reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2025

O właśnie! Teraz zaczęliśmy po 1m-cu powoli wprowadzać wielo, teraz myślę czy od razu nie zacząć więc też troszeczkę tych mniejszych pieluszek musiałabym kupić. Zastanawiam się tylko czy jest sens kupować NB czy od razu mOs... Moi chłopcy wszyscy ponad 4kg więc te Nb szybko przestałyby nam służyć...
Moja miała prawie 3800 i przez pierwsze 3 miesiące używałam NB. Otulacze wełniane i tetra lub evoflaty rasppies.
Później w sumie ładnie weszła w OS 😆
 
reklama
Dziewczyny na Alab jest kod promocyjny to przy Harmony wychodzi 1500 zł :)
Btw te badania warto robić po prenatalnych, bo jeżeli wyjdzie wysokie ryzyko jakiejś trisomii, to nie zalecają NIPT, a amniopunkcję.
No i im niższe jest stężenie tego wolnego DNA płodowego, tym wynik może być mniej wiarygodny.
Znam przypadek fałszywie negatywnego wyniku trisomii 18, gdzie dziecko urodziło się chore :(
Ja w obu ciążach robiłam sanco, bo był najszybciej wynik.
 
My też byliśmy na wielopielo głównie parę pierwszych miesięcy. Potem wszystkie mamy dookoła twierdziły że ich dzieci robią 1 kupę dziennie i z głowy. A mój walił 3-4-5 dziennie i w końcu dałam za wygraną... Ale przed rozszerzeniem diety wielo jest super, wystarczy tetra + otulacz, nie leci mnóstwo kasy razem z każdym zasikanym co chwile pampersem
U mnie oprócz kwestii ekonomicznej była też zdrowotna. U starszaków non stop mieliśmy odparzone pupy. Czasami tylko zaczerwienienie, a czasami wręcz krwawiące rany. Jak trafiliśmy do szpitala z rotawirusem pielęgniarka dała nam tormentiol i to było wybawienie, później dopiero się dowiedziałam, że tego nie można u dzieci, ale i tak używałam, bo nic innego nie pomagało. U Stefka przez ten pierwszy miesiąc też walczyłam z odparzeniami, udało się dopiero jak przeszliśmy na wielo. Teraz odparzenia zdarzają nam się bardzo rzadko, tylko przy jakiś biegunkach itp, dlatego też myślę nad wielo od wyjścia ze szpitala
 
Moja miała prawie 3800 i przez pierwsze 3 miesiące używałam NB. Otulacze wełniane i tetra lub evoflaty rasppies.
Później w sumie ładnie weszła w OS 😆
Ja jestem fanką pulu, wełniaki miałam dwa z czego jeden w ogóle nie trzymał mimo kilkukrotnego lanolinowania i jakoś się zraziłam. Tylko na noc używam gatek wełnianych. Dodatkowo na samym początku, jak kupa jest przy każdej zmianie pieluchy chyba bym się zapłakała jakbym musiała 8 razy dziennie kombinować jak to z tej wełny delikatnie sprać (Stefan zawsze wcelował w gumki przy pachwinie albo na plecach), a pul cały do pralki i po problemie. My zaczynaliśmy od S i właśnie mOs. Tak myślę, że jak się okaże, że będą za duże to przecież zamówienie z internetu to jest kwestia kilku dni...
 
W poprzedniej ciąży miałam stwierdzone cin2/3 a po czterech latach nawrót choroby więc zdaje sobie sprawę że może to być ciężka ciąża i przeleżała tylko w łóżku.
 
Btw te badania warto robić po prenatalnych, bo jeżeli wyjdzie wysokie ryzyko jakiejś trisomii, to nie zalecają NIPT, a amniopunkcję.
No i im niższe jest stężenie tego wolnego DNA płodowego, tym wynik może być mniej wiarygodny.
Znam przypadek fałszywie negatywnego wyniku trisomii 18, gdzie dziecko urodziło się chore :(
Ja w obu ciążach robiłam sanco, bo był najszybciej wynik
Tez robiłam sanco. W dniu badań prenatalnych miałam wynik, zdrowa dziewczynka. Na badaniach wyszło, że serduszko bije już ledwo co. Ostatecznie w badaniach genetycznych triplodia.
Trzeba zdawać sobie sprawę że nipt nie wykryje wszystkiego, jak u mnie.
Dałam info bo dobra promka (600 zł taniej od sanco), ale sama już się mocno zastanawiam czy robić.
 
Ja jestem fanką pulu, wełniaki miałam dwa z czego jeden w ogóle nie trzymał mimo kilkukrotnego lanolinowania i jakoś się zraziłam. Tylko na noc używam gatek wełnianych. Dodatkowo na samym początku, jak kupa jest przy każdej zmianie pieluchy chyba bym się zapłakała jakbym musiała 8 razy dziennie kombinować jak to z tej wełny delikatnie sprać (Stefan zawsze wcelował w gumki przy pachwinie albo na plecach), a pul cały do pralki i po problemie. My zaczynaliśmy od S i właśnie mOs. Tak myślę, że jak się okaże, że będą za duże to przecież zamówienie z internetu to jest kwestia kilku dni...
Ja też team pul! W wełnę i to całe lanolinowanie nie umiem 🙈
 
Ja zamierzam tę ciążę ogarnąć budżetowo. Wózek mamy po poprzednim dziecku, bo jakoś się nie ogarnęliśmy ze sprzedażą. Ciuszki na szmateksach lub Vinted. Z większych rzeczy to dostawka i fotelik samochodowy. Samochód zmieniliśmy na combi, więc w sam raz na naszą ewentualną czwórkę i zwierzaki. Co do porodu, to ja miałam spory uraz krocza i teraz tylko CC. Wszystko się wygoiło, ale ryzykować powtórki nie zamierzam.
 
No i zazdroszczę małego brzucha przed porodem. Ja przytyłam 20 kg i miałam naprawdę duży brzuch. Syn był duży, wód płodowych też w górnej granicy. Z racji, że ja całe życie szczupła, to te dodatkowe kilogramy mocno ciążyły. Teraz ważę mniej niż przed ciążą, zobaczymy, ile będę na plusie.
 
reklama
Tez robiłam sanco. W dniu badań prenatalnych miałam wynik, zdrowa dziewczynka. Na badaniach wyszło, że serduszko bije już ledwo co. Ostatecznie w badaniach genetycznych triplodia.
Trzeba zdawać sobie sprawę że nipt nie wykryje wszystkiego, jak u mnie.
Dałam info bo dobra promka (600 zł taniej od sanco), ale sama już się mocno zastanawiam czy robić.
O to to. Trzeba sobie zdawać sprawę z tego co które badanie wykrywa i z jaką dokładnością. Wszystkie testy genetyczne wykrywają najpopularniejsze choroby genetyczne. Mi daje większy spokój porządne usg połówkowe gdzie lekarz widzi czy wykształciły się Wszystkie narządy, czy przepływy są takie jakie być powinny. I tak dalej. Rozumiem, że wiele osób boi się chorób wykrywanych w NIFT i im to badanie daje upragniony spokoj. A pewność to będzie po porodzie... chociaż i to nie.


Z ciekawości, to ile wydałyscie ja wielopieluszkowanie?
 
Do góry