Majóweczki 2008

[madamagda]

O rany jestem w szoku,co sie dzieje w tej Warszawie!
Warszawianki to ktory park wybieracie( wybieramy ) na porod?????????????????

Aenye trzymamy kciuki! Dotkass za ciebie rownież!!!!!!!
Szopek

Ja też się zastanawiam nad ciekawym miejscem na poród, może pójdę do ZOO, tam się zajmą jacyś ludzie którzy przyjmują porody od małp i goryli, w końcu niedaleko im do nas ;-);-)

 

[Roni21]

mam nowe wiadomosci
aenye udalo sie przespac 2 h
rozwarcie na 4 palce, skurcze lekkie (po zzo), szyjka miekka i gotowa do porodu ;-)

jeju, jak Was czytam to sie boje

 

[madamagda]

jeju, jak Was czytam to sie boje

Mi powiedzieli że z powodu braku miejsc we Wrocławiskich szpitalach, mogą mnie wozić karetką do Trzebnicy, Środa Śl itd, a nawet wywyieźć 200 km poza miasto.
Albo jakby się naprawdę działo coś co by mi zagrażało to położą mnie na korytarzu

 

[madamagda]

Wiecie co zaczynam powoli wątpić czy moja Hania (potwierdzona przez 2 lekarzy 4 razy) jest rzeczywiście dziewczynką, kto mnie spotka mówi że noszę chłopca bo tak wyglądam. Nikt jeszcze nie obstawiał dziewczynki, a mąz nabiera nadzieji po każdej takiej wypowiedzi. Najwyżej będzie chodzić Mateuszek w sukienkach

 

[iwonka2006]

Mam kolejne wiesci i od Wiktori tez,otoz cytuje:

"Hej Iwonka tu Wiktoria.Leze na patologi,wody ok cisnienie lata180 na 100,pozniej 140 i znowu do gory.Jak bedzie skakac to kroplowka i na porodowke.Ale mam pietra.Mam nadzieje ze sie rozdwajacieszybko i bezbolesnie.Pozdrowienia dla Majoweczek.Szkoda ze tu nie ma internetu bo leze sama,idzie szału dostac"

A to odpowiedz aenye na mojego dzisiejszego smska Cz y juz urodzila?

"Iwonka a gdzie tam,ja jestem ze stali :-) jest 4 cm(a o 6,przed zoo,niecale 3 i szyjka twarda) szyjka jak trza,po zoo kiniec odczuwalnych skurczy,ale porod postepuje.teraz cos sie skurcze nasilaja,jak sie znowu trozhusta to kolejna dawka cudownego znieczulacza:-))jest lepiej.Cc nie bedzie jednak.ale jazda mowie Wam.....Maly juz byl w kanale buzka,ale sie przefikał jednak..Ufff! Podrawiam goraco! "

 

[iwonka2006]

Madamagda mi tez mowia ze chlopak jak nic bo taki brzuszek ,ale z Vanesska tez mi mowili ze chlopak bo tez mialam ladna pileczke a i tak byla moja Vanesska A Z tym ZOO to nie glupi pomysl !
Dotkass oj ty tez juz bys mogła urodzic !:-):-):-):-):-):-)

Dobra a ja zmykam na dlugi spacer na bazarek

 

[L4dY-bIrd]

Mi powiedzieli że z powodu braku miejsc we Wrocławiskich szpitalach, mogą mnie wozić karetką do Trzebnicy, Środa Śl itd, a nawet wywyieźć 200 km poza miasto.
Albo jakby się naprawdę działo coś co by mi zagrażało to położą mnie na korytarzu

czyli w rezultacie nie masz skierowania na Chałbińskiego do Bloka ?

w twoim szpitalu tam gdzie chcesz rodzić jest masakra już z miejscami ?

 

[madamagda]

czyli w rezultacie nie masz skierowania na Chałbińskiego do Bloka ?

w twoim szpitalu tam gdzie chcesz rodzić jest masakra już z miejscami ?

Ja od początku chciałam i nadal chcę rodzić na Kamińskiego.
Dostałam po usilnych namowach od Bloka skierowanie na Kamińskiego, ale brak w nim jakichkolwiek informacji, wskazania do cc i boję się że takim skierowaniem to ja sobie mogę d...pę podetrzeć.bo tak mnie poinstruowali na kamińskiego że ma byc wskazanie, a Blok się upiera że to bujda i tak w kółko macieja.
A widzę że ty masz już jutro cc, o jejuś POWODZENIA, opowiesz jak wrócisz.

A mówiłam wcześniej że spotkałam dziewczynę na Izbie przyjęć własnie na Kamińskiego, przyjechała z Trzebnicy bo nie było miejsc, skierowani ją na Kamińskiego, na Kamińskiego skierowali z powrotem do Trzebnicy albo Obornik Śl, walą drzwiami i oknami, już wolę się naprawdę położyć 1-2 dni wczesniej i mieć zapewnione miejsce.

 

[Dotkass]

Mi powiedzieli że z powodu braku miejsc we Wrocławiskich szpitalach, mogą mnie wozić karetką do Trzebnicy, Środa Śl itd, a nawet wywyieźć 200 km poza miasto.
Albo jakby się naprawdę działo coś co by mi zagrażało to położą mnie na korytarzu

Madamagda ja już bym wolała na izbie przyjęć mieć przyjmowany poród a potem leżeć na korytarzu, niż jechać ze 200 km od miejsca zamieszkania, bo potem problemy z zarejestrowanie dziecka, cała wyprawa, bo rejestrujesz dziecko w mieście, w którym rodziłaś, a nie w którym mieszkasz, jesteś zameldowana...masakra

Dotkass oj ty tez juz bys mogła urodzic !:-):-):-):-):-):-)

Iwonka nawet nie wiesz jak bym już chciała, wiem, że macie mnie już powoli dość ;-), wiecznie coś się dzieje, a potem okazuje się, że nic :-(, już płakać mi się chce...i chyba jednak pochodzę jeszcze w tej ciąży...niestety :-( buuuuuuuuuuuuuu...

 

[sylwia85]

Ja też sie witam

Madamagda jak czytałam o tym odsyłaniu to własnie sobie tak pomyślałam ze w parku to głupi pomysl ale zoo to calkiem dobry by byl przecież tam specjaliści od porodów sa a każdy poród jaki ważny.... ;-)No i ty piszesz to samo ale sie uśmiałam
No i mi też ciagle mowia że chlopak nawet jak już wiadomo że Zuzia No chyba że niespodzianka bedzie to sie śmieje do meza że dostane szoku na porodowce to go pozwole nazwać jak bedzie chcial

Poza tym mojemu dziecku pomyliły sie na koniec dzień z noca i ostatnie noce tak daje mi popalic ze myśle ze mi brzuch rozwali i kanal bo tak sie wbija a w dzien takie spokojniutkie jakby nie ono

Kamilka Inatial Kimel wielkie gratulacje

Aenye aż żal czytać jak sie meczysz dobrze ze chociaż to znieczulenie masz no i dzis 11 to do kończenia dziela
Wiktoria Dotkass tez mam nadzieje że niedlugo bedzie po wszystkim