reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2023

reklama
Ach, to jest jedyna rzecz, która mnie tak zniechęca do wszystkiego, ze na nowo wsio kompletować :p Tak miałam po 1-2 synku, 3 to nic nie było potrzeba. Się sprzedało wsio i dopa, czuję sie, jakbym byłą pierworódka :D

Właśnie, kurna, tak się w sumie zastanawiam, jak to będzie przy porodzie? Bo 3 poród wspominam dobrze, drugi tez, ale to były krótkie porody w odstępie czasowym.
Mąż wczoraj mówi: mam nadzieję, ze będziesz miała dobry poród. Ja mówię, ze 4 dziecko, to powinno być ok, a on do mnie, tak, 4, ale po 10 latach, to teraz jak na nowo rodzenie?
Serio tak moze być? Bo się tak trochu wystraszyłam :p

Moja mama wspomina ze najgorszy poród był przy moim starszym bracie, co ona się namęczyła… po dwóch latach urodziła mnie, ale mówi ze mojego porodu az tak nie pamięta bo to tak szybko i łatwo - tylko 7 godzin (ja rodziłam dwie i sobie nawet tych 7 nie wyobrażam a co dopiero więcej 🫣). Noni po 10 latach rodziła mojego młodszego brata… istna tragedia, prawie jak ten pierwszy poród, plus do tego była starsza o bo miała 33 lata 😂 pamietam jak leżała taka biedna, duża, i zmęczona na łóżku… az bałam się do niej podchodzić 🤭🤭🤭
 
Moja mama wspomina ze najgorszy poród był przy moim starszym bracie, co ona się namęczyła… po dwóch latach urodziła mnie, ale mówi ze mojego porodu az tak nie pamięta bo to tak szybko i łatwo - tylko 7 godzin (ja rodziłam dwie i sobie nawet tych 7 nie wyobrażam a co dopiero więcej 🫣). Noni po 10 latach rodziła mojego młodszego brata… istna tragedia, prawie jak ten pierwszy poród, plus do tego była starsza o bo miała 33 lata 😂 pamietam jak leżała taka biedna, duża, i zmęczona na łóżku… az bałam się do niej podchodzić 🤭🤭🤭
O nie, Pani juz podziękujemy, tego czytać nie będziemy :D Żarcik ;) :D
No właśnie, tego sie obawiam, ze po tylu latach to ja mogę się namęczyć tak, jak przy pierwszym, omg :p
 
Czyli miala te 18 mż. 😊 to okna rozwojowe. Zawsze jakieś miesiące w jedną lub druga stronę się wahają. Super jej poszlo. Raczwj pisalam o wysadzaniu rocznych dzieci. 😁
Tak ja wiem o czym pisałaś :) dokładnie wstrzeliła się w to okno chodzi mi tylko o to że ja nawet nie miałam pojęcia że ona jest gotowa bo żadnych znaków nie było
Ja się czuję jakby nasze odpieluchowanie nie było do końca wynikiem gotowości (z powodu braku znaków gotowości) ani nie było stricte nauczeniem przeze mnie sadzaniem itp było czymś pomiędzy

No ale tak mega dobrze jej poszło i strasznie szybko moja ingerencja była mała choć to ja zadecydowałam że próbujemy a nie ona
 
A tak teraz serio do dziewczyn, które rodsily naturalnie i mialy tez cesarke. Co wspominacie lepiej? Szczegopnie po.

Mialam rozmowe z położna i powiedziała mi, ze ze wzgledu na wiek, jak też to, ze ostatni porod mualam ponad 21 lat temu, powinnam brac Aspiryne jak skoncze 12 tydz ciazy. Takze ze wzgledu na wysokie ryzyko rzucawki w moim wieku. Wspomniala tez ze w moim wieku jest wskazane cesarskie cięcie. Ja rodzilam 2x naturalnie, bez zadnych lekow pbolowych i innych znieczulen i w sumie nie zastanawialam sie nad tym jakos specjalnie, bo dla mnie naruralne jest, a przynajmniej bylo, ze będę, chcę rodzić naturalnie. A teraz to sie zastanawiam ale chyba sklaniam sie ku porodowi naturalnemu jednak. Moze niepotrrzbnie boje sie tej cesarki?
 
reklama
A tak teraz serio do dziewczyn, które rodsily naturalnie i mialy tez cesarke. Co wspominacie lepiej? Szczegopnie po.

Mialam rozmowe z położna i powiedziała mi, ze ze wzgledu na wiek, jak też to, ze ostatni porod mualam ponad 21 lat temu, powinnam brac Aspiryne jak skoncze 12 tydz ciazy. Takze ze wzgledu na wysokie ryzyko rzucawki w moim wieku. Wspomniala tez ze w moim wieku jest wskazane cesarskie cięcie. Ja rodzilam 2x naturalnie, bez zadnych lekow pbolowych i innych znieczulen i w sumie nie zastanawialam sie nad tym jakos specjalnie, bo dla mnie naruralne jest, a przynajmniej bylo, ze będę, chcę rodzić naturalnie. A teraz to sie zastanawiam ale chyba sklaniam sie ku porodowi naturalnemu jednak. Moze niepotrrzbnie boje sie tej cesarki?
SN. Mogłam od razu siadać, jeść, dzieckiem się zajmować. CC, jeśli chodzi o mnie, tylko i wyłącznie jak trzeba.
 
Do góry