reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

Witajcie. I ja sobie dziś pospałam nawet nawet, cięgiem 6 godzin.:-) Postanowiłam zacząć wdrażać plan dnia i kłaść małą spać wcześniej. Nie wiem, czy to pomogło, ale zasnęła pięknie bez płakania i rzucania się przez 2 godziny. Wykąpałam ją przed 20 i o 20.30 już spała :szok: Obejrzałam sobie gwiezdne wojny, a o 24 słyszę płacz, więc szybko cyc poszedł w ruch i Iga znów zasnęła. Obudziła się dopiero o 6 i po jedzeniu odechciało jej się spać. Przez godzinę gadała i piszczała strasznie głośno, także jestem pewna, że pół bloku słyszało. Ja konsekwentnie ignorowałam ją, ale wreszcie znudziło się jej gadanie do siebie i zaczęła płakać. Wtedy szybko ją przewinęłam, bez zbędnych ceregieli i z powrotem do łóżeczka. Zasnęła pięknie i śpi do tej pory :szok:

Dziewczyny, czy Wy płaciłyście za chrzest? Bo nam ksiądz nic nie powiedział, ale chyba wypada się zapytać. A jeśli powie co łaska to ile powinnam dać?
 
reklama
Witam,moja tez spi teraz .Ostatnio budzi sie o 7ej a spala zawsze do min 9tej.Jak sie obudzi to tak ze 3 godzinki pobryka i idzie na pierwsza drzemke.
Pogoda do niczego,mi sie chce spac...tez przymierzam sie do sprzatania.Moaj Klaudia tez nie za bardzo lubi odkurzacz.
Panna migotka my dalismy chyba gdzies ze 150zl.
 
Daliśmy 200 zł za chrzest.
Panna migotka
bravo widać pierwsze efekty, a jak będzie tak codziennie (dzieci szybko załapują) to sukces murowany i chociaż wieczorami odpoczniesz sobie te kilka godzin.
Co do tej pobudki w nocy też kiedyś leciałam szybko z cycem żeby czasem się nie przebudziła, ale teraz już wyczaiłam że wcale nie jest głodna za każdym razem kiedy się przebudzi, tylko ona chce poczuć że jest ktoś blisko.
Podchodzę do łóżeczka i uspokajam, pewnie drętwieje to przewracam na drugi boczek (przewracanie w śpiworku jest dla niej za trudne).
Ale samo lepsze zasypianie i spanie zaczeło się od kiedy jest chłodniej w pokoju, optymalna temp. 20-21 stopni, wcześniej było koło 30 stopni, bo mamy sypialnię na poddaszu.:confused: było ewidentnie za gorąco.

Hania własnie usneła uff....
 
Iwonka
coś często ostatnio słyszę o tych bakteriach u dzieci. Czym to jest spowodowane???

Druga rzecz, miałam zapytać, jak jest u was z ubieraniem dzieci na spacer, w te śpiworki kombinezony, czapeczki, czy u was też jest lament i panika jak się ubiera dzieciaczki, moja wyje wniebogłosy, nie lubi się ubierać. :no::eek:
 
Ami zasnęła, rozwiesiłam właśnie pranie i z jednej strony wiem, że powinnam się położyć spać, a z drugiej po tym ogromnym kubasie kawy poszłabym coś zrobić...hmmmm, chyba poprostu poczytam:tak:. Wyglada na to, że brak spaceru nie rozlegulował jej dnia...ufffffffff

Jeżeli chodzi o ubieranie, jakiekolwiek, nie tylko do wyjścia, to jest koszmar, nasza Niunia nie nawidzi tego strasznie, szczeg.ólnie, gdy zakładane jest coś przez głowę, no i rączki, jeżeli chodzi o dolną partie ubrań to jest ok, góra- lament i wrzask :no:
 
Hehe, to moja ma dokładnie to samo z ubieraniem. A jeśli chodzi o górne i dolne partie, to po kąpieli nacieram nóżki oliwką i jest spokój, gdy przechodzę do brzuszka i rączek, to wrzask jest niemiłosierny. Na to wygląda, że bobasy nie lubią, jak im się gmera przy gónych częściach ciała. :-D
 
reklama
Ja już posprzątałam. Mała dzisiaj jest grzeczniutka. Oby tak jutro było. Raz mi zaczeła płakać ale to dlatego że zamist do niej od razu przyjśc to chciałam skończyć odkurzanie no więc miałam za swoje. mała zaczęła płacz. No ale teraz ładniutko leży w łóżeczku.
Panna migotka - no mam nadzieję, że kolejne dni będą tak samo wam przebiegać:tak: U nas płacimy za chcrzest 100 zł. Kwota była z góry określona.

Iwonka - a czym sie to objawia. Ale świństwa się takich maluszków czepiają.

Madamagda - moja w ogóle nie protestuje przy ubieraniu. No chyba że ogólnie jest rozdrazniona to wtedy i przy ubieraniu da czadu:)
 
Do góry