panna_migotka
Mama Igusi/Majowe Mamy'08
U nas też nie jest kolorowo. Mąż ma mi za złe, że zwracam na niego mniej uwagi niż przedtem. Może i byłabym w stanie zwracać więcej, ale przy dziecku jest tyle roboty, że po prostu nie mam siły. Nie potrafię połączyć bycia dobrą matką i dobrą żoną, nie mówiąc już o kucharce czy sprzątaczce.
Jeśli chodzi o pomaganie, to przy dziecku mąż za wiele nie pomaga. Może trochę w tym mojej winy, bo od początku robiłam wszystko, bo wydawało mi się, że potrafię to zrobić najlepiej. I jakoś tak już zostało.
A tak przy okazji, właśnie ściągam mleko, żeby było, jak pójdę w sobotę do szkoły na 9 godzin. Mleko można przechowywać w lodówce 24 h, ale czy można przed upływem tego czasu je zamorozić? Bo ja cały dzień muszę zbierać i wkładam do lodówki, to co udało się ściągnąć, a jak już będzie więcej, to zamrożę. Czy tak można?
Jeśli chodzi o pomaganie, to przy dziecku mąż za wiele nie pomaga. Może trochę w tym mojej winy, bo od początku robiłam wszystko, bo wydawało mi się, że potrafię to zrobić najlepiej. I jakoś tak już zostało.
A tak przy okazji, właśnie ściągam mleko, żeby było, jak pójdę w sobotę do szkoły na 9 godzin. Mleko można przechowywać w lodówce 24 h, ale czy można przed upływem tego czasu je zamorozić? Bo ja cały dzień muszę zbierać i wkładam do lodówki, to co udało się ściągnąć, a jak już będzie więcej, to zamrożę. Czy tak można?
Ostatnia edycja: