reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2025

Też mi się taki marzył... 😊 Później marzenia okroilam do porodu w pozycji wertykalnej, ale przy 8cm rozwarcia dostałam tak silnych skurczy partych, że położna kazała mi położyć się na plecy i tak już urodziłam.
Przy ostatnim porodzie, po 3 dniach skurczy miałam tylko takie marzenie żeby po prostu urodzić 🤣
Mi się też marzył poród do wody, u mnie w mieście 3 szpitale z porodowkami a tylko jeden miał wannę, ale od 2 lat nie było.mozliwosci skorzystania bo podobno nie pracowała już pielęgniarka która.mogla odbierac takie porody.
Też chcialam pozycje wertykalne, chodziłam do fizjo I razem ćwiczyłyśmy.
Niestety wywołali mi poród mimo, że po oksycotynie nic się nie działo przebili pęcherz. Jak podłączyli ktg i oxy miałam zakaz wstawania. Po przebiciu pęcherza dostałam strasznych skorczy i wymiotowałam wiec rzucalam się po lozku jak na egzorcyzmach. Ale poród tzn. 2 faza, był dość szybko. 3 parte i młoda wyszła. Jednak źle wspominam i nie wrócę już do tego szpitala.
 
reklama
Hej dziewczyny. Trochę Was nadrobiłam,ostatnio dużo do zrobienia i mało czasu. Młoda śpi jak zając pod miedzą ciągle wybudza się z płaczem i chce spać z nami 🙄 Wczoraj byłam na badaniach tarczycowych,wszystkie w normie 👌 Tsh - 2. Dzisiaj wizyta u nowej Endo,zdecydowałam się prywatnie tym razem.
Wczoraj mnie bolał trochę jajnik i ogólnie strasznie mi ciężko na żołądku co bym nie zjadła,czy sałatka czy cos ciężkiego to i tak się czuję pełna i ciężka. Czerpe czas do końca tyg,bo mąż znowu wraca na delegacje i zostanę sama z córką na 3tyg.
Jezu moja młoda ma 2 lata i takie nocne płacze, że już nie ogarniamy. Od kilku miesięcy je ma. Dopóki karmiłam było ok dostała cyca i spala dalej a od odstawienia w czerwcu jwst dramat. W lipcu dużo się działo, na wakacjach noc w noc histeria i nie da się dotknąć. Pręży, wygina, straszne to. Sierpień był ok a od wrzesnia zlobek i znowu dramaty. Dziś od 3 nie spimy
 
Porod domowy do wody to tez moje male marzenie 🥹 Moze przy trzecim sie zdecyduje 😂

Mojego brzdaca calkiem rozlozylo, idziemy dzis do pediatry i pewnie dostane na niego zwolnienie. Strasznie mi glupio w pracy, bo tydzien bylismy na urlopie i od razu po powrocie zwolnienie 😣
Moja niby już zdrowa, tydzień temu skoczyła antybiotyk, a katar ciagle ma i kaszel okropny. Kaszel był suchy a od kilku dni mokry... już sama nie wiem o co chodzi.
 
Moja niby już zdrowa, tydzień temu skoczyła antybiotyk, a katar ciagle ma i kaszel okropny. Kaszel był suchy a od kilku dni mokry... już sama nie wiem o co chodzi.
Wspolczuje 😢 My pewnie tez skonczymy na antybiotyku, bo juz tydzien sie bujamy z tym kaszlem i katarem…
Jeszcze ja jestem tak zmeczona i senna, ze ledwo funkcjonuje, a przez ten katar mamy pobudki srednio co 2h 🙈

Dziewczyny, czy ktoras z was odczuwa mocne bole brzucha? Wiem, ze rozciaganie/pobolewania sa ok, ale u mnie ten bol jest taki klujacy i zlokalizowany w jednym miejscu i juz sie naczytalam o cp i innych strasznych rzeczach… W ciazy z synem w ogole nie odczuwalam bolu brzucha.
 
Ja będę prowadziła prywatnie i prywatnie robiła większość badań. Myśle, że całość wyjdzie mnie około 5 tys., jeżeli zdecyduje się na dodatkowy NIPT.
Same początkowe badania to około 500 zł :(
To jest jakaś masakra... na NFZ nic nie da się zrobić i trzeba czekać, a prywatnie na własną rękę jest mega drogo. Dlatego kupiłam pakiet. Kupiłam go za 255 zł rocznie wyszło mnie 3000zł, ale wszystkie badania miałam w pakiecie, HIV, różyczka no i wszystko co trzeba robić w trakcie ciąży, dodatkowo skorzystałam też z endokrynologa, porobiłam sobie TSH, usg piersi i zrobiłam testy alergiczne - więc finalnie jestem zadowolona, bo gdybym nie miała pakietu to pewnie też nie zrobiłabym testów alergicznych i wszystkich rzeczy, które zrobiłam poza ciąża.
 
Mi się też marzył poród do wody, u mnie w mieście 3 szpitale z porodowkami a tylko jeden miał wannę, ale od 2 lat nie było.mozliwosci skorzystania bo podobno nie pracowała już pielęgniarka która.mogla odbierac takie porody.
Też chcialam pozycje wertykalne, chodziłam do fizjo I razem ćwiczyłyśmy.
Niestety wywołali mi poród mimo, że po oksycotynie nic się nie działo przebili pęcherz. Jak podłączyli ktg i oxy miałam zakaz wstawania. Po przebiciu pęcherza dostałam strasznych skorczy i wymiotowałam wiec rzucalam się po lozku jak na egzorcyzmach. Ale poród tzn. 2 faza, był dość szybko. 3 parte i młoda wyszła. Jednak źle wspominam i nie wrócę już do tego szpitala.
Takie coś nadaje się do napisania skargi i zgłoszenia. Masakra.
Sama miałam indukcję, ze stałym monitoringiem ktg, zzo i mogłam przez cały czas chodzić i przyjmować dowolne pozycje.
 
Takie coś nadaje się do napisania skargi i zgłoszenia. Masakra.
Sama miałam indukcję, ze stałym monitoringiem ktg, zzo i mogłam przez cały czas chodzić i przyjmować dowolne pozycje.
Mi na początku indukcji pozwolili chodzić, ale potem coś im nie pasowało i kazali leżeć. I to jeszcze pozycją która była dla mnie najwygodniejsza im odklejała elektrodę i dupa...

Z dobrych wieści. Oficjalnie witam się w ciazy. Przed chwilą u ginekologa, było serduszko i zarodek 4mm. Terminu nawet nie wyznaczał ze względu na totalnie nieregularne okresy.
Od początku zlecił acard. 😍
Edit. Na usg widzę że jest napisany termin... w moje urodziny 23.05 😀
 
Jezu moja młoda ma 2 lata i takie nocne płacze, że już nie ogarniamy. Od kilku miesięcy je ma. Dopóki karmiłam było ok dostała cyca i spala dalej a od odstawienia w czerwcu jwst dramat. W lipcu dużo się działo, na wakacjach noc w noc histeria i nie da się dotknąć. Pręży, wygina, straszne to. Sierpień był ok a od wrzesnia zlobek i znowu dramaty. Dziś od 3 nie spimy
Współczuję...
U nas najstarszy jak miał ok 3 latka, noc w noc budził się, krzyczał, zrzucał wszystko z łóżka, a potem nagle uspokajał się i zaczynał płakać, że ktoś mu łóżeczko popsuł...strasznie to było męczące. Później często budził się z płaczem, siadał na łóżku, ale jak próbowałam się dowiedzieć o co chodzi to nie było z nim w ogóle kontaktu. Nagle przestawał, kładł się i zasypiał. Później tylko siadał, już bez płaczu też zero kontaktu, po kilku minutach zasypiał. Aż której nocy jakoś rok temu zszedł do salonu, niby miał otwarte oczy, ale jakby nic nie widział, nie reagował jak go pytałam co się stało, usiadł na kanapie i zaczął robić coś z rękoma (jakby tworzył kule kame hame ha🤣)... Odprowadziłam go do łóżka. Później dowiedziałam się od męża, że on też lunatykował jak był dzieckiem. Tak pomyślałam, że to co młody robił wcześniej też w pewnym sensie musiało być lunatykowaniem. Może u was jest to samo?
 
reklama
Cześć 😊 Nieśmiało witam się z wami przewidując termin na maj 2025. Dzisiaj wyszedł mi pozytywny test. W poniedziałek idę do lekarza i mam nadzieję, że już będzie biło serduszko, bo to już będzie prawie 7 tydzień skończony.

W domu mam 10-miesięcznego synka. Jestem z Krakowa.
 
Do góry