reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • 15.04.2025 o 12:00 zapraszamy Cię serdecznie na live, który poprowadzi psycholożka i psychoterapeutka Agnieszka Dąbrowska (@zdrowo_i_purpurowo), a jej gościnią będzie Anna Ślusarczyk (@kawa_z_uwaznoscia) – dziennikarka, psycholożka zdrowia i jakości życia, trenerka umiejętności DBT, liderka Family Connections i redaktorka naczelna portalu @babyboom_pl. Porozmawiamy o tym: czym tak naprawdę jest uważność w codziennym życiu mamy, jak wspierać dziecko swoją obecnością, nie tylko działaniem, jak zatrzymać się choć na chwilę, nawet jeśli wszystko dookoła pędzi, i dlaczego uważność może być jednym z najpiękniejszych prezentów, jakie dajemy dziecku i sobie. To będzie ciepła, wspierająca rozmowa – bez oceniania, za to z dużą dawką otwartości i akceptacji. Zrób sobie kubek herbaty, usiądź wygodnie i bądź z nami 💛 Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Majowe mamy 2025

No co Wy... my z mezem pokochalismy pojace rozpinane od szyji do stópki, najlepiej na zamek. Ja to sie balam przeciskac cos przez główke, wiec mialam body też rozpinane ale trzeba było body potem spodenki, a pajac raz, dwa i juz. Jedno ubranko. Caly miesiac "chodzila" tylko w pajacach
To dla mnie wszystko bez napek i guzików. Najlepiej wciągane przez głowę 😂
Miałam po każdym porodzie ogromny problem z nadgarstkami i przeklinałam zapinane ubranka.
No i nie lubię, jak dziecko ma zakryte stopy - nawet fizjo polecała spodenki/rampersy z odkrytymi stopami + skarpetki. Takie pajace mogą ograniczać ruchy.
 
reklama
To dla mnie wszystko bez napek i guzików. Najlepiej wciągane przez głowę 😂
Miałam po każdym porodzie ogromny problem z nadgarstkami i przeklinałam zapinane ubranka.
No i nie lubię, jak dziecko ma zakryte stopy - nawet fizjo polecała spodenki/rampersy z odkrytymi stopami + skarpetki. Takie pajace mogą ograniczać ruchy.
Ja tez mialam ogromny prablem z nadgarstkami, ciagnelo mnie az do łokci. Zaczęło sie w drugiej dobie po porodzie, dretwienie i bok tak okropny, ze nie moglam dziecka utrzymac. A jeszcze nie chcieli nas wypuscic że szpitala, musialam sie wypisac na wlasne żądanie, balam sie ze cos powaznego sie ze mna dzieje a usłyszalam tylko to nornalne minie do konca pologu. Po 2 dniach bylam u fizjo bo bol nie dawal mi spac w nocy. Po 3 mcach bol minal, ale dretwienie jest do dzis. Niby zespół cieśni nadgarstka w stopniu lekkim, ale w tej ciazy juz czuje nasilenie. Na szczescie wiekszosc pajacy bylo na zamek
 
Ja tez mialam ogromny prablem z nadgarstkami, ciagnelo mnie az do łokci. Zaczęło sie w drugiej dobie po porodzie, dretwienie i bok tak okropny, ze nie moglam dziecka utrzymac. A jeszcze nie chcieli nas wypuscic że szpitala, musialam sie wypisac na wlasne żądanie, balam sie ze cos powaznego sie ze mna dzieje a usłyszalam tylko to nornalne minie do konca pologu. Po 2 dniach bylam u fizjo bo bol nie dawal mi spac w nocy. Po 3 mcach bol minal, ale dretwienie jest do dzis. Niby zespół cieśni nadgarstka w stopniu lekkim, ale w tej ciazy juz czuje nasilenie. Na szczescie wiekszosc pajacy bylo na zamek
Mi dużo pomogła fizjo, jak rozmasowała splot ramienny. I dzięki temu na jakiś czas ustąpiły objawy.
ostatecznie nie mam zdiagnozowanego zespołu cieśni nadgarstka
 
To dla mnie wszystko bez napek i guzików. Najlepiej wciągane przez głowę 😂
Miałam po każdym porodzie ogromny problem z nadgarstkami i przeklinałam zapinane ubranka.
No i nie lubię, jak dziecko ma zakryte stopy - nawet fizjo polecała spodenki/rampersy z odkrytymi stopami + skarpetki. Takie pajace mogą ograniczać ruchy.
My mieliśmy styczniowe dziecko, a jeszcze nie lubimy ciepło w domu mieć, to pamiętam pierwsze 2 tygodnie leżała tak otulona, że masakra. O żadnych ruchach nie było mowy 😀 a jak się zapominałam, że mam dziecko (pierwsze dni) to wydawało mi się, że to kupa niezłożonych kocy leży na łóżku, a to była córka, gdzie tylko głowa jej wystawała. 😀
 
My mieliśmy styczniowe dziecko, a jeszcze nie lubimy ciepło w domu mieć, to pamiętam pierwsze 2 tygodnie leżała tak otulona, że masakra. O żadnych ruchach nie było mowy 😀 a jak się zapominałam, że mam dziecko (pierwsze dni) to wydawało mi się, że to kupa niezłożonych kocy leży na łóżku, a to była córka, gdzie tylko głowa jej wystawała. 😀
My mamy w domu 18-19 stopni w nocy i dzieci śpią bez skarpet XD noworodek również, ale miała często kontrolowaną ciepłotę karku.
W dzień dobijamy do 20 :)
 
My mamy w domu 18-19 stopni w nocy i dzieci śpią bez skarpet XD noworodek również, ale miała często kontrolowaną ciepłotę karku.
W dzień dobijamy do 20 :)
To u nas podobnie, ale poza noworodkiem. Pierwsze 2-4 tygodnie wspominam pod kątem temperatury strasznie. My grzaliśmy wtedy do 21, mi już było strasznie źle w tej temperaturze a dziecko wiecznie z czkawką, która znikała po dokryciu/założeniu czapeczki. Na szczęście się unormowało szybko.
 
To u nas podobnie, ale poza noworodkiem. Pierwsze 2-4 tygodnie wspominam pod kątem temperatury strasznie. My grzaliśmy wtedy do 21, mi już było strasznie źle w tej temperaturze a dziecko wiecznie z czkawką, która znikała po dokryciu/założeniu czapeczki. Na szczęście się unormowało szybko.
Czasami jeździmy do mieszkania męża. Nie wiem ile stopni mają w domu nasi sąsiedzi, ale przy zakręconych wszystkich grzejnikach oprócz jednego w łazience mamy… 24. Chyba na zimę muszę założyć klimatyzację, bo przez smog nie da się otwierać na noc okien.
 
@Stelle Jeśli chodzi o dietę, to ja niestety jem podle. Non stop coś podjadam. Wczoraj do 12 zjadłam chyba z 7 posiłków🙂 Mięsa nie jem od jakichś 10 lat, ale i tak mnóstwo przetworzonego syfu wpada. Dobrze, że chociaż spacery z synem wpadają. Mam plan, żeby się ogarnąć, bo tak być nie może, żebym znów pod koniec ciąży wyglądała jak człowiek bez oczu😁
 
reklama
Co do pajacyków, to ja jestem wielką fanką. Rampersy latem to najlepsza rzecz na świecie. U nas synek zawsze się odkrywa, na pewno nie ma tego po matce, która nocą wygląda jak burrito 🙂
 
Do góry