reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2023

reklama
Ja dziś byłam na usg, jest serduszko ❤️
 

Załączniki

  • 134C3A5B-DECC-4995-852C-4312BA835FDE.jpeg
    134C3A5B-DECC-4995-852C-4312BA835FDE.jpeg
    1 005,8 KB · Wyświetleń: 104
Hej dziewczyny! 😀 nie czytałam i nie odzywałam się 3 dni, wiec i tak nie nadrobię 🤣 ja jestem wlansie od 3 dni na urlopie w Polsce i od 3 dni moj synek gorączkował… wczoraj w nocy dwa razy zabijaliśmy gorączkę ponad 40 stopni.. ja już byłam gotowa jechać do szpitala, ale na szczęście do akcji wkroczyła babcia z zimnymi okładami i swoimi babciowymi metodami na zwalczanie gorączki. Dzisiaj już jest dobrze, ufff. Ja jestem wykończona, 3 nieprzespane noce pod rząd, plecy wysiadają od ciągłego noszenia 10kg dziecka, No ale trudno, w tym momencie on był najważniejszy. Mdłości na szczęście już pomału usypują. Dzisiaj mam wizytę tutaj w Polsce prywatna, chce zobaczyć czy u malucha wszystko dobrze, miesiąc czekania na wizytę to długo🫣
A co tam u was? Jak się czujecie?
I gratuluje wszystkich nowych serduszek! ♥️
 
Ja czuje sie zadziwiająco dobrze, ale mysle ze to po sobotniej wizycie ☺️ Fizycznie troche gorzej, zmęczona jestem jak cholera, spalabym non stop, piersi bardzo mnie bolą, mam odruch wymiotny na 80% jedzenia (najchętniej jadlabym słodycze, jabłka i winogrono), ale w środę jedziemy na tygodniowy urlop, który mam nadzieje dobrze mi zrobi
 
reklama
Hej dziewczyny! 😀 nie czytałam i nie odzywałam się 3 dni, wiec i tak nie nadrobię 🤣 ja jestem wlansie od 3 dni na urlopie w Polsce i od 3 dni moj synek gorączkował… wczoraj w nocy dwa razy zabijaliśmy gorączkę ponad 40 stopni.. ja już byłam gotowa jechać do szpitala, ale na szczęście do akcji wkroczyła babcia z zimnymi okładami i swoimi babciowymi metodami na zwalczanie gorączki. Dzisiaj już jest dobrze, ufff. Ja jestem wykończona, 3 nieprzespane noce pod rząd, plecy wysiadają od ciągłego noszenia 10kg dziecka, No ale trudno, w tym momencie on był najważniejszy. Mdłości na szczęście już pomału usypują. Dzisiaj mam wizytę tutaj w Polsce prywatna, chce zobaczyć czy u malucha wszystko dobrze, miesiąc czekania na wizytę to długo🫣
A co tam u was? Jak się czujecie?
I gratuluje wszystkich nowych serduszek! ♥️
Pamietam jak my też włączyliśmy z wysoka gorączka u córki jak miała chyba 2 latka niecałe. U nas skończyło się szpitalem w nocy bo nie mogliśmy zbić a potem nagle przeszło.

Ja miałam taki epizod w sobotę, że poszłam do toalety na 💩 i tak mnie podbrzusze zabolało,w trakcie, że musiałam na chwile wstrzymać (sorry 🥴) i wtedy przeszło. Poźniej znowu taki skurcz jeden jakby jelita ale powiem wam, że miałam strach bo takiego czegoś nie czułam nigdy.
Mam ogólnie w tej ciąży rewolucje żołądkowe i ciagle w jelitach mi jeździ.
Niestety od tego czasu mam ciagle w głowie, że coś nie tak, że to może jednak coś z dzieckiem. Ciagle sprawdzam czy objawy nie ustępują, czy piersi nadal bolą :/ masakra

Dzisiaj w nocy obudziłam się o 3:30 i do 5 nie spałam :(
Wizyta w czwartek. Musze jakoś dotrwać i nie wykończyć się nerwowo. Żałuje, ze miedzy czasie nie poszłam jeszcze do innego ginekologa zobaczyć. Ale teraz już nie ma co.
 
Do góry