled: a naprawa drozsza niz to warte:-( ale mam nowy wiec ok :tak::-)

Pieniedzy nie odebralam na poczcie bo byla szok kolejka,przez to ze to caldobowa a w niedziele zawsze tylko jedno okienko i ludzi tlumy:wściekła/y:
Byla u nas tesciowka ,przywiozla mi lasagne i tera zwlasnie sobie ja pieke w piekarniku:tak:

Acha a Klaudusia po kapieli wypila mi 170 ml mleka i poszla spac.Pierwszy raz tak duzo,ciekawe na ile starczy.
 
No cześć dziewczyny,

U nas niedziela nawet spoko. Mała trochę marudna bo najpierw do rodziców poszliśmy, potem w odwiedziny do ciotki a nastepnie znowu do rodziców na pyszną pizzę. Mniam. Najadłam się jak dzika świnia:tak::-D
Mała śpi już od prawie godziny.
Iwonka - ja też prasowanie jutro robię. już mi się spora kupa narobiła. Ja też wolę na słonku suszyć. Tak ładnie potem ciuszki pachną:tak:
Kathy - ja się zgadzam z Wiktorią. Wydaje mi się, że może mała za duzo zjada.


Moja mała potrzebuje chyba już więcej jedzenia. Jak do tej pory karmiłam ją jednym cycem to teraz domaga się drugiego:szok: Mam nadzieję, że nie będzie jeszcze bardziej tyła.
 
Iwonka - No wybawilam się, brakowalo mi tego. A mój maly dziś wypil 230ml:szok:, chyba muszę zacząć mu coś innego dawać oprócz mleka.

Kathy - Adaś ulewa troszeczkę jak leży na brzuszku i to nie zawsze, ale też mu się zdarza sporadycznie większa ilość.

Trzymajcie się i do jutra
 

Pare dni wczesniej pisałam ale mi żadna nie odpisała-może teraz odpisze ...
Otóż pytałam czy wsze dzieci też wymiotują (ulewaja )serkiem z mleka położone na brrzuszku?Moja długo po jedzeniu i potrafi rzygać :angry:Wkurz mni e to bo dużo i czesto to to się zdarza za każdym razem i mata zarzygana....


Nie odpisałam bo nie chciałam być monotematyczna ( ciągle się na to skarżyłam): ja rzygałam cała ciążę , Dominik "rzyga" do teraz ( to ma swoje uzasadnienie w gusłach i przesądach ludowych). Jak nie zagęszczałam to z pół posiłku ulewał. Ciągle się dławi i kaszle, a na brzuchu to już standard, oczywista oczywistość.

Z tą komórką to myślę , ze to karma. Jakbym się zlisiła na telefon tej dziewczyny to bym i swojego nie odzyskała.
A co do wpadania telefonów w dziwne miejsca , mi kiedyś w knajpie ktoś potrącił i mi wpadła komórka do pełnego kufla piwa. "Pożyła" jeszcze rok, ale już z kłopotami.
 
reklama
Jade no dla mnie to sukces ze wypila 170 bo dopiero robie proby z mlekiem modyfikowanym ..

Wcinam wlasnie kolacyjke goracoa,przepyszna i licytowalam sobie na allegro i juz nie pierwszy raz mam tak ze sprzedajacy nie wystawil ceny minimalnej i byla normalna licytacja np od 20zl i niby ja mialam najwieksza oferte a aukcja zakonczona i nie ma nikogo kto by ja wygral. O co kaman?
 
Do góry