reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2008

hej babki!

no to widze, ze wiekszosc dzieciaczkow cos sie zrobila niespokojna, gorzej spi i w ogole jakies zmiany sie szykuja.. oby na lepsze! a moze to od zmiany pogody?
to ja juz sie swoim nie martwie, tym, ze nie da sie do wyrka odlozyc, budzi sie co 2h w nocy, czesciej w dzien je i chce ciagle byc na rekach. widac taki jakis kryzys 4-go miesiaca czy cos ;-)

co do usypiania tez mam wlasnie problem, wydaje mi sie, ze dzieci teraz wszystko chlona i wsio je interesuje, za duzo bodzcow i nie umieja sie wyciszyc. i trzeba im pomoc, tylko np. u nas dziala TYLKO bujanie fotelikiem w powietrzu - masakra, mialam to przy Filipie i dlugi czas rece mielismy jak malpy dlugie od tego dzwigania, a on sie przyzwyczail i dramat na calego - albo 'cysianie' cycka. usypia najladniej przy cycku, a jeszcze lepiej, jak sie z nim poloze. nakrywanie pieluszka - sprawdzilo sie na dlugi czas przy Fiolku - teraz nie dziala zupelnie, maly dostaje natychmiast nerwicy. pozytywki, melodyjki nie dzialaja tez. dziala troche wibra, przy jednoczesnej ciszy w domu (nieosiagalne zazwyczaj). no i klopot. mysle, ze maluch musi przejsc ten etap po prostu..
macie moze jakies pomysly?? bo moj ewidentnie spiacy i marudny od tego..

ja mam jeden, poki co chyba dziala, mianowicie do spania ubieram go cieplej - zakladam np jeszcze jedna bluzeczke, skarpetki. i tak opatulonego cieplo usypiam - spi dluzej taki 'udzumiony'. no nie wiem..

poza tym mamy dzis z mezem druga rocznice slubu, jak zwykle w rocznice jestesmy pokloceni. jakis pech czy co????
 
reklama
Aenye wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy slubu! Duzo miłosci,zaufania i wzajemnego zrozumienia!:-)
img.php
 
Witajcie ,wczoraj wieczorem naprodukowałam MEGA posta i mnie rozłaczyło:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Także nie miałam siły ani pamięci pisac go od nowa:-(.
Dziękuje za miłe powitanie po tylu miesiacach!!!!
Ja dzis i wczoraj sapłam do kupy jakieś 3,5h:szok:Padam na ryjek ta mała mnie wykończy:no::no::no:Dzisiaj przechodze kryzys -wory jakich nigdy pod oczami nie miałam sa masakryczne wyszłam z domu w czapce z daszkiem :-ptak oropnie wygladam:szok:Dziś spałam z 1,5h do kupy mała dała popis o 3:45 zebrała się na zabawe i heja gadac z nami by chciała:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:a mąz o 5 wstaje no nie powiem jestem wykończona rano chcia łam kupic banany i powiedziałam "ziemniaki"do babki -ja już mamrocze z niewyspania .Nigdy z synem tak nie miałam ,może z jedna noc ale nie pamietam a ta juz 4 mce spać nie daje:no::no::szok::szok:Nie wiem co dalej bedzie nie wyróbka totalna.A przed 7 00 wstajemy i z małym ,wózkiem i Nelą w srodku pedem do przedszkola -a mamy jakies 25 min drogi .To staje na rezsach aby się rano wyrobić :laugh2::tak::-D.
Mnie juz dzis rozłożyło fatalnie przeziebienie i mao tego znów nie mgę brac leków (bo karmie)i ratuje sie homeopatami jak w czasie ciązy:-p.
Nie wiem czy bede miała jescze siłe siąśc wieczorem -wątpie także bywajcie do zobaczenia:tak:;-).Tyle o mnie.....
 
