reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

Hej mamusie:-)
Trochę mnie nie było znowu, Mikołaj od trzech dni gorączkuje. Czytam Was, a tu proszę, nie tylko on. Dziś poszliśmy z tym do lekarza, okazało się że to poczatek zapalenia górnych dróg oddechowych, a ja myślałam, że to zęby:baffled:. Narazie profilaktycznie wapno, nurofen i kropelki do nosa. Zmartwiłam się troszkę, jeszcze usłyszałam, że Miki ma sapkę, ha ha.

Kamilka, zdrówka:tak:.

Madamagda, mój też niewiel śpi w dzień, ale za to pada o 19 i śpi do rana z przerwą na karmienie, więc zawsze cały wieczór dla nas. Ja nie usypiam na siłę, kładę go do łóżeczka, jak jest spiący, to zaśnie, a jak nie to gada do misia.

Lekarka mi powiedziała, że jak się mierzy dziecku temp w odbycie, albo w buzi to odejmuje się 4 kreski zawsze.
 
reklama
Aurelia
Hania też ma prawdopodobnie sapkę i 11 września idziemy z tym do otolaryngologa bo nieleczona może być powodem groźnych następstw.
A 12 września kontorla z bioderkami, mam nadzieję że ćwiczenia swoje dały i będzie tylko poprawa.
 
aha dziewczyny
nie powiedzialam wam jeszcze ze zaniepokoilo lekarke ZE ADAS NIE CHCE SIE DZWIGAC jak jest pociagany za raczki to nie ciagnie glowki:baffled::baffled: ona go podciagala za raczki a on glowka po podlozu wogole nie podnosi.... i nie wiem tez czy to dobrze?? nie chwyta zabawek w raczki wezmie na chwile i puszcza...:-:)-:)-(

aaa i konczy mi sie mleko:-:)-:)-( dzis z obu piersi odciagnelam ty;ko 90ml szok szkoda mi strasznie ale on juz nie chce wcale ssac...:crazy::crazy::crazy: nie wiem co robic:confused::confused: moze jeszcze z tydzien jak uda mi sie odciagac i zaniknie:sad:
 
Kamilka
myślę że powinnaś odwiedzić neurologa, może to obniżone napięcie.
I kładź się na cały dzień do łóżka z Adasiem i przystawiaj do piersi, mleczko powinno wrócić, no ale się nie dziwię jak na 6 dni musiałaś odstawić dziecko od piersi, a ściąganie mleczka laktatorem to nie to samo, dziecko mimo wszytsko wyciąga więcej niż laktator.
 
magda a co ci lekarz dokładnie powiedział o tej sapce ?

Jasiu miał sapke jak był malutki ale nic mi nie mówiono o żadnym leczeniu tego ...i teraz jest wszytko ok u niego .

Dymek ma wiotką krtań czyli takie pochrapywanie ..ale jak bylismy u lekarza to nie zareagował na to jak mu powiedziałam że ma wiotkką ..hmmm...wydawało mi sie że sapka i wiotkkosc to normalne u niektórych noworodków i jest to poprostu niedojżałość tej cześci organów i z tego sie wyrazsta z czasem .


znalazłam coś takiego : "wiotkość kratni" - lekarze używają też określenia stridor
kratniowy. Mój młody to miał, tak sobie charczał w czasie snu. Szybko się do
tego przyzwyczailiśmy, a kiedy nagle w nocy przestał, to się budziliśmy
przerażeni i sprawdzaliśmy, czy oddycha.
Wiotkość krtani to niedojrzałość chrząstek krtani, prowadząca do zwężenia się
jej światła w czasie wdechu. Czasami może się też zapadać dołek jarzmowy.
Powinno się cofnąć samo do 2 lat.
Można zrobić badanie - np. videofiberoskopię, żeby sprawdzić czy to na pewno
wiotkość.

Sapka - rodzaj bardzo ciężkiego oddechu u noworodka oraz niemowlęcia. Utrudnienie oddychania jest tutaj spowodowane obrzękiem błony śluzowej nosa. Sapka może doprowadzić do wielu ciężkich chorób bądź objawów wrodzonych u człowieka. Sapka (utrudnione oddychanie u noworodków/niemowląt) to problem wynikający z niedrożności nosa, który jest naturalnym filtrem zatrzymującym zanieczyszczenia, bakterie i wirusy znajdujące się w powietrzu. Niedrożność nosa stanowi przeszkodę przy karmieniu dziecka oraz utrudnia jego sen. Jest to szczególnie uciążliwe dla noworodka, gdyż w tym okresie dziecko oddycha prawie wyłącznie przez nos. Powodem niedrożności prowadzącej do obrzęku błony śluzowej, a więc i sapki, może być infekcja, alergia pokarmowa – najczęściej na białka mleka (u najmłodszych dzieci) jak i nieprawidłowa pielęgnacja nosa. To ostatnie oznacza zbyt wysoką temperaturą w pomieszczeniach, gdzie przebywa dziecko, niską wilgotnością powietrza i brak spacerów. O podniesienie wilgotności można zadbać, rozkładając w pomieszczeniu mokre ręczniki. Śluz, łzy, resztki ulanego pokarmu zalegają w nosku, utrudniając maleństwu oddychanie.


masz racje Magda ...z tą sapką to tzreba iśc na badanie specjalistyczne :(
 
Ostatnia edycja:
Czesc
Widze,ze pocenie sie i goraczka na tapecie tak jak u nas.
Ania sie bardzo poci,tak jak Adas Kamilki.Doslownie ma krople potu na glowce jakbym ja z kapieli wyjela.Pediatra mi tez zalecila zwiekszenie dawki vit D3 z jednej do 2 kropli.

Dzis jak bylam w pracy Ania zostala w domu z moim dziadkiem i jego zona.Nie bylo mnie tylko 6 godzin a ona dzis akurat bardzo marudzila.Pozniej jej mierzylam temp bo wydawalo mi sie,ze ma jakies przeszklone oczy i policzki czerwone.Wyszlo 37.6 w pupce a po jakiejs godzinie 37.4 wiec na razie nic jej nie podawalam na goraczke.Ale musze ja obserwowac bo chyba ja zalatwilam otwarciem okna w nocy.Dzis kilka razy kichnela i zakaszlala.Dalam jej od razu wit C.

Oczywiscie takie atrakcje jak musza sie zdarzyc zawsze w najmniej odpowiednim momencie.Od dzis do niedzieli jestem sama w domu z Ania,psem i szynszylami.
 
witajcie. W tym artykule powyżej przeczytałam że dwie krople profilaktycznie. A ile wy podajecie bo mi lekarz kazał jedną. Trochę trudno czasem wymierzyć te krople i często wpadają dwie.
Nam od początku lekarka kazała podwać Szymonkowi 2 krople, potem rodzinny lekarz powiedział mi to samo.
Ja podaję Vigantol


Lekarka mi powiedziała, że jak się mierzy dziecku temp w odbycie, albo w buzi to odejmuje się 4 kreski zawsze.
:tak::tak::tak:

a poza tym Szymoniu już śpi. On codziennie o 20-20.30 śpi smacznie i tak do rana. Dzisiaj spał do 6.30 :szok::szok:
W dzień bywa róznie. Na spacerze potrafi dość długo spać, a w domu między karmieniami to tak róznie. Po 30 min., a czasem grubo ponadgodzinkę. Nie ma reguły, bo nieraz nie śpi wcale

Byłam dzisiaj w Realu- proszek Dzidziuś (do białego i kolorów) jest po 8,99zł- szok!!!

Jutro podaję Szymonkowi jabłuszko ze słoiczka. Dzisiaj polizał moje jabłko. Mlaskał, oblizywał się i smiał się, a potem cały czas piszczał, jak ja jadłam
 
magda a co ci lekarz dokładnie powiedział o tej sapce ?

To ostatnie oznacza zbyt wysoką temperaturą w pomieszczeniach, gdzie przebywa dziecko, niską wilgotnością powietrza i brak spacerów. O podniesienie wilgotności można zadbać, rozkładając w pomieszczeniu mokre ręczniki. Śluz, łzy, resztki ulanego pokarmu zalegają w nosku, utrudniając maleństwu oddychanie.
Podejrzewam że wysoka tempratura u nas w sypialni jest powodem tego że Hania ma ciągły katar, może też być przyczyną ulewanie (u hani bardzo nasilone).
mamy problem z regulacją temperatury mimo że się wietrzy, na poddaszu ciężko w lecie o temperaturę niższą niż 30 stopni, koszmar.

Ja nie zwróciłam na to uwagi, ale jak tylko weszłam na wizytę do ortopedy to stwierdził że Hania ma sapkę, poszłam na szczepienie, kazałam pediatrze oglądnąć Hanię i bez słowa dała skierownie do otolaryngologa więc idziemy.:tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
madamgda, kurcze, nie wiem, a jakim termometrem mierzysz? ja elektronicznymi, zwyklym wychodzi mi tez ok 36,7. tak wiec te elektroniczne nie wiem, czy sa zbyt dokladne, czy zanizaja - niewazne :-) rozmawialam kiedys z moim prywatnym, superanckim lekarzem, mowil, ze w odbycie 6 kresek trzeba odjac. takze jak wychodzi na elektr. u mnie min. 38.6 to dopiero daje czopek, ale najpierw obserwuje i patrze, czy rosnie, czy spada. nieraz samoistnie spada, jak dziecko np. zasnie - po drzemce czasem spada.
kurcze, a tak sobie pomyslalam, ale moze glupoty gadam i niepotrzebnie cie denerwuje.. skoro Hanutek ma taka temperature, uznawana za stan podgoraczkowy, to moze cos jej dolega, co? i stad ta sapka? moze zrob jakas morfologie..?

a jaka jest temperatura u was, babeczki? ok 35.6-36 czy raczej 37? bo moze to z nami jest cos nie tak???
 
Do góry