reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2023

reklama
Do dziewczyn które mieszkają za granicą:
Planujecie jakieś usg w PL jak będziecie np na urlopie czy na święta?

Pytam pod kątem rejestru ciąż który wczoraj wszedł w życie.. nie chciałabym przez jedno usg być do niego wpisana 😁 coś wiecie na ten temat?

Ja dzisiaj wróciłam z PL i tydzień temu byłam normalnie na usg prywatnie. A co do rejestru to coś tam slyszałam o tym, ale nie mam jakoś problemu do tego, nie wiem co to ma na celu nawet 😁
 
Chyba pamiętam cię :) on był duży i miał ciemne oczy ?
To nie wiedziałam że masz drugie dziecko :) jak ma na imię ?
U mnie historia była przedziwna bo ja zaszłam w ciążę w Stanach bardzo jej nie chciałam i nawet urodzenie dziecka nie nie polepszyło sytuacji, dopiero z czasem pokochałam drugie dziecko. A teraz mi się przewartosciowalo i świadomie chce trzecie

Fajnie będzie mieć tu kogoś znajomego :)
Tak, do tej pory jest duży 😝 jest szczupły, ale bardzo wysoki, najwyższy u siebie w przedszkolu :)
Ja mam podobne odczucia co do tej ciąży... Nie potrafię się cieszyć, i to dziecko to jakaś abstrakcja dla mnie póki co, do tego to fatalne samopoczucie nie pomaga. Mam nadzieję, że jak już minie pierwszy trymestr, i dziecko będzie większe, poczuję pierwsze ruchy, to jakoś naturalnie mi przyjdzie ten instynkt macierzyński. Na razie jestem w takim dołku psychicznym, czuję, że znowu kolejne lata spędzę w domu, chciałam wyjść do ludzi, do tego mam problemy ze starszakiem, on strasznie przeżył pojawienie się siostry i boję się, jak zareaguje na kolejne maleństwo 🙄
I czytam tak Wasze posty, i mam wyrzuty sumienia, że jedyne co teraz czuję, to jakiś taki żal...
 
Niestety nie dałam rady prześledzieć całej Waszej konwersacji od początku, ale jest tego bardzo dużo 🤭
Jestem w 6t3d, to moja pierwsza ciąża, niebawem mam kolejna wizytę w nadzieji, że zobaczę ❤
Apka pokazuje termin porodu na 25.05.2023
Jeśli chodzi o objawy to w zasadzie od niedawna boli mnie brzuch, piersi od początku.
Trzymam dziewczyny za nas mocno kciuki 🥰 oby wszystko było dobrze!
mam ten sam termin :)
 
Oczywiście ze zrobiłam zaraz po śmierci syna. Jestem nosicielką partner tez zrobił nie jest nosicielem ale mimo wszystko strach jest .
To nie było do Ciebie pytanie, koleżanka napisała że boi się SMA bez historii w rodzinie.

U Ciebie nie wiedziałam wcześniej że teraz jesteś z innym partnerem dlatego pytałam o diagnostyce preimplantacyjnej - bada się wtedy zarodki i do procedury przystępuje tylko ze zdrowymi.
 
Tak, do tej pory jest duży 😝 jest szczupły, ale bardzo wysoki, najwyższy u siebie w przedszkolu :)
Ja mam podobne odczucia co do tej ciąży... Nie potrafię się cieszyć, i to dziecko to jakaś abstrakcja dla mnie póki co, do tego to fatalne samopoczucie nie pomaga. Mam nadzieję, że jak już minie pierwszy trymestr, i dziecko będzie większe, poczuję pierwsze ruchy, to jakoś naturalnie mi przyjdzie ten instynkt macierzyński. Na razie jestem w takim dołku psychicznym, czuję, że znowu kolejne lata spędzę w domu, chciałam wyjść do ludzi, do tego mam problemy ze starszakiem, on strasznie przeżył pojawienie się siostry i boję się, jak zareaguje na kolejne maleństwo 🙄
I czytam tak Wasze posty, i mam wyrzuty sumienia, że jedyne co teraz czuję, to jakiś taki żal...
Nie tylko ty tak masz. Ja pół roku temu wyrwałam się w końcu z domu i wróciłam do pracy. Wróciłam też do żywych można powiedzieć ;) i mimo iż chciałam tego dziecka to mam jakieś takie mieszane uczucia. Z pierwszym synem od początku się cieszyłam a teraz podchodzę z rezerwą, może jak już właśnie dziecko będzie większe to będzie inaczej 🤷 nie zrozumie tego chyba ten kto nie ma starszych dzieci ;) ja sama nie rozumiałam takich kobiet jak byłam w pierwszej ciąży ;)
 
reklama
Ja dzisiaj na wizycie zobaczyłam serduszko, z USG 6t5, z OM 7t0, więc dzidzia OK, ale lekarz był załamany moją szyjką. Na USG nie mógł jej złapać, w badaniu mu wyszło 2 cm. Trochę się przestraszyłam. W poprzednich ciążach mi się wcześnie skracała, ale w pierwszym trymestrze było jeszcze OK. Mam brać Duphaston i magnez. Miałyście też problemy z szyjką na początku? Mi już lekarz powiedział, że w połowie ciąży dadzą hormony na płuca żeby zabezpieczyć w razie wcześniejszego porodu. Zastanawiam się czy ten lekarz tak panikuje czy te 2 cm to faktycznie taki zły wynik?
Ja mialam cala ciaze jakies 3.5 3.7 cm i ciągle byla mowa ze krotka. W 30 tc skróciła mi sie do 2 cm przez odmiedniczkowe zapalenie nerek. Dostalam zastrzyk na rozwój płuc. Steryd. Matko jak to bolalo 😱 potem leżałam przez prawie 11 tygodni. Po 2 tygodniach leżenia plackiem bulo juz ok.
Tak, do tej pory jest duży 😝 jest szczupły, ale bardzo wysoki, najwyższy u siebie w przedszkolu :)
Ja mam podobne odczucia co do tej ciąży... Nie potrafię się cieszyć, i to dziecko to jakaś abstrakcja dla mnie póki co, do tego to fatalne samopoczucie nie pomaga. Mam nadzieję, że jak już minie pierwszy trymestr, i dziecko będzie większe, poczuję pierwsze ruchy, to jakoś naturalnie mi przyjdzie ten instynkt macierzyński. Na razie jestem w takim dołku psychicznym, czuję, że znowu kolejne lata spędzę w domu, chciałam wyjść do ludzi, do tego mam problemy ze starszakiem, on strasznie przeżył pojawienie się siostry i boję się, jak zareaguje na kolejne maleństwo 🙄
I czytam tak Wasze posty, i mam wyrzuty sumienia, że jedyne co teraz czuję, to jakiś taki żal...
Daj sobie miejsce na te emocje. Nirmalne ze czujesz, nie wmawiaj sobie ze powinnas czuc inaczej i jeszcze mieć z tego powodu wyrzuty sumienia. Po prostu to czujesz i to jest okej. Masz prawo. Poczucie starty i zal utraconego życia przed dziećmi czy q przypadku kolejnego dziecka moze byc dolujacy. To tez normalne. 🙂
 
Do góry