Hej dziewczyny, ojej jakie tu zmiany!!!! Ale rosną te nasze majowe dzieciaczki:rofl2: Własnie rozmawiałam z Iwonką na mamusiach siedzacych w domu no i słusznie zwróciła mi uwage ze nawet tu nie zaglądam:sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:. Zaglądam zaglądam a jak nie to zawsze czytam mailową subskrypcję od początku do końca.

Iwonko dzięki za zyczonka na rocznicę ślubu. Od czwratku do niedzieli mój małż był w domu i było super. W końcu zdołalismy obkleic okleina stara kuchnię do końca. mielismy też imprezę urodzinową. Było sporo dzieciaczków więc rwetes nie do opisania!:rofl2:Wklejam fotki jak się kuchnia zmieniła:

rok temu przed remontem
wrzesień07 017.jpg

Teraz:
Zobacz załącznik 93587


Poza tym moje dwa szkraby tez uroczo zasmarkane, na szczęscie bez gorączki i innych poważniejszych dolegliwości:happy:.

ozdrawiam. I życzę chorowitkom malutkim i mamusiom zdrówka. Ale niestety nastała jesienno- zimowa pora i chyba często będą teraz wiruski nam dokuczać. Najlepszy na to sposób to hartować dzieciaczki na dworze. Nawet na parę minut ale codziennie:happy:. U mnie Babcia przychodzi po starszego prawie codziennie więc wychodzenie jest w miarę bezstresowe.;-)
 

iwonko
, bardzo serdeczne dziekuje!! :-) kochana jestes :-) zrozumienie sie przyda, hehe ;-)

kathy
, uo rany, dziewczyno.. a co sie dzieje, ze spac nie mozesz..? mala codziennie 'cyrkuje' w nocy? jeju, wspolczuje.. ja bym wyrzucila przez okno chyba, hehe ;-)
 
Witam
My juz wrocilysmy z Krakowa.Pracowalam przez 4 tygodnie,bylo super.Odpoczelam od siedzenia w domu.Teraz wykorzystuje moj urlop wypoczynkowy a pozniej ide na wychowawczy na kilka miesiecy.

Kathy a moze jakbys dala Neli butle na noc to moze by dluzej pospala??Ja bym nie wytrzymala tak 4 miesiecy.Tez ciagle chodze spiaca ale to z mojej winy.Ania chodzi spac ok 20 i spi do 6 rano a ja sie klade najwczesniej o 1 w nocy.

Kerry ale macie ladna duza kuchnie.Nasza jest waska kiszka, ma 120 cm szerokosci.

Aenye wszystkiego najlepszego z okazji dzisiejszej rocznicy.
 
reklama
Witam się i ja w ten jesienny dzień:tak:

Ziąb niesamowity. Ja jestem już po spacerku. Mała dała koncert i musiałam szybko z nią do domu wracać. A w domu też nie było łatwo. najpierw noszenie żeby sie uspokoiła, potem cyc. Niestety zakrztusiła sie przy jedzeniu więc znowu płacz i znowu noszenie i potem cyc i znowu się zaksztusiła, a więc ponownie ryk i już 3 raz nie próbowałam ją przystawiać do cycka tylko smoczka w buzię pieluszka na oczka i poszła spać:tak:
My po wczorajszym ortopedzie jako tako. Jest troszkę lepiej. MAm jednak jeszcze zakładać majtki ortopedyczne. Najpierw 18 godzin a potem co drugi dzień zmniejszać o godzinę aż dojdę do 10 godzin na dobę. No ale że wcześniej nie bardzo się stosowałam do jego zaleceń to i teraz od razu będę ją zakładać tylko 10 godzin. No ewentualnie jeszcze na spacerze.

Aenye - szystkiego naj z okazji rocznicy. Wielu wspaniałych wspólnie spędzonych lat:tak:

Kathy - współczuję. Może powiedz lekarzowi o waszych kłopotach z małą. Może coś on wymysli.

Kerry1 - no Twoja kuchnia to tak duża jak mój pokój. Moja jest taka maluśka że dwie osoby to juz tłok:tak:
 
Do góry