reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2008

Dzis mi sie przypomnialo,ze na szkole rodzenia dostalismy pisemna prosbe szefa szpitala na Starynkiewicza,zeby ojcowie chodzacy na zajecia oddali nasienie w celach badawczych.Klinika w ramach podziekowan zapewnia przyjecie do kliniki w kazdej sytuacji dotyczacej ciazy i porodu,co potwierdzaja skierowaniem wystawionym przez klinike.
W sumie niezly haczyk jak komus bardzo zalezy ,zeby tam rodzic to przy obecnej sytuacji w warszawskich szpitalach jest to kuszace.Ale my nie skorzystalismy
 
reklama
i ja się witam wieczorkiem dziękuję za życzenia:happy:

Też cały dzień spędziłam na dworze a po pracy mój A zabrała mnie na deserek lodowy i spacerek i muszę przyznać bardzo miło było i będzie trzeba to częściej powtarzać:happy: a tak po za tym byłam dzisiaj chwilkę u teściów i mój "kochany" teściu wyprowadził mnie z równowagi i już wiem że na pewno nie zostawię mojej Zosi u nich na noc kiedykolwiek wystarczająco dał mi do zrozumienia że to duży problem do niego i że A ma się w końcu wyprowadzić więc się od maja przeprowadzi i może wtedy przestanie gadać takie głupoty:wściekła/y: ale się wściekłam na niego

Lepiej pójdę się położyć i przespać może mi przejdzie

DOBRANOC:happy:
 
pict2601pm8.jpg

Przed wyjściem do szpitala... Moja córeczka rzeczywiście nie chce na ten świat, ale kopie mnie mała teraz. Ciekawa jestem czy świat z tej perspektywy podoba jej się. Moja Mama już będzie w poniedziałek z nami , więc może Marysia czeka na Babcię.
Całuję Was mocno i dziękuje za trzymanie kciuków:-):-):-)
 
O jak ja wam zazdroszczę, mówicie sobie dobranoc, a ja "sufituję".
Chyba się nie zapowiada żebym mogła dzisiaj spokojnie spać. Strasznie męczy mnie zgaga, pali dosłowinie wszystko od mostka w górę, wypróbowałam juz wszystko ale nic nie działa juz na mnie. Więc siedzę i liczę na cud że mi przejdzie.
Mąz sobie smacznie chrapie na górze a ja tu biedna sama....:zawstydzona/y::zawstydzona/y:popijam miętę...
 
Hej Majóweczki:)

Ja dziś znowu pierwsza. Właśnie oglądam na TVNStyle "mamo to ja". Mężuś wczoraj przyjechał:) Poprzytulałam się w końcu do niego.
Ciężko będzi mi wytrzymać do 4 maja lażąc w łózku. Czuję, że ten tydzień będzie się niesamowicie wlekł.

Melduje sie kochane nadal 2 w 1. malutka się przekręcila, ale akcja porodowa się nie zaczęła. Zabieg rzeczywiście niebolesny ale taki dziwny. tylko jak mi się w żyłę wkuwali to cholernie bolało.
Odezwę się jutro bo idę się położyć, bo niby nic a jednak jakaś zmęczona jestem

Dobrze, ze zabieg był bezbolesny i udał się:) zostało tylko wyczekiwanie na poród:)
 
Witam się z rana słonecznie,

Normalnie :szok: chyba pierwszy raz tak mało od wczorajszego popołudnia napisałyście :szok:, włączając kompa myślę sobie; "o matko ile będę miała do nadrobienia", a tu jedna strona tylko i to nie cała :szok:, pogoda, czy już porozdwajane???

Pola co u Aurelii, wiesz coś??

Wczoraj wyciągnęłam mężulka na grilla do jego siostry, posiedziałam na powietrzu, najadłam się kiełbaskami, a jak wrócilismy to padłam ze zmęczenia jak dawno nie :tak:


Melduje sie kochane nadal 2 w 1. malutka się przekręcila, ale akcja porodowa się nie zaczęła. Zabieg rzeczywiście niebolesny ale taki dziwny. tylko jak mi się w żyłę wkuwali to cholernie bolało.
Odezwę się jutro bo idę się położyć, bo niby nic a jednak jakaś zmęczona jestem

Super, że się udało i że nie męczyłas ani siebie ani Malutkiej :-):tak:;-)

Dzis mi sie przypomnialo,ze na szkole rodzenia dostalismy pisemna prosbe szefa szpitala na Starynkiewicza,zeby ojcowie chodzacy na zajecia oddali nasienie w celach badawczych.Klinika w ramach podziekowan zapewnia przyjecie do kliniki w kazdej sytuacji dotyczacej ciazy i porodu,co potwierdzaja skierowaniem wystawionym przez klinike.
W sumie niezly haczyk jak komus bardzo zalezy ,zeby tam rodzic to przy obecnej sytuacji w warszawskich szpitalach jest to kuszace.Ale my nie skorzystalismy

Ja też chyba bym się nie zdecydowała...a wiadomo co to za badania? co tak naprawdę z tym naiseniem robią...potem jakoś tak dziwnie bym się czuła, że może jakieś małe Roberciki chodzą po świecie...sama nie wiem :baffled::baffled::baffled:
 
I ja się witam:-) u mnie też ładnie słoneczko świeci ale czuję się nie najlepiej od wczoraj co jakiś czas obraz mi się zlewa tak jakbym miała zemdleć tak dziwne to jest wczoraj tak pare razy mi sie zrobiło a dzisiaj od rana co chwilę. Myślałam że to od ciśnienia bo wczoraj miałam wysokie ale dzisiaj mam dobre i nie wiem co to jest:baffled: jak mi nie przejdzie to pewnie do szpitala się przejadę ale na razie w domu siedzę no i w końcu torbę spakuję przynajmniej jakaś motywacja

Miłego dnia życzę:happy:
 
hej dziewczyny
a ja dalej w lozku choc dalej fatalne samopoczucie.. ile daje rade to zagladam ale widze ze wy korzystacie z wiosennej pogody...
 
Witam.A ja wlasnie planuje weekend dla nas,bo pogoda cudna(cieplej duzo niz na naszych ostatnich wakacjach we Władku w lipcu zeszlego roku,gdzie tem. mielismy kolo 13 stopni i deszcze i deszcz.....) Pewnie jakiegos grila zrobimy ,zaprosimy znajomych.Tylko moj małzon biedny bo kuleje .Wczoraj upadło mu na noge cos ciezkiego i ma az czarny ten mały palec i troche spuchniety...wysylam go do lekarza.Chcialam isc do ZOO......ale chyba nic z tego nie bedzue.NO zobaczymy.Mamy tez zaproszenie na grila na stare smieci ale jakos mi sie nie usmiecha tam isc.Wczoraj czytalam co na skrobalyscie ale juz mi sie potem nie chcialo odpisywac.
Madzia tobie spoznione ale szczere zyczenia urodzinowe!!!!!!!!!!!!
Cfcgirl ciesze sie ze corcia juz przekrecona :)

Reszcie majoweczek zycze miłego weekendu !!!!
 
reklama
Witam Majóweczki!!!

U nas dziś pochmurnie, więc nici z siedzenia w ogródku.

Rano nastraszyłam mojego Ł., tak że teraz w pracy siedzi jak na szpilkach:-) (taki silny skurcz mnie złapał, że ruszyć się nie mogłam).

Życzę wszystkim mamusiom i dzieciaczkom miłego weekendu!!!

Dotkass mam pytanko do Ciebie na wózkach, jak będziesz miała trochę czasu to zajrzyj proszę.
 
Do góry