Lenka666666
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2017
- Postów
- 4 934
Będzie dobrzeAj, aj, jakos tak podchodziłam z luzem do porodu, a teraz się boję
Zaprawiona w bojach jestes
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Będzie dobrzeAj, aj, jakos tak podchodziłam z luzem do porodu, a teraz się boję
ObyBędzie dobrze
Zaprawiona w bojach jestes
W poprzedniej ciąży, jak byłam niedługo po wczesniejszym poronieniu bardzo uważałam na to co jem. Pamiętam jak z małym zrozumieniem się to spotkało, głównie ze strony rodziny męża (co ja wymyślam, przecież trzeba jeść wszystko blablabla). Okropny czas w kontaktach z ludźmi.Poczytajcie o tym cynamonie, bo w internetach piszą, że ma wpływ na wady słuchu i wzroku u płodu
Ale osobiście przeraża mnie ilość rzeczy zakazanych/niebezpiecznych w ciąży. To są takie rzeczy, o których bym nie pomyślała, że może szkodzić
mysle ze przez 10 lat to przede wszystkim twoj organizm się zmienił także ciezko cos powiedziećAch, to jest jedyna rzecz, która mnie tak zniechęca do wszystkiego, ze na nowo wsio kompletować Tak miałam po 1-2 synku, 3 to nic nie było potrzeba. Się sprzedało wsio i dopa, czuję sie, jakbym byłą pierworódka
Właśnie, kurna, tak się w sumie zastanawiam, jak to będzie przy porodzie? Bo 3 poród wspominam dobrze, drugi tez, ale to były krótkie porody w odstępie czasowym.
Mąż wczoraj mówi: mam nadzieję, ze będziesz miała dobry poród. Ja mówię, ze 4 dziecko, to powinno być ok, a on do mnie, tak, 4, ale po 10 latach, to teraz jak na nowo rodzenie?
Serio tak moze być? Bo się tak trochu wystraszyłam
Ja mam bugaboo cameleonDziewczyny któraś z was pisala ze kupila wozek bugaboo ?
Moja mama rodziła mnie w wieku 40 lat po 12 latach przerwy, też jestem 4tym dzieckiem i mowi ze to był jej najszybszy porod 20 min i po sprawieAch, to jest jedyna rzecz, która mnie tak zniechęca do wszystkiego, ze na nowo wsio kompletować Tak miałam po 1-2 synku, 3 to nic nie było potrzeba. Się sprzedało wsio i dopa, czuję sie, jakbym byłą pierworódka
Właśnie, kurna, tak się w sumie zastanawiam, jak to będzie przy porodzie? Bo 3 poród wspominam dobrze, drugi tez, ale to były krótkie porody w odstępie czasowym.
Mąż wczoraj mówi: mam nadzieję, ze będziesz miała dobry poród. Ja mówię, ze 4 dziecko, to powinno być ok, a on do mnie, tak, 4, ale po 10 latach, to teraz jak na nowo rodzenie?
Serio tak moze być? Bo się tak trochu wystraszyłam
Czyli miala te 18 mż. to okna rozwojowe. Zawsze jakieś miesiące w jedną lub druga stronę się wahają. Super jej poszlo. Raczwj pisalam o wysadzaniu rocznych dzieci.To u mnie było śmiesznie s najmłodszym dzieckiem bo jak miała półtora roku to nie wykazywała żadnych oznak że jest gotowa ale latała z gołym tyłkiem czasami no i pewnego razu wyciągnęłam nocnik i pokazywałam że tam się sika, jak ja szłam to ona tez, no i zaczęła robić tam siku po pierwszym czy drugim dniu, zaraz później przestała sikać w nocy a nie ma jeszcze 2 lat.
I ja byłam przekonana że ona nie jest gotowa bo w pieluche robiła jak tylko miała na tyłku a tu się magicznie okazało że ona dobrze wiedziała co i jak już wcześniej tylko pielucha była przyzwoleniem na sikanie
pięknie napisaneMam prawie wszystkie książki natuli. Ja wychowuje bliskosciowo corke. Zawsze nosilam kiedy potrzebowała i chciala, pocieszam, placze w moich ramionach, nie zostawiam jej do wypłakania sie, zawsze jestem emocjonalnie dla niej dostępna, przy i tworzeniu autonomi szczegolnie. Ma 2.5 latka i usypia przy mnie przy czytaniu bajek. Do 2.lat usypiala na rekach, noszona kub przytulana i bujana w fotelu. Ja nie mam z tym problemu. Uwielbiam to i uważam że dziecku to potrzebne jak o to prosi. Wiem tez ze niektórzy oczekują od dziecka małego samodzielności ale proces tworzenia autonomi w stymulacja samozasypiania czy samospania (bo to dwie kwestie) jest rozwojowy, jest procesem i nie da się go przyspieszyć nie czyniąc krzywdy. Tak samo jak nie sadzamy niesiadzavyxh dzieci bo z tego wynika wiele problemów zdrowotnych tak wyplakiwaniendziecka i korzystanie z treningu snu jest dla mnie zakłóceniem rozwoju. To moja opinia i moim zdaniem nadal wśród naszego społeczeństwa ciagna sie za nami mity (dawno obalone bsdaniami) z dzieciństwa. Ciężko jest w rodzinie przerwać ciag wychowawczy, którym bylo sie wychowywanym to wymaga wiele konstruktywnej krytyki wobec nas samych. W momentach kryzysu "wychodzą pierwotne instybkty". Ta książka jest dla mnie taka pigulka wiedzy w której zaczerpnięto same smaczki i obalają mity, typu:" nie nos bo przyzwyczaisz (tyle ze dziecko jest w brzuchu przyzwyczajone do kolysania), "nie pozwalaj na wszystko bo ci na głowę wejdzie" " nie bedzie mną dziecko sterowac" ( a sami nim sterujemy mówiąc to wiec oni tylko powtarza nasze zachowanie, plus najczęściej pojawia się to przy tworzeniu autonomi), "poplacze to my przejdzie" wyplakiwanie nie tworzy samoregulacji dziecka tylko daje sygnal ze jak się cieszy to rodzice kochają ale jak placze iam trudne emocje to zostaje sam".
Moglabym pisac i pisac, ale nie o tym to forum. Ale jak wchodzi ten temat to lwica aie we mnie odzywa.
Polecam książkę z całego serca.
można ale nie w dużych ilościach bo działa rozgrzewająco ja pile syrop pomarańczowy do którego jest dodany cynamon, w poprzedniej ciąży tez jadłam cynamonki i wszystko jest Okjak nie mozna cynamonu zre na potege szwedzkie cynamonki
właśnie kupiłam taka w Lidlu ale w składzie doszukałam się już później Lukrecji wiec nie wiem czy mi wejdziePiję z cynamonem i pomarańczą z Biedry i jest bardzo dobra w smaku, gorzka nie, to daleko do niej daleko... (ja gorzkej nie lubię, więc tutaj juz widać, jaka jest różnica w piciu dla mnie).
Ja tak miałam, ale jak plamiłam. Od tygodnia już nie plamię i jest ok przy 2.
Ooo, no to suuuperMoja mama rodziła mnie w wieku 40 lat po 12 latach przerwy, też jestem 4tym dzieckiem i mowi ze to był jej najszybszy porod 20 min i po sprawie