reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

Witam się i ja dziś nieco później, ale miałam dzień zajmowania się mężem i Małą, R się rozchorował, a po południu i mnnie dopadło, więc teraz on zajmuje się mną, bo jemu już przeszło od wczoraj :-):tak:

kiedys pisalyscie o kąpielach maluchow-czy slyszalyscie, ze niektore szpitale/lekarze zalecaja kapiele co 2 dzien, a nawet raz w tyg.

Anetko, my kąpiemy naszą Córcie co dwa dni, a w dzień "nie kąpielowy" wycieram tylko fałdki, rączki, buźkę itp wilgotnym ręczniczkiem lub nawilżonymi chusteczkami :tak:, dziś np przypada dzień kąpieli, ale Ami właśnie zasnęła i chyba nie będizmy jej rozbudzać, tymbardziej, że i tak jutro chciałam ją myć, bo w sobotę idziemy na urodziny mojego siostrzeńca i chciałam, by Księżniczka była pachnąca i świerzutka ;-):tak::-), w sobotę pierwsza imrezka Amelki ;-):-D

panna migotka
rotawirus dwie dawki po 280zl
pneumokoki 3 dawki po 300zl + 1 za rok
a szczepienia skojarzone to u mnie ok 150-200zl

U mnie też takie ceny :tak:

dziewczyny-to mozliwe, zeby mi juz krwawienie ustalo ??3,5 tyg

ja po cc i ciezary dzwigalam (wozek, fotelik z mala itp) az sie boje kontroli...

Anetka, ja też po cc i jeżeli chodzi o krwawienie to dziwnie u mnie, bo kilka dni mogę mieć niewielkie, albo prawie nic, a dwa dni temu, cały dzien nic, a weszłam pod prysznic wieczorem i aż się przestraszyłam, nagle jak chlupnęło ze mnie to myślałam, że się wykrwawie, a za minutę nic :baffled::confused:

minka dzieki.
ach jakie one wszystkie drogie-skojarzone wezmiemy na pewno i nad pneumokokami sie zastanawiam, a jeszcze ten rotawirus. pogadam z pediatra

Ja jak byłam u pediatry to się pytałam i powiedział, że jeżeli chodzi o rotawirus to jak najbardziej teraz, bo trzeba w pierwszych miesiącach, a np. pneumokoki można już później, żeby nie męczyć dziecka to chyba po 3 miesiącu, albo szóstym jak skończą się wszystkie podstawowe szczepionki, więc my najpierw rotawirus i wszystkie z kalendarza szczepeiń, a póżniej dopiero pneumokoki :tak:

Łania współczuję, wracaj szybko do siebie, ściskam Cię mocno po kabelku :-)

Trzymajcie kciuki żeby w końcu krewka przestała lecieć.

Trzymamy mocno kciukasy z Amelką, żeby krewka przestała lecieć :tak:

Dotkass to mnie zdziwlilo z tym becikowym,jutro zadzwonie i sie dowiem jak bedzie u mnie,bo ja nie mieszkam tam gdzie jestem zameldowana

No dowiedz się, ja to się wkurzyłam, ja żałuję, że R się przyznał, że mieszkamy gdzie indziej niż jestem zameldowana, wtedy było by już wszytsko załatwione, a tak to trzeba jechać po odbiór mojrgo zaświadczenia, a potem jeszcz śmigać tu i załatwiać...cholera mnie trafia :wściekła/y:

Dziubek - mojej zdarza sie ulewac, ale delikatnie... i czkawka czesto.. ale wiem, ze to dlatego, ze jej nie nosze by jej sie odbeknelo, bo czesto mi zasypia przy cycu, to odkladam ja do lozeczka odrazu by nie obudzic... a u Was sie ulewa nawet jak jej sie odbije po jedzeniu?

Nasza też zasypia często przy cycu, ale nie, że traktuje go jak smoczek, zasypia i wypluwa cyca, a ssie tylko jak je, czasem jak biorę ją, by się odbiło rozbudza się i wtedy szybko smok w buziak i jest ok ;-):-), ale jak zaśnie twardo to moge robić z nią prawie wszystko, wtedy, gdy się lekko rozbudzi to znów na chwilę cyc i śpi już twardo :tak::-), a co do ulewania, jak nie odbijemy to się ulewa niestety, ale Ami bardzo lubi spać na brzuszku, więc z tym nie ma problemu, że się zakrztusi czy coś podobnego, nawet jak leży na pleckach to jakoś tak potrafi ułożyc główkę na bok, że wszystko pięknie wypływa boczkiem, ale staram się, by się odbiło jak kładę na pleckach :tak:

Hej dziewczyny.
Magali, Łania w szpitalu mi mówiły babki żeby nie dopuścić do tego żeby dziecko z cycka sobie smoczek zrobiło tzn. żeby nie pozwalać dziecku zasypiać przy cycu. jak moja zasypia, to głaszczę ja po policzku (nie wiem czy wasze dzieciaczki zasypiaja)

Ja głaszczę, lub stukam po policzku, albo łaskoczę uszko i wtedy się Ami je dalej, wcześniej miałam tak, że nie wypuszczała cyca jak zasypiała, ale teraz puszcza jak tylko przyśnie :tak:

Ortopeda tez mowil ze jak sie bierze dziecko na rece to starac sie nozki podkurczac dziecka zeby byla taka zabka.

Nasza to sama układa nóżki jak żabka :tak::-), to takie urocze :-D
 
reklama
Madamagda nie łam się Kochana, wszystko się ułoży, każdej z nas zdarza się gorszy dzień to normalne :tak:, co do zaparć, wypróbuj czopki glicerynowe- rewelacja :-);-)
 
Madamagda nie łam się Kochana, wszystko się ułoży, każdej z nas zdarza się gorszy dzień to normalne :tak:, co do zaparć, wypróbuj czopki glicerynowe- rewelacja :-);-)
Tak stosuję czopki od porodu, inaczej się nie da narazie, bo mam blokadę jakąś że puszczą mi szwy w środku, chociaż chyba już się rozpuściły do tej pory.
A jak się tak napinam, to zaczynam bardzo krwawić.:confused:
 
Tak stosuję czopki od porodu, inaczej się nie da narazie, bo mam blokadę jakąś że puszczą mi szwy w środku, chociaż chyba już się rozpuściły do tej pory.
A jak się tak napinam, to zaczynam bardzo krwawić.:confused:

Ja też tak mam, ale ja po cc, więc nie wiem...pewnie to normalne, bo macica się obkurcza cały czas
 
Madamagda z zaparciami mialam to samo,bardzo dlugo balam sie zaltawic a jadlam duzo i nie wiem gdzie sie to zmiescilo a wewnatrz az mnie bolalo wszystko,ale w koncu z dnia na dzien jest coraz lepiej choc i tak nie codziennie sie zalatwaim. I nie zalamuj sie ,napewno juz nie dlugo bedzie lepiej i sobie ze wszystkim poradzisz.Przy drugim bedzie ci łatwiej ;-)

Dotkass no w;asnie moze nie mowic ze nie mieszkamy na innej dzielnicy.....ech jutro zadzwonie i sie dowiem.

A ja sama w domu z dziecmi,bo malzonka puscilam na mecz do baru.............
A u nas z pepkiem chyba beda problemy,nadal sie trzyma ale mnie uprzedzali ze bedzie dlugo sie trzymal bo byla gruba pepowina.
 
Madamagda - glowa do gory, kazda mam chyba ma rozterki, mnie tez dzis dolek dopadl... A sama, jak juz mamy Twojej nie bedzie tez napewno swietnie sobie poradzisz!
Ja tez stosuje czopki glicerynowe, dzis pierwszy raz bez,,, tez mi najbardziej psychika przeszkadza, bo boje sie, ze szwy sie rozejda... postaraj sie o tym nie myslec... A krwawienie tez zawsze mi sie zwieksza po wyproznieniu, wiec to chyba normalne.

Niesia, Iwonka, Dotkas - dziekuje za dobre slowo,,, chyba faktycznie przy drugim dziecku jest latwiej...

Dotkass - Ty widze pelna energii i chyba zero problemow?:-)

Dziewczyny, dajecie w koncu ta witamine K czy nie? Bo ja kupilam i juz sama nie wiem czy dawac...
 
Łania ja w koncu zaczelam dawac ta witamineK.Dzis sobie przypomnialam ze dostalam wyprawke ze szpitala i zajrzalam do tego pudelka i wszedzie prawie napisane zeby dwawac ta witamine,nie zaszkodzi.Znalazlam tez w pudelku duzo roznych probvek kosmetykow do pielegnacji dla dziecka i dla mnie na rozstepy i herbatke Hippa na laktacje i plyte VCD o pielegnacji noworodka,karmieniu,o szczepionkach wszytko itd,i jakies duperelki,kupa reklamy.
 
Madamagda nie przejmuj sie.Ja tez mialam kilka takich dni,ze Ania plakala a ja siedzialam z nia i tez ryczalam.Momentami mialam ochote wszystko zostawic i wyjsc.Ale z kazdym dniem jest coraz lepiej.

Lania ja tez mam czesto wiele watpliwosci i pytan.Raz nawet zamowilam wizyte domowa u polecanej pediatry tylko po to,zeby zapytac o kilka rzeczy.
My podajemy wit K.Ostatnio rzadziej bo Ania dostaje codziennie kilka butli bebilonu pepti ale wczesniej minimum raz dziennie dostala.

A ja dzis mialam mily dzien.Ania nawet dala mi sie wyspac.Pozniej wysprzatalam dom i wpadla do mnie kolezanka.Moje dziecko bylo grzeczniutkie tylko mam jeden problem.Ona ciagle chce jesc.I to nie chodzi o to ,ze ja mam malo pokarmu.Ona dostaje przewidziana dla niej dawke bebilonu i dalej jest glodna.To jej powinno na 4 godziny wystarczyc a ona po godzinie wpycha piastki do buzi albo wystawia jezyk i lize co ma w zasiegu np kocyk.I juz nie wiem co robic czy pozwalac jej tyle jesc czy ograniczac.Juz sie z niej zrobil maly grubasek z kilkoma podbrodkami i walkami na udach.
 
Ja daję wit K, ale dziaisj zapomniałam, dzięki za przypomnienie, jak mała się obudzi do dam do dziubka.:happy:

Mój mąz został dzisiaj w domku na meczu, bo widzi że sama się męczę i jest mi smutno.

Iwonka u nas też pępowina była bardzo gruba, no chyba dzieciaczki powyżej 4 kg tak mają.

Czyli wszystkie majóweczki rozpakowane. Pamiętam jak pisałyśmy o rozterkach ciążowych, a teraz tylko kłopociki dzieciaczkowe, doczekałyśmy w końcu.:tak:
 
reklama
Do góry