reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

od rana na wątku apetycznie jak nie seks to jedzenie :-D:-D:-D
Iwonko ja już innych snów nie miewam no chyba że pamiętam już tylko te :-)
Gloria ekstra brzuszek i ja tez byłabym za tym żeby pomalowała go później mała lokatorka :tak::tak::tak::tak:
Aurelko tak kciuki zaciśnięte do bólu :tak::tak:
Zwolinko no właśnie jak się czujesz??

Pozostałym majóweczkom i jednemu majówkowi miłego i spokojnego dnia :tak::tak::tak:
 
reklama
Acha skoro cfcgirl zalozyla juz watek o karmienu malenstwa to niech juz ten wateczek sluzy do tego celu,bedziemy tam sie na wzajem wspierac w tym procesie,nie ktoreforumowiczki podzieliły taki watek na dwa,dla karmiacych piersia i dla karmiacych butla.Ten watek co juz istnieje z tego co sie zorientowalam to jest chyba z info dla karmiacych piersia.Mysle ze to czas pokaze czy oddzielny bedzie nam potrzebny czy bedziemy w jednym pisac i mamy butelkowe i mamy cycowe:tak::-):-):-):-)
 
hej dziewczyny. ja juz po drugim sniadanku. rano pojechalam do proktologa na kontrole (tydzien temu bylam po rqaz pierwszy jak tylko zobaczylam, ze cos sie dzieje). bylam u konowala 3, moze 4 minuty i skasowal mnie znow 80zl. w sumie tylko mnie "obejrzal", powiedzial, ze mam nadal brac to co biore i przyjsc za tydzien :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: chyba ocipial jak mysli ze ja co tydzien bede mu dawala 80zl za 3 minuty wizyty. przeciez ginekolog jeszcze mnie tak kasuje co 2 tyg. skad mam na to brac? niech spada, pojde do przychodni niech mnie wysle do panstwowego, mysle ze ciezarna przyjma szybciej a nie na jesien. moj maz sie smieje, ze z czystym sumieniem moze kolegom powiedziec ze "wydaje pieniadze na dupe" :-D:-D:-D
 
Iwonka obawialam sie takiego malego szkraba.Ze jak ja to ubiore czy wykapie.Ale okazalo sie ,ze obawy minely jak zostalam z nia sama w pustym szpitalnym pokoju i po prostu musialam sobie poradzic.Musze sie pochwalic ,ze raz jak przyszla polozna po Anie zabrac ja na badania i widziala jak ja przebieram to zapytala czy ja z branzy jestem bo nie widziala,zeby swieza mama trzymala dziecko w powietrzu podtrzymujac je pod brzuszkiem wzdluz calego cialka jedna reka.
Wczoraj pierwszy raz kapalismy Anie.Nawet nam to jakos wyszlo chociaz jej sie to niezbyt podobalo.

Aurelia trzymam kciuki za szybkie malo bolesne rozwiazanie.
 
witam się i ja :-)
ale dzisiaj pospałam, jak nigdy
Aurelia, trzymaj się!!!!!!!!!
dla wszystkich solenizantek - spoźnione życzenia :zawstydzona/y: ale z serca płynące:-)
Iwonka, trudno powiedzieć czy urodziłam Majkę w terminie czy po ;-)miałam identycznie jak teraz, czyli z miesiączki tydzień wcześniej, z Usg połowkowego na 28.10. i tak urodziłam.
ale w szpitalu wszyscy sugerowali się tym z miesiączki i byłam traktowana jak przeterminowana, łożysko rzeczywiście miałam stare jak się poźniej okazało. Z tym ze przez ten tydzień położna codziennie badała mi tetno i dawała jakieś specyfiki na szyjkę żeby pusciła, i pomogło.......urodziłam w 4h i byłam w szoku ze to już!!!!!!
ja tam pozytywne wspomnienia z porodu mam:-) zobaczymy jak będzie tym razem.......
wydaje mi się że połowa sukcesu to ta cholerna szyjka.....żeby do porodu była zgładzona, miękka i rozwarta.....aha i mi bardzo pomógł aparat Tens, takie coś na plecki masujące w trakcie skurczów......bóle krzyżowe???????? nie weim co to jest:tak:
 
no to gratuluje wprawy :) ja zajmowalam sie troche dziecmi jako aupair wiec mam nadzieje, ze taka zielona tez nie bede.
dla poprawy humoru nalozylam sobie szarlotke, na nia serek homo jablkowy i do tego kawka z mleczkiem skondensowanym slodkim. ale bomba kaloryczno-glukozowa!!
 
Mm no prosze,wielkie brawa!!!!!! Mam nadzieje ze pozostale majoweczki troche sie uspokija w tym temacie. Kobieta ma jakis instynkt i nagle wie mniej wiecej co robic.A co do kapieli pierwszej to i nasza z poczatku nam plakala.Podobno dobrym sposobem jest np owiniecie dziecka w tetre i tak wlozenie stopniowe do wody,po czym jak juz dziecko jest w tej wodzie to zdjac ta tatre.Chociarz i tak z tego co pamietam to tej wody jest teraz malo bo pepek nie moczony...No wlasnie a jak z pepkiem,jak kaza pielegnowac? Nadal nie kaza go moczyc poki nie odpadnie?Czym przemywasz? Spirytusem70% i patyczkami? Jak masz czas to odpisz .
 
reklama
Maja a co to za aparat? No tak a szyjka to rzeczywiscie najwazniejsz rzecz w trakcie porodu,bo tylko przez czas jej rozwierania kobieta sie najbardziej meczy,bo samo parcie to dla mnie bylo nawet przyjemnie/
 
Do góry