reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

Musimy Dziewczynki się rzymać, mnie tez przeraża wizja porodu ale jakoś damy radę. wzoraj rozmawiałam z lekarzem i powiedział że przyjazd Jego do porodu to 2tys zł. MASAKRA!! wolałabym dać 700zł za położną, to ona jest przy porodzie i to głównie od niej wszystko zależy. A Olu ile tamta położna sobie zażyczyła??
 
reklama
Ming, ja to mam różnie, raz jadłabym non stop, a drugiego dnia jem normalnie, czyli ze 3-4 posiłki bez podjadania, ale dzis to mam taki dzień, że już zjadłam śniadanko (4 kanapki), o 11 zjadłam spaghetti, które zostało z wczorajszego obiadku (szkoda mik było tej niewielkiej ilości, która stała samotnie w pojemniku w lodówce ;-) ), a przed chwilką zjadłam prawie całą tabliczkę czekolady, ciekawe na co za chwilkę przyjdzie mi ochota :baffled:
 
dziekuje wam dziewczyny
no ja tez chcialabym juz ale moj maluszek moze juz byc za slaby zeby sam ruszyc do porodu bo jest mu bardzo ciasno i jest pulpecik... najbardziej chcialabym sie dzis dowiedziec od tego lekarza ze cos sie ruszyko ze sa skurcze , ze szyjka sie skrocila i ze maly sie przesowa... a jak mi tego nie powie tzn powie ze nic nie drgnelo to sie zalame chyba... widze i czuje jak mu w srodku ciezko bo prawie sie nie rusza.... delijkatnie tylko wypina od czasu do czasu kolanka albo ma czkawke to wydaje mi sie to za malo... :sorry2::sorry2::sorry2:
 
Zwolinko, w tym szpitalu opieka położnej kosztuje 1200 zł, załatwia się to oficjalnie przez szpital. To taka średnia cena w Wawie.
 
widze i czuje jak mu w srodku ciezko bo prawie sie nie rusza.... delijkatnie tylko wypina od czasu do czasu kolanka albo ma czkawke to wydaje mi sie to za malo... :sorry2::sorry2::sorry2:

Nasza Niunia też, już mało co się rusza, właśnie tylko czuję jak się wygina, jak bylismy na ostatnim usg lekarz powiedział, że ma bardzo długie nogi, więc pewnie nie wygodnie jej ciągle je podginac pod brodę ;-)
 
Ja rozmawiałam z przełożoną położnych w szpitalu bielańskim, z panią Aleksandrowicz, bardzo miła kobieta , godna polecenia. Bierze 700 zł i jeżeli ktoś będzie tam rodził i chce mieć swoją położną to naprawdę polecam:tak:
 
reklama
(szkoda mik było tej niewielkiej ilości, która stała samotnie w pojemniku w lodówce ;-) ),

:-D:-D:-D od pół godziny myslę sobie podobnie o pierogach ruskich... i chyba je zjem, bo po co mają takie "bidulki" tam leżeć... ani to porcja na obiad :baffled: ale na drugie sniadanko to też chyba aprzesada :baffled:
 
Do góry