U mnie to jest grubsza sprawa… jakby to powiedzieć uraz mechaniczny dzięki pediatrze, która wyciskała mi brodawki za niemowlaka… długo by pisać… u mnie ledwo laktator elektryczny dawał radę. Kapturki to już w ogóle do niczego były. Byłam i po porodzie u doradczyń, ale każdy załamywał ręce. Nic się nie wyciągnęły. Potem miałam mega problemy z krwawieniami z brodawek i jeździłam po lekarzach… ale ściągałam laktatorem i dawałam tyle ile mogłam, przez 4 miesiące, ale nawet ściągając co 3 h potrafiłam ściągnąć 10 ml., a potem bylo coraz gorzej. Przyznam, że nie mam pojęcia i nie wiem co to ma dać już teraz, ale skoro zaproponowała razem z pielęgniarką to skorzystam. Powiedziała, że pokaże mi jak z nimi postępować i może się coś poprawi.
@netka_lp ja dostałam na C, ale doktor jak wypisywała to mówiła, że nie wie czy mi wydadzą za darmo, ale wydali. W poprzedniej ciąży płaciłam 100%.