reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

Dziękuję kochane jesteście!
Życzę wam nierozpakowane mamusie żebyście jak najszybciej utuliły kruszyneczki w ramionach, to naprawdę niesamowite patrzeć na malutkie ciałko wiedząc że zostało stworzone przez nas.:-)
A co do podobieństwa mojej Hani to rzeczywiście prócz włosków praktycznie wszytko odziedziczyła po mnie. Zobaczymy jak będzie z charakterkiem:-D;-)
 
reklama
Witam,ja dopiero teraz bo robilam porzadki na ogrodzie,trawa tez zaniedbana ,ech jak ja nie dopilnuje to nikt nie ruszy.Pogoda cudna.Jak ja lubie te pore roku.......
Ming A co do ktg to sie dziwie ze tylko raz robione.Powinno byc co najmniej co dwa dni robione,a w moim szpitalu po 7-8 dniach juz przyjmuja na oddzial a srednio w Warszawie po 10 dniach i sa robione proby wywolania.
Vanessa gratuluje slicznej corci :-)
Madamagda i ja potwierdzam ze bez dwoch zdan Hania to ca a ty ! :-)
 
Witam,
Ja niestety się przeziębiłam i jestem chora :wściekła/y: Nastusia ma katarek i boję się żeby nie była chora :zawstydzona/y: zaraz idę z nią na kontrolę, na szczęscie miałyśmy wcześniej umówioną wizytę ;-) Wiktorek pojechał do moich rodziców aby się nie zarazić, jeszcze tego by brakowało.

Gratulacje dla Wszystkich Nowych Mamusiek i życzę naszym dzieciom dużo zdrówka.( trochę spóźnione ale bardzo szczere)
Wszystkie dzieciaczki są piękne, i to wszystko odziedziczyły po Nas , hhihihi
Dzisiaj Nastusia kończy miesiąc, moja poważna kobietka..:-)
 
Zwolinka w takim razie wszystkiego najlepszego a przedwszystkim zdrowka dla Nastki :-)
8.gif
 
Cześć Majówki.

Od wczoraj jestem w domu i jeszcze się nie zdażyłam ogarnąć. Teraz siedzimy na dworku z mała, w cieniu pod parasolem i z laptopem :-).
Mała śpi w wózeczku najedzona, wykupkana, przebrana.

Dotkass dziękuję Ci, buziaki, za przekazanie wieści a Wam drogie Majówki za kciuki.

Poród opisze oczywiście na odpowiednim wątku. Zdjęcia wkleję, jak zasiądę w domu przed kompem bo na laptopie ich nie mam. Jeszce ich nie widziałam :zawstydzona/y:.

Mam teraz obiad więc się biorę za niego.
 
Ja po wizycie u ginki. Zbadala mnie i przy okazji zrobila usg. Dobrze, ze mam wszystko za darmo, bo przy tej czestotliwosci co ostatnio jesli chodzi o usg i wizyty to bym zbankrutowala chyba... W sumie po wizycie jestem zadowolona.
Dzidzia ma sie dobrze, obnizyla sie troche, szyjka sie zgladzila i rozwarcie na opuszek... moze to nieduzo, ale w porownaniu do badania w zeszlym tyg.gdzie szyjka byla niegotowa i nic nie przepowiadalo by porod mial sie sam zaczac to jest rewelacyjnie. Chyba jednak pewne sposoby conieco pomogly!:-)

Cześć dziewczyny

Co do ktg to ja miałam robione tylko raz :szok:. i to 8 dni po terminie. Zapewne zrobią mi jeszcze jutro i może w środę, zobaczymy. Jak ja niecierpię szpitali, naprawdę tak bardzo nie chcę tam iść, tym bardziej że jutro będę tam tylko leżeć bo nic nie będą działać. Może tylko to ktg.

Ming - kurcze, to naprawde jakos dziwnie z tym ktg... z tego co wiem to wszedzie juz po terminie robia tak jak Iwonka pisala - codziennie, a najrzadziej to wlasnie co dwa dni... Co do tego, ze nie cierpisz szpitali - mam dokladnie to samo, ostatnio ucieklam na wlasne zyczenie, a mam nadzieje, ze teraz zatrzymaja mnie dopiero na porod... przeraza mnie nawet wizja tych dwoch dni po...

Madamagda - faktycznie Hania to cala Mama!:-)
 
GRATULUJĘ ROZPAKOWANYM MAMUSIOM !!!! W końcu powolutku zbliżamy się do końca, co? :-D:-D Mamuśki, te które jeszcze czekacie na swoje dzidziołki - cierpliwości życzę;-).
U nas jakoś się układa, dzisiejszy dzień jest drugim dniem, kiedy zostałam z dwójką sama i muszę powiedzieć że nie jest źle, domek wysprzątałam i nawet udało mi się zrobić obiad:-p. Malutki troszeczkę popłakuje, ale uspokaja się gdy biorę go na rączki. Pewnie to wina gazów :tak:.
 
reklama
hej dziewczyny
u nas piekna pogoda prawie caly czas na dworzu jestesmy :-):-) ale dzis mamy problem maly jest strasznie marudny od rana i nie wiem od czego dzis na spacerze to tak wyl ze nie moglam go uspokoic...

powiedzcie mi czy mozna jesc salate?? bo ja zjadlam rano z kanapkami i moze od tego placze... bo zelazo jest ciezkie na zoladeczek:zawstydzona/y::zawstydzona/y: i pewnie to moja wina... ale poza tym nie mamy problemow...

madamagda- sliczna masz corcie naprawde a jakie ma dlugie i piekne woski:-D:-D super...
 
Do góry