..aenye
Mama grudniowa'06
hej majowki :-)
co do stulejki, moje bable obaj maja stulejke, ale ja nic nie sciagam. i nic sie nie paprze. generalnie lekarka mowila, ze to sie usuwa dopiero, gdy przeszkadza w 'stawianiu' sie fiutka. bo zazwyczaj wlasnie w momencie, kiedy on sie stawia, problem stulejki sam znika. nieraz wiec te zabiegi robi sie ok 6 roku zycia dopiero :-)
chyba ile lekarzy, tyle opinii. ale mowila, zeby myc i wtedy leciutenko naciagac, tylko ostroznie. ja nie naciagam, bo zapominam. moze raz na ruski rok. ale wlasnie Masiowi dzis probowalam i nic, nie ma szans nawet ociupinke sciagnac. ma taka dziurke moze 2 x 2mm.
my tez okropnie niewyspani, Masio ciagle w nocy chce jesc. gdyby nie to, ze razem spimy, bylabym jak zombie i chyba nie chcialabym juz karmic cyckiem. a tak to jest niezle.
Masio juz czolga sie po calym domu, teraz np. sciaga mi gazety spod stolika w salonie, a wczesniej zwiedzal lazienke :-) sam tez trafia z salonu do sasiadujacego z nim pokoju dzieciecego, no rewelacja :-) :-) :-)
a poza tym nic nowego, malz wybyl do kolegow, a ja sie regeneruje, jutro znowu zajecia. brrr, juz nie lubie studiowac ;-) oby tylko miec juz ten dyplom!!!
dobranoc, kochane!
a wszystkie potwory, ktore robia dzieciom krzywde.. robilabym im to samo, dokladnie to samo, podajac wczesniej taki lek zwiotczajacy miesnie, zeby byli calkowicie bezbronni.
a w ogole to nie moge o takich rzeczach sluchac, rozmawiac, bo mi serce normalnie krwawi...
co do stulejki, moje bable obaj maja stulejke, ale ja nic nie sciagam. i nic sie nie paprze. generalnie lekarka mowila, ze to sie usuwa dopiero, gdy przeszkadza w 'stawianiu' sie fiutka. bo zazwyczaj wlasnie w momencie, kiedy on sie stawia, problem stulejki sam znika. nieraz wiec te zabiegi robi sie ok 6 roku zycia dopiero :-)
chyba ile lekarzy, tyle opinii. ale mowila, zeby myc i wtedy leciutenko naciagac, tylko ostroznie. ja nie naciagam, bo zapominam. moze raz na ruski rok. ale wlasnie Masiowi dzis probowalam i nic, nie ma szans nawet ociupinke sciagnac. ma taka dziurke moze 2 x 2mm.
my tez okropnie niewyspani, Masio ciagle w nocy chce jesc. gdyby nie to, ze razem spimy, bylabym jak zombie i chyba nie chcialabym juz karmic cyckiem. a tak to jest niezle.
Masio juz czolga sie po calym domu, teraz np. sciaga mi gazety spod stolika w salonie, a wczesniej zwiedzal lazienke :-) sam tez trafia z salonu do sasiadujacego z nim pokoju dzieciecego, no rewelacja :-) :-) :-)
a poza tym nic nowego, malz wybyl do kolegow, a ja sie regeneruje, jutro znowu zajecia. brrr, juz nie lubie studiowac ;-) oby tylko miec juz ten dyplom!!!
dobranoc, kochane!
a wszystkie potwory, ktore robia dzieciom krzywde.. robilabym im to samo, dokladnie to samo, podajac wczesniej taki lek zwiotczajacy miesnie, zeby byli calkowicie bezbronni.
a w ogole to nie moge o takich rzeczach sluchac, rozmawiac, bo mi serce normalnie krwawi...
Ostatnia edycja